Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
problem z osobami zamieszkującymi na działce
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Zarządzenia PZD
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kazimierz




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Nie 9:42, 11 Lip 2010    Temat postu:

Kwiatek, dlaczego z góry zakładać, że będzie źle?.
Idąc tym tropem, można założyć i najgorsze, ale po co i dlaczego?.
Chyba, że komuś na tym zależy. A to już nie jest normalne działanie.
Wkodowałeś sobie pewien schemat i starasz się nim posługiwać, chyba dlatego, aby sobie dodać otuchy. To nie sztuka kogoś sforować, ganić i oskarżać, ale sztuką jest spowodować, aby ten / ci delikwenci zrozumieli swoje błędy. Trzeba nie tylko wytknąć błędy, ale wskazać sposób na ich eliminację. Nie rozumię ludzi, z góry, jeszcze przed przystąpieniem do działania zakładających, że "się nie da". To zakrawa na brak chęci do działania, lub chęć spartolenia roboty. Dlatego zawsze twierdziłem, że "dopóki czegoś nie dotkniesz, nie możesz wiedzieć czy to żyje". Widać, że Wolf przejawia chęć do działania, do zmiany na lepsze tego co złe w ogrodzie, więc dlaczego go z góry straszyć OZ- tem?. Sam zacznie mieć do czynienia z OZ i sam przekona się jak te stosunki wyglądają. Ja trzymam kciuki za Wolfa i nowy zarząd ich ogrodu. Wiem, że jeżeli się czegoś pragnie i ma szczere chęci do działania, to żadne OZ-ty mu w tym nie przeszkodzą. Trzeba pogodzić się z faktem, że działanie na rzecz ogrodu to nie tylko same przyjemności i pochwały. Ten, który zauważa błędy i nieprawidłowości a podejmuje się je zmienić, ma świadomość dlaczego chce to robić. Wytrwałość i konsekwencja w działaniu na rzecz innych, przynosi autentyczną satysfakcję. Nawet, a może szczególnie wtedy, jeżeli ona wiele kosztuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yooreck




Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 19:24, 05 Mar 2011    Temat postu:

Temat dawny, ale mieliśmy na naszej działce bardzo podobną sytuację... Skończyło się na wizycie Policji (dwukrotnej), a później odebraniu działki prawowitej właścicielce (siostrze mieszkającego na działce człowieka). Nie było miło, nie było łatwo, ale trzeba było. Człowiek ten pojawiał się na noc totalnie pijany i raz niewiele brakowało, a spaliłby i domek i siebie w nim... Podsumowując da się!

A co do ogólnych zmian, gdy dzieje się źle. Coraz mocniej wierzę, że zmiany są możliwe, chociaż nie zajdą od razu i potknięć będzie po drodze sporo, nawet jak się idzie pod prąd Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz




Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 2873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Sob 20:00, 05 Mar 2011    Temat postu:

Na temat zamieszkiwania na dziąlkach napisano wiele. Jest Regulamin, należy go przestrzegać, ale jest też życie i wiele ciężkich sytuacji rodzinnych.Bywa że trzeba być wyrozumiały, ludzki. Natomiast nie można jak to ma miejsce meldowac na działkach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yooreck




Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 21:43, 05 Mar 2011    Temat postu:

Owszem, ale tam gdzie pojawia się zagrożenie dla mienia działkowego, albo co gorsza (jak w przypadku, o którym pisałem) dla ludzkiego życia trzeba działać zdecydowanie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 21:58, 05 Mar 2011    Temat postu:

Tak Jerzy przyznaje Ci racje działania muszą być zdecydowane, pozdrawiam Antoni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazimierz




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Nie 12:35, 06 Mar 2011    Temat postu:

Sytuacja z zamieszkiwaniem na działkach staje się kontrowersyjna i trudna, jeżeli poprzednie zarządy pozwalały, lub przymykały oko, na takie sytuacje, a obecne władze ogrodu starają się to zmienić i doprowadzić do zgodności z przepisami. Taki/a delikwent/tka, zmieszkujący kilka lat na działce, czuje się pewnie, a w razie czego liczy na poparcie otoczenia. Bo nie ma gdzie mieszkać, bo tyle lat mieszka, bo chcą go pozbawić miejsca zamieszkania itd, itp. Nie bierze pod uwagę faktu, sprzeczności jego sytuacji z przepisami. Zarząd nie wie co ma zrobić. Wyrzucić? - dokąd?, pozostawić? - na jakiej podstawie?. Znam przypadki rezygnacji zarządów z powodu dylematu - co z takim przypadkiem zrobić?. Są to sytuacje nie do pozazdroszczenia. Jednak jakieś decyzje trzeba podjąć. Dalsze "przymykanie oka" na nieprawidłowości, w tym i na zamieszkiwanie, powoduje spotęgowanie problemu a co za tym idzie i negatywną opinię PZD, na co nie powinniśmy się zgadzać. Dlaczego w niektórych rejonach kraju doszło do nagminności zamieszkiwania na działkach, a w innych nie?. Ano dlatego, że "przymykano oko" od początku a później już stało się to "normalnością". Aż do czasu, kiedy zaczęto interesować się ogrodami i całym PZD. Zaczęto szukać "dziury w całym", aby pokazać wszelkie błędy Związku i po prostu go zlikwidować w ściśle określonym celu - pozyskaniu terenów pod inwestycję i na tym wiele zarobić. W rachubę wchodzi tu także "niespełniona ambicja PiS", a jest to partia konsekwentna w działaniu. Trzeba się liczyć z tym, że ta kwestia wytykania wszelkich nieprawidłowości w PZD, będzie trwać nadal, a nawet się zaostrzać. Tylko prawidłowe bieżące, działanie w ogrodach i naprawa wszelkich zaniedbań z lat poprzednich, może przeciwstawić się dalszym zakusom na ogrody. Konsekwencja w działaniu, to podstawa dalszego istnienia PZD. Są okoliczności, w których "przecięcie wrzoda", to jedyne wyjście z zagmatwanej sytuacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yooreck




Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 15:09, 06 Mar 2011    Temat postu:

Trudno się nie zgodzić, zwłaszcza, jeśli czasem trzeba robić coś "wbrew" działkowcom. Piszę słowo wbrew w cudzysłowie celowo. Nie zawsze działania, które są niepopularne są złe dla niezadowolonych, a Zarząd ma obowiązek także takie decyzje podejmować...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz




Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 2873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Nie 15:46, 06 Mar 2011    Temat postu:

Tyle napisaliście że nie zdążyłem. Ale po kolei. Z zamieszkiwaniem na działkach to kolenam takich przypadkówdzy napisali prawie wszystko, dodam czy może ta osoba jest zameldowana, bo i takie przypadki się zdarzają. Tylko skuteczność Zarządu eliminuje takie przypadki. Nie zgadzam sie z postem że jeżeli Zarząd działa zgodnie zprawem to może to nie spodobać sie O.Z Nie znam takich przypadków, a pracuję na różnych stanowiskach 20 lat. Tak więc ogród jego wizerunek, to co się robi dla mieszkańców, działkowców zależy od inicjatywy Zarządu, jego prezesa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yooreck




Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 15:58, 06 Mar 2011    Temat postu:

Nie wiem jak inni, ja miałem na myśli to, że może się nie podobać Działkowcom, nie O.Z.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz




Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 2873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Nie 16:05, 06 Mar 2011    Temat postu:

Zrozumiałem O.K.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiesia5
Moderator



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kujawsko-pomorskie

PostWysłany: Nie 20:04, 06 Mar 2011    Temat postu:

Poruszyliście temat który ostatnio i mnie bulwersuje. Mieszkam w małym miescie Nasz ROD liczy ok 200 działek i od jakichś 3 lat widzę masowe wykupywanie działek za grosze od starszych już działkowiczow przez mieszkańców Bydgoszczy/mieszkam 20 km od Bydgoszczy/ Ci "pseudo działkowcy budują sobie niezłe chatki i osiedlają się na dobre. To noewa u nas sytuacja. Słyszałam nawet że swoje mieszkania wynajmują żeby było taniej.Zaczyna się robić bałagan na działkach bo oni najwięcej krzyczą na zebraniach co im się należy i czego oni wymagają.Nigdy nie byłou nas kradzieży na działkach a teraz-szkoda mówić!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yooreck




Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 20:17, 06 Mar 2011    Temat postu:

U nas szczęśliwie takie sytuacje są sporadyczne. Ale kradzieże za to to istna plaga;/ Po drugiej stronie ulicy jest szkoła dla trudnej młodzieży, która (prawdopodobnie) "dorabia" sobie kradnąc na potęgę. W wakacje i podczas ferii jest spokój. Jak trwa rok szkolny, to każdy tydzień niesie nowe problemy. Kilka razy udało się złapać złodziej, znacznie więcej razy przepłoszyć. Ale i tak do powstrzymania zjawiska jeszcze bardzo daleko...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 8:50, 07 Mar 2011    Temat postu:

Nasz ogród jest spokojny, nie ma kradzieży i nikt nie mieszka na stałe, w lecie to ktoś od czasem nocuje lub przebywa kilka dni. Pozdrawiam Antoni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazimierz




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 10:37, 07 Mar 2011    Temat postu:

Wiesiu, a kto im pozwala na budowanie "niezłych chatek" i zamieszkiwanie?. Chyba, że chatki są w normie. Przecież takie okoliczności kupowania w celu marketingowym są do stwierdzenia.
Trzeba takie sprawy poruszyć na Walnym Zebraniu.
U nas w ogrodzie, kradzieże mają charakter marginalny, a właściwie nie mają miejsca, w przeciwieństwie do okresu z przed kilkunasu lat. Nikt na stałe nie zamieszkuje, a takie pomieszkiwanie na kilka dni/nocy przecież nie są zabronione. Mnie samemu w sezonie, czasem zdarza się spędzić jakąś nockę na działce.
Nie ma "ideału" w ogrodzie. Podobnie jak i w innych ogrodach, są jakieś drobne nieprawidłowości, ale w stopniu nie przeszkadzającym innym użytkownikom, lub w znaczym stopniu łamiące zasady i przepisy Regulaminu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kazimierz dnia Pon 10:38, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yooreck




Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 10:50, 07 Mar 2011    Temat postu:

Kazimierzu,
jak rozwiązaliście problem kradzieży? Może uda nam się jakąś metodę "zapożyczyć"?

Ochrona wychodzi zbyt drogo jak na nasze możliwości...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Zarządzenia PZD Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin