A może cos o kotkach?

malente

Moja kotka jest po sterylizacji. Jej mruczenie,przytulanie działa na mnie uspokajająco. Miała trzy kociaki - jednego zostawiliśmy dwa wydane. Kotek ,który był nas był mądrym .Niestety nie miał roku jak się rozchorował i odszedł od nas . Było nam bardzo smutno. Dlatego teraz jego mamę poprostu wszyscy domownicy rozpieszczają.

Wiesia5

Moja kotka jest wysterylizowana - nic więc z tego.Jest domowym kotem a każdy kot musi drapać. Tylko drapią w różnych miejscach Co kot to inny charakter. Mojego brata kotka też im drapała jak była tylko w domu. Jak przeprowadzili się do nowego domu i kot przebywa na dworze i przychodzi do domu podjesć i spać to drapie tylko na dworze. Mają spokój. Macie rację nie ma to jak mruczacy kot na kolanach. A jeszcze jak przychodzi się miziać .. i jak tu nie kochać tego pluszaka!

lanceta

W czasie tego pisania,mam na kolanach pieknego kocura zabranego do domu z działki
"Ogród nad Wierzbiakiem " w Legnicy.
Niestety , te zwierzeta oprócz zwolenników , maja na działkach sporo przeciwników ,ba nawet wrogów wsród działkowców.Nie stanowia problemu,jest ich 3-4....
Nasz został odrobaczony, pozbawiony" meskości ".....i nie moze sie doczekac wspólnych wyjazdów na działke.Juz sie do nas przyzwyczaił.puszczamy do wolno...pospi sobie w krzaku winogron i budzi sie w porze wyjazdu do domu.daje sporo radości,ale tez troche broi w mieszkaniu .....ale ,to juz taka kocia natura.....Pozdrawiam miłosników kotów,bo to rozsadni i dobrzy ludzie.

Tadek_N

Halo, czy tutaj ktoś mieszka?

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiesia5

Sprytna bestyjka. Odwazne kocisko Laughing

Zbigniew2033

Czasami pojawia się na mojej działce.
[link widoczny dla zalogowanych]

Zbigniew2033

[link widoczny dla zalogowanych]

haliso

Kocurek wygrzewa się w wiosennym słoneczku

[link widoczny dla zalogowanych]

lanceta

To jest Maksymilian,wziety do domu z działek.Jest bardzo inteligentny.W domu troche psoci,ale z działki nie ucieka.Wozimy go w transporterze.
Jak widac,to mu odpowiada....
[link widoczny dla zalogowanych]

Wiesia5

Maksymilian jest przepiękny. Bardzo przypomina kota pani św. pamięci pezydentowej Kaczyńskiej.Ja jako niepoprawna kociara mówię że wszystkie koty są piękne ,mądre i "cwane".

lanceta

Maksymilian - kanapowiec dobrze wychowany.... Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz

Nie chciałbym narazić sie wielbicielom kotów(sam je lubie, a moja rodzina ma ' kota" na tle zwierząt) ale koty to drapieżniki, taka ich natura. Jakie spustoszenia robia na działkach to wiedzą działkowcy,szczególnie zimą gdzie ich nikt nie dokarmia.Wina oczywiście ludzi. Nadmierne rozmażanie,to już plaga. Może zaapelujemy o ograaniczenie rozmnażania,może znajdzie się lekarz który za nie dużą opłatą dokona zabiegu. Warto porozmawiać zanim zabraknie ptaszka na ogrodzie, nie tylko.Pozdrawiam.

laurka

Są już takie akcje.
Sa to linki podane na innym forum od osoby której nie jest obojętny los kotów.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zgadza sie kot jest drapieżnikiem ale czy to jedyny drapieżnik?ostatnio pojawiło się więcej srok,gawronów,wron ,sójek .Sa w tej chwili kuny i łasice żyją teraz nawet w pobliżu blokowisk.One także są drapieżnikami i to bardziej skutecznymi bo dostają się nawet tam gdzie nie wejdzie kot.

lanceta

Macie rację !.....Tego kota wzięlismy z działek.Jest odrobaczany,wysterylizowany a na działce bywa czasem,ale na smyczy i w transporterze.Od czasu do czasu wypuszczamy go,ale pod kontrolą,chodzi w obroży z dzwoneczkiem.
Na osiedlu na którym mieszkam jest nadmiar kotów,psów,gołębi ...Psy bez smyczy zagryzaja koty.Makabra......A wszyskiemu winni są niestety ludzie.Władze naszej SM - nie widzą problemu,jedyna rada i zalecenie ...nie dokarmiać ,nie poić -nawet w silne upały !
Dziękuję za linki-skorzystam.

Janusz

Masz racje laurko,na populacje drapiezników nie mamy wpływu ( kiedyś myśliwi dopóki amunicja ni była tak droga) dokonywali odstrzału.Natomiast na populacje kota ma wpływ człowiek. Co można powiedzić o miłośniku kotka,który przez lenistwo nie karmi go miesiąc? Ogromną szkodę wyrządzają sujki, które wyciągają pisklęta z budek lęgowych-nie odpowiednio zbudowane.Ja na ogrodzi gdzie jest ok. 20 kotów temat nagłaśniam, z różnym skutkiem, ale trzeba.