Użytkowanie wieczyste

Kazimierz

Mona Liso, napisałem wyraźnie; "co w psychice znaczy jakieś zabezpieczenie."Chyba każdy (oprócz Ciebie) zrozumie co to znaczy "komfort psychiczny", "psychiczne zabezpieczenie", itp. określenia. Ty z kolei nie rób ludziom "wody z mózgu" (to Twoje słowa) twierdząc, że uwłaszczenie poprawi całokształt organizacyjny działek/ogrodów.
Tobie i Tobie podobnym, może tak, ale dla pozostałych?. Skoro taka krzywda Ci się dzieje w PZD, to dlaczego tu tkwisz dotychczas?.

Mona Lisa

Właśnie nie rozumiem przed czym psychicznie Ty i inni czujecie się zabezpieczeni.Chyba mylne myślenie powoduje ten komfort psychiczny.No to Kazimierzu myśl tak dalej Smile

i wmawiajcie dalej wszystkim naiwnym że wieczysta dzierżawa ROD spowoduje u działkowców lepsze samopoczucie Very Happy

borabora

Mona Lisa

admin1

Nie wiem dlaczego ogrody kojarzone są z komuną, ogrody zakładano ponad 100 lat temu, istnienie zależy od tego jacy politycy będą rządzić, to sejm ustawą może pozbawić nasz działek. Pozdrawiam Antoni

Mona Lisa

No to Ci powiem Antoni czemu tak się kojarzą.Owszem wiele ogrodów było zakładanych jeszcze przed wojną ale boom był w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych a te lata nie mogą się inaczej kojarzyć.Jeszcze jak były pod patronatem zakladów pracy lub miasta to można było przełknąć tą zabę ale jak na ostatni gwizdek wszystko wcielono pod PZD "jedyną słuszną organizację" to już lud tego nie zdzierżył i większość dalej nie może się z tym pogodzić.Tym bardziej że z prawem w PZD jest na bakier.Sami działacze je stworzyli a nie przestrzegają jego Evil or Very Mad

Dlatego tak wiele jest negatywnych komentarzy pod art .o sprawach w PZD ,na forach itd...Sporo działaczy w organach PZD to pokolenie z wypranym swiatopoglądem,okaleczeni umysłowo przez poprzedni system.Dlatego jest tak jak jest Crying or Very sad

borabora

Mona Lisa

[link widoczny dla zalogowanych]

borabora

Elżbieta

Zbyszku jestem osobą tego młodszego pokolenia, ojciec mój zakładał ogród na którym mam działkę nigdy w żadnej partii też nie był pracował w dziele socjalnym i wspólnie z ZZG działaczami założyli ogród. Macie racje to był bum lat 70 i 80-tych. Nigdy na osoby tego wieku nie powiem komuniści. Wychował się w mieście zbudowanym za komuny tyle mieszkań, a co dzisiaj, każdy system ma dobre i złe strony. Pracuje w zakładzie prywatnym widzę jakie są płace, a szefostwo opływa w dobrociach. Takie jest życie i trzeba trzeżwo patrzeć na nie Pozdrawiam Elżbieta

Mona Lisa

borabora

admin1

Tak jak pisze Zbyszek i Elżbieta działki powstawały najwięcej w tych latach, w tym czasie rządzili komuniści, ale to działacze ogrodów i zakłady pracy nie umieli się dogadać czasami, powstał taki mit że zakłady mają się zajmować produkcją a nie wkładać pieniądze na produkcje marchewki. Wtedy to na wzór Związków Zawodowych powołano centralę PZD i tak trwa do dzisiaj. Zmiany potrzebne są wszędzie tak samo i w PZD, ale brak osób na ich przeprowadzenie. Ja pisałem o naszym Zjeżdzie Okręgowym wcześniej. Ale była nas tylko mała gróbka która złożyła 8 wniosków do zmian w statucie. Przywódca tak grzmiał z trybuny a oczy były skierowane na nas. Ja też Zbyszku byłem i jestem nadal człowiekiem nie zależnym od żadnej organizacji politycznej. Artykuł napisał prawnik nie wiem na czym się oparł, znamy wszyscy co zrobił trybunał z ustawą z 1995 roku. Wszystkie projekty uwłaszczeniowe polegały na tym że to władze miast będą rządzić prywatyzacją i do nich trzeba składać wnioski. Oni uwłaszczyły by tylko te ogrody które leżą na terenach im nie potrzebnych resztę by sprzedano deweloperom. W dodatku jest dużo ogrodów do których są roszczenia te nie mogły być uwłaszczone. Trzeba uregulować status prawny ogrodów ponaprawiać co zostało żle zrobione. Tak żeby każdy działkowiec miał jednakowe szanse. w moim mieście na 4500 działek tylko 920 działek można by było uwłaszczyć. Z czego jeszcze 30% nie chce nawet słyszeć o uwłaszczeniu. Pozdrawiam Antoni

Mona Lisa

Zenek

Byłem na tym Zjeżdzie rozmawialiśmy w przerwie przed wyborami prezesa znasz Antoni moje zdanie. Pozdrawiam Zenek