PZD

admin1

Trzeba mieć poczucie humoru zawsze i iść z podniesionym czołem, tak było jest i będzie. W kraju demokratycznym nie mogą sie dziać cuda. Trybunał i sejm to poważne instytucje w naszym kraju. Ustawa zapewnia zrzeszanie się działkowców i powstawanie nowych ogrodów i przynależność ich do stowarzyszeń. PZD zostawcie w spokoju, to działkowcy stworzyli te parki w miastach i za własne pieniądze je utrzymują, nie wciągają ręki po pieniądze do władz miast. Ogrody się rozwijają i dobrze sobie radzą.

Karolina · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

admin1

U nas to są piękne ogrody, parki bo odwiedzane przez znajomych, przedszkola, domy dziecka, szkoły i władze samorządowe.
Stowarzyszenia mogą zakładać własne ogrody, ale nie na terenach które są w użytkowaniu PZD. W naszym mieście było dużo takich ogrodów które nie należały do PZD. Obecnie są masowo likwidowane, działkowcy muszą opuszczać działki bo tereny są sprzedawane. Nie dostają terenów zamiennych i odszkodowań za mienie.
Karolino PZD będzie jeszcze długo istnieć.

Kazimierz

Ja tu dostrzegam jeden cud Rolling Eyes

; - Jak taki członek PZD jakim jest Karolina, wytrzymuje w takiej organizacji tak długo. Czy to jest świadome męczeństwo Rolling Eyes

, czy wyrachowanie Evil or Very Mad

?. Ja stawiam na to drugie. "Po trupach do zwycięstwa". Poprzez niedogodności, życie wśród "obcych", aby tylko dotrwać do chwili zaspokojenia swoich marzeń; - działki na własność, za friko. No, ale ludzie mogą sobie pomarzyć.
Na oczekiwaną Ustawę, która by odpowiadała Karolinie, może czekać i czekać. Młoda jest i zawsze ma prawo myśleć, że się doczeka. Mnie wystarcza ta Ustawa. Można by sobie wyobrazić, co by się działo w ogrodach bez obecnej Ustawy, przy udziale takich członków jak Karolina i jej podobnie myślący, starających się robić wszystko, aby rozwalić ten porządek. Całe szczęście, że ten porządek może być poprawiany, modernizowany, ale nie rozwalony, zlikwidowany.

laurka

Działki działkom nie równe .Dziwnym trafem o oderwanie od PZD walczą te ogrody które są założone w atrakcyjnych miejscach.Podejrzewam że tak długo będą wiercić dziurę w brzuchu aż dopną swego.Ja tu żadnego w tym cudu nie widzę jedynie spryt.Urządzić się tak ,żeby za nie dużą sumę nabyć rzecz wartościową.I nie ma się co dziwić czyż nie jest atrakcyjnym kąskiem działka w Międzyzdrojach ? w Szczecinie ?pod Poznaniem? lub na Mazurach?Ciekawe jak to się stało że wielu działkowców mieszka sporo kilometrów od tych działek?

Karolina · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Karolina · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

admin1

Karolino u nas działkowcy nie chcą uwłaszczenia, czują się dobrze na ogrodach, jest wiele imprez i wspólnie ludzie sie bawią i odpoczywają jest dobra organizacja.
Stowarzyszenia były organizowane na ogrodach gdzie zarząd miał trudności z rozliczeniem się z pieniędzy przed działkowcami, lub tam gdzie zarząd za złą działalność został odwołany. Karolino znam te sprawy od podwórka i rozmawialiśmy z tymi grupami. Tak jak pisze Laurka pobrali działki w miejscowościach wczasowych i teraz chcieli by mieć działki na własność, lub zbudowali domy a nie altanki, mieszkają na działkach a mieszkania wynajmują pobierając duże odstępne.

Kazimierz

Karolina napisała; "A skąd mozesz to wiedzieć ile mam lat? ".
- Z awatara Laughing

Karolina · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Karolina · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Janusz

Uważnie przeczytałem no może nie wszystkie posyty naszych forowiczów inie rozumie o co ten cały raban. Walka oogrody,tereny trwa już ponad 20lat. Zgadzam sie z Antkiem i dodam że największe zamieszanie robią byli działacze, wyrzuceni z ogrodów za nie przestrzeganie Regulaminu, działacze którzy pracowali w O.Z a po ich rozwiązaniu czują się zagubieni.Przekształceniami ogrodów są zainteresowane ogrody gdzie nie ma zarządów, bądz są na papierku. Ja zapraszam do R.O.D. Gajówka w Wodzisławiu Śl. zobaczycie co można zrobić,co robimy. Na pewno w kraju jest większośc takich ogrodów.Nie wyobrażam sobie ogrodów bez zarządów, zarządzanych przez polityków. Czty chcemy tak prosperować jak P.G.R. po roku1990? Moja końcowa konkluzja: zakasać rękawy,wymagać od działaczy w ogrodach realizacji zadań im powierzonych, wybierać takich ludz którzy potrafią, chcą coś zrobić dla działkowców. Najważniejsza uwaga, jeśli nie pomagam, to nie przeszkadzam. Życzę przyjemności w uprawie działki, wyrozumienia, wzajemnej współpracy. Pozdrawiam-J.J.

Karolina · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Janusz chrzanisz tak że nie chce mi się tego komentować. Rolling Eyes

admin1

Tak jest dokładnie jak pisze Janusz, Podkarpacie też rozbili działacze wyrzuceni z PZD bo założyli działalność na ogrodzie i zbankrutowali. Część ogrodów wróciła do PZD, następne toczą rozmowy. Proszę przyjechać na ogród "Jedność" i wiele innych w naszych miastach, tu działkowcy pracują wypoczywają i się bawią.
Karolino nie znasz sytuacji na naszym terenie, My tu mieszkamy działamy i wiemy co się dzieje.

Anna170446

Antek i Janusz macie całkowitą rację i niech tak pozostania.
Pozdrawiam Anna.