WNIOSKI I WSKAZÓWKI DLA KRAJOWEJ RADY

Katarzyna

Ja widzę przed zebraniem że jest wyłożona, a czy przez 7 dni tego nie sprawdzam.

Mona Lisa

Katarzyno w zawiadomieniu o walnym powinno być podane kiedy , gdzie i w jakich godzinach moza zapoznać się z materiałami przygotowanymi na zebranie.

Katarzyna

Ja stwierdzam fakty a nie słowa napisane, dostaje powiadomienie o zebraniu i czytam ale nigdy 7 dni wcześniej nie sprawdzałam.

Mona Lisa

Domyślam się że na zawiadomieniach ktore dostarcza wam zarząd takiej adnotacji po prostu nie ma a to jest błąd.W regulaminie wszystko na ten temat pisze.Cztery godziny przed zebraniem to stanowczo za mało czasu aby każdy zaintresowany mógł zapoznać się z dokumentacją przygotowaną na walne .

rosomak

KATARZYNO.
To , że jako działkowiec piszesz , że w Twoim ogrodzie wszystko jest o.k jest dowodem na to , że może być dobrze i że istnieją ogrody i prezesi , którym nie można nic zarzucić . Gratululuję .
Ale zapewne wiesz , że to zależy od konkretnego człowieka . Stąd mój pomysł na utworzenie tego tematu. Powiem na przykładzie : jeden sam od siebie wie , że nie prowadzi się samochodu w stanie nietrzeżwym , zna ogólnie przyjęte normy , rozumie je i stosuje w życiu. Drugi dopóki nie ma napisane czarno na białym , że za jazdę pod wpływem traci dożywotnio prawo jazdy to nie dość , że jeżdzi po pijaku , to jeszcze opowiada i szczyci się ile to kilometrów zrobił i jakie miał przygody pod wpływem.I dopiero , gdy zobaczy , że rzeczywiście ten zapis jest egzekwowany , to albo z obawy o swoje prawko zmieni swój styl , albo straci je ...

rosomak

PZDKROZRODIJA.
Zastanawiasz się czy zmieniać złe zarządy. Cóż , spróbujmy na przykładzie .
Małżeństwo . Ogólnie przyjęta dobra instytucja - ludzie się łączą , razem budują wspólną przyszłość dla siebie , dzieci itd. I 2 kobiety: jedna szczęśliwa w związku , a druga nie , bo po ślubie mąż pije , bije itp. Obie sobie wybrały mężów i powiedziały "tak". Czy Twoim zdaniem ta nieszczęśliwa ma się poddać i biernie patrzeć jak mąż niszczy jej życie i marzenia, czy spróbować uratować swój związek ? Może najpierw spróbować porozmawiać , zastosować terapię , dogadać się i doprowadzić do zmiany w postępowaniu męża , a jeśli to się nie uda - rozwód . Trudno , trzeba będzie spróbować szczęścia z kimś innym ...

PZDKROZRODIJA

rosomak

ERKARAC.
Mówisz :"nie liczyłbym na to " . A dlaczego ? Przecież żyjemy w tej samej epoce, czy nie zauważ , że cuda się zdarzają ? Nie takie Związki upadły/ Związek Radziecki , PZPR / . Czy myślisz , że na początku Obamie nie pukali się w czoło ? A jednak zrobił to , co niemożliwe . Został czarnym prezydentem USA !
Kiedyś w innym temacie porównałeś PZD do dobrze prosperującej firmy . Widzisz , gdybym ja była właścicielem takiego interesu , to widząc coraz więcej niepokojących sygnałów / próby kąsania i szarpania z zewnątrz , coraz więcej i coraz głośniejszych głosów niezadowolenia wewnątrz / - nastawiłabym uszy na te głosy i dokonała pewnych zmian / czasem tylko kosmetycznych /, które uspokoiłyby wzrastające wzburzenie , a co za tym idzie odzyskałabym stabilność firmy i spokój o jej los. I na pewno nie czekałabym ,aż w końcu znajdzie się jakiś nowy Wałęsa , który przeskoczy płot i rozwali to wszystko. Czy myślisz , że tyle osób wyleciałoby z rządu , gdyby nie zrobiło się o nich tak głośno ?
Usunięcie kilku chwastów oczyszcza ogród i atmosferę ...

Mona Lisa

kwiatek

admin2

Na naszym ogrodzie tak jest jak pisze Antoni wszystko jest wywieszane po zebraniu i to jest tak od kilku lat, nie wiem jak było dawniej. Pozdrawiam Tomek

Katarzyna

Z tego co wiem to Ty Tomek i Antoni to OZ Śląski delegatura Rybnik tu są już takie zasady przyjęte.

PZDKROZRODIJA

rosomak

Jak często w waszych ogrodach Zarządy zostają w niezmienionym składzie po następnych wyborach ? Czy u Was rzeczywiście działkowcy biorą czynny udział w wyborach i jest duża frekwencja ?
Bo są ogrody , gdzie jest jakieś zaczarowane zamknięte koło : prezes jest tak znienawidzony , że ludzie bojkotują zebrania " bo nawet nie chcą go widzieć " lub " i tak zostanie prezesem i nic nie mamy do gadania " Skutek jest taki , że na zebranie przychodzi tylko garstka zwolenników / z różnych przyczyn każdy takich ma / i faktycznie znów zostają te same osoby . I znów zaczyna się narzekanie , skargi itp.
Ale faktem jest też to , że na walnym uchwalono np. że nie będzie dnia działkowca , ale prezes i tak go zorganizował "dla wybranych" . Zatem czy działkowcy tego ogrodu nie mają racji mówiąc , że i tak nie mają nic do gadania ?