Zmiana granic działek

jtyburcy

Mam pytanie czy możemy z sąsiadką za obopólną zgodą zmienić granice naszych działek. Sąsiadka nie daje już rady z uprawianiem całej działki ale nie chce z niej zrezygnować.Ja natomiast bardzo lubię pracę na działce i mogłabym mieć większą aby móc uprawiać swoje roślinki.Jola

admin1

W takiej sprawie decyduje Rada Krajowa,granice działki są ustalone, jest plan zagospodarowania i nic nie można zmieniać, można zgłosić zarządowi ogrodu że na jakiś okres pani będzie się opiekować działką wspólnie z sąsiadką ze względu na wiek. Pozdrawiam Antoni

wa234

Regulamin ROD

ROZDZIAŁ X
Zagospodarowanie działki

§ 103
1. Działka jest integralną częścią rodzinnego ogrodu działkowego i powinna być zagospodarowana zgodnie z niniejszym regulaminem.
2. Granice działki powinny być zgodne z planem zagospodarowania ogrodu i trwale oznakowane.
3. Zmiana granic działki wymaga uprzedniej zmiany planu zagospodarowania ogrodu.
4. Obowiązek przywrócenia zgodności granic działki z planem zagospodarowania ogrodu spoczywa na zarządzie. Jednakże obowiązek ten obciąża członka PZD, jeżeli samowolnie naruszył granice działki.

Statut PZD

Kary porządkowe

§ 23
1. W razie naruszenia przepisów dotyczących zagospodarowania i korzystania z działki określonych w statucie, regulaminie ROD i innych przepisach związkowych, albo naruszenia zasad współżycia społecznego, zarząd ROD może wymierzyć członkowi PZD jedną z kar porządkowych:
1) upomnienia,
2) nagany,
3) nagany z ostrzeżeniem.
2. Zarząd ROD wymierza karę porządkową adekwatną do stwierdzonych naruszeń przepisów.

§ 63
1. Działka jest podstawową jednostką przestrzenną w ROD, której powierzchnia i granice powinny być zgodne z ustawą i planem zagospodarowania ROD.
2. Powierzchnia działki powinna wynosić od 300 do 500 m 2.
3. Działka nie podlega podziałowi na mniejsze jednostki przestrzenne.

jtyburcy

A jak rozumieć pkt.3 Działka nie podlega podziałowi na mniejsze jednostki?W naszym przypadku nie ma podziału na 2 działki czyli nie powstała dodatkowa działka ale zmienione zostały wymiaru naszych działek.
W ROD są działki od 160m do 400m. Jeśli uważacie że zostało to zrobione z naruszeniem przepisów to proszę mi podpowiedzieć jak należy postąpić aby uregulować ten stan.Nie możemy się cofnąć do poprzednich granic bo ja już zapłaciłam/ odkupiłam te 50m.Granice zostały przesunięte i działki ogrodzone. Opieka nad działką nie wchodzi w grę bo robiłyśmy tak przez 2 lata ale pozostałym działkowcom się to nie podobało i kierowali pod naszym adresem obraźliwe uwagi.Z góry dziękuję za odpowiedź-jola

borabora

jtyburcy

Rozumiem choć do końca nie mogę się z tym zgodzić.Bo czym się różni zmiana granic w moim przypadku a zmiana polegająca na domierzeniu do działki części drogi to też zmiana granic.A jeśli już mowa o kosztach to proszę o podpowiedź gdzie mam się zgłosić i ile zapłacić aby zakończyć tę sprawę.Bardzo mi zależy na zakończeniu tego problemu.jola

admin1

Jolu pierwsze to trzeba porozmawiać z zarządem jak oni widzą sprawę, nie znam wymiarów waszych działek, jeśli mieści się to w metrach minimalnych i maksymalnych działek to jest jakaś szansa o działania w tej sprawie, ale musi być dobra wola zarządu. W tym roku są wybory i należy poczekać do zebrania i wyborów, bo mogą byc zmiany w zarządach. pozdrawiam Antoni

jtyburcy

Ja dostałam zgodę Zarządu, zostały zmienione wymiary naszych działek, naliczone opłaty wg nowych metraży. Nie wiedziałam, że jest to nielegalne, dlatego teraz chcę doprowadzić to do końca, nawet jeśli miałabym ponieść jakieś koszty-jola

borabora

wa234

musisz sprawdzić czy zarząd zwrócił sie do OZ o zmianę planu zagospodarowania ogrodu sama zgoda zarządu tu nic nie daje zarząd nie ma takich uprawnień zmiany w planie zagospodarowania ogrodu może zrobić OZ na wniosek zarządu ROD

borabora

jtyburcy

No sami widzicie, że to nie jest proste - na tym forum jest kilka interpretacji.
A ja naprawdę nie chciałam nic wbrew prawu.Myślałam ,że takie rozwiązanie będzie przejrzyste dla wszystkich i utnie różne spekulacje-

Kazimierz

Ityburcy, traktuj sprawę tak, jak napisał borabora.
Reszta należy do zarządu ogrodu.

ewa58

borabora

Ewa. Idąc Twoim tokiem rozumowania to działkowicz powinien być mądrzejszy i bardziej obeznany z interpretacją przepisów obowiązujących w PZD niż zarząd. To jakieś nieporozumienie. Nie można się dać zwariować. Jeżeli na jakimś ogrodzie są konfliktowi działkowicze to żebyś nie wiem co zrobiła aby wszystko było idealnie zgodne z prawem i tak znajdą sobie pole do konfliktów. Rozumiem, że mógłby być poważny problem przykładowo gdyby działkowicz postawił sobie domek letniskowy- oczywiście ponadnormatywny, lub założył hodowlę nutri lub coś w tym rodzaju. W omawianym przypadku jest ogród gdzie są zróżnicowane działki pod względem metrażu, jest decyzja zarządu o zmianie metrażu dwóch działek sąsiadujących ze sobą za zgodą zainteresowanych no i co. W moim przypadku nic. Nawet gdyby któraś z tych działkowiczek kiedyś zrzekła się swojej działki również nie widzę problemu skoro i tak na ogrodzie funkcjonują działki różne obszarowo.