Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
interpretacja zapisów statutu PZD
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Zarządzenia PZD
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kazimierz




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 20:05, 18 Cze 2009    Temat postu:

Kwiatku, a do czego służy zapis w pgf. 72 , pkt 2 i 3 Regulaminu, które brzmią: pkt 2; "Samowolne przekazanie działki przez dotychczasowego użytkownika zagrożone jest sankcjami przewidzianymi w pgf. 36 statutu". pkt 3; "Samowolne objęcie działki w użytkowanie może stanowić podstawę do odmowy nadania członkostwa PZD i prawa użytkowania działki".
Samowolne - to znaczy, bez porozumienia i wiedzy zarządu ogrodu. Nic tu do rzeczy nie mają przedstawione przez Ciebie pgf-y Kodeksu Cywilnego, bo tu nie chodzi o sprzedaż działki, a jedynie o zmianę użytkownika tej samej działki. Oczywiście, że wartość własności poprzedniego użytkownika, jaką stanowi infrastruktura działki, załatwiają pomiędzy sobą zbywający i nabywający, o ile inne przesłanki nie stanowią przeszkody, jak np. wspomniana przez Baraborę, kolejka oczekujących na przydział działki, zadłużenie względem ogrodu itp.
Praktycznie, sprawa umowy sprzedaży/kupna infrastruktury działkowej, (bez gruntu) może odbyć się poza gestią zarządu. Natomiast zrzeczenie się użytkowania i przyjęcia w użytkowanie, musi odbyć się za pośrednictwem zarządu ogrodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borabora




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 20:26, 18 Cze 2009    Temat postu:

Cytat:
Natomiast zrzeczenie się użytkowania i przyjęcia w użytkowanie, musi odbyć się za pośrednictwem zarządu ogrodu.


I to cały czas usiłowałem wytłumaczyć kwiatkowi.
Umowa zawarta pomiędzy działkowcami odnośnie mienia działkowego (ifrastruktury) jest ich wewnętrzną sprawą, a przydziałdziałki bądź nie to sprawa ZARZĄDU


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosomak




Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:28, 18 Cze 2009    Temat postu:

Wobec tego co zrobić , jeśli Zarząd jest złośliwy ? Jak ustrzec się przed tym , o czym mówił borabora ? Jeśli tylko Zarząd ma prawo decyzji i jeśli może wg swego widzimisię uznać tylko połowę "transakcji" / np. przyjmie zrzeczenie , a przydziału nie da / to o jakiej własności nakładów działkowca mówimy ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borabora




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 11:40, 19 Cze 2009    Temat postu:

rosomak napisał:
Wobec tego co zrobić , jeśli Zarząd jest złośliwy ? Jak ustrzec się przed tym , o czym mówił borabora ? Jeśli tylko Zarząd ma prawo decyzji i jeśli może wg swego widzimisię uznać tylko połowę "transakcji" / np. przyjmie zrzeczenie , a przydziału nie da / to o jakiej własności nakładów działkowca mówimy ?


drogi rosomaku. Wyszukujesz same najgorsze scenariusze, a przecież w zdecydowanej większości zarządy są odpowiedziałne i żyją w zgodzie z działkowiczami. No oczywiście, zdarzają się zarzady, może nie całe zarządy, ale prezesi, jak choćby na naszym ogrodzie gdzie prezes sam szuka sobie wrogów i prowokuje konflikty. Myślę jednak, że to jeden z nielicznych wyjątków -chociaż pewności nie mam.
U nas na ogrodzie był właśnie taki nieprzyjemny incydent gdzie działkowicz pobrał już zaliczkę od chetnego na tą działkę, a zarząd działkę przydzielił komu innemu bo nie były dopełnione wszystkie formalności. Oczywiście, zarząd mógł tak postąpić, miał takie prawo, ale niesmak pozostał.
Dlatego rosomaku, jeżeli nie masz zaufania do zarządu, najlepiej umówić się z zarządm gdy jest posiedzenie, dogadać wszysto na miejscu, podpisać stosowne papiry i wchodzisz na działkę, no i do roboty. Jesteś działkowcem. A to, że dasz komuś 1000PLN czy 5000PLN odstępnego dla zarządu nie znaczy nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Pią 12:50, 19 Cze 2009    Temat postu:

Kazimierz napisał:
Kwiatku, a do czego służy zapis w pgf. 72 , pkt 2 i 3 Regulaminu, które brzmią: pkt 2; "Samowolne przekazanie działki przez dotychczasowego użytkownika zagrożone jest sankcjami przewidzianymi w pgf. 36 statutu". pkt 3; "Samowolne objęcie działki w użytkowanie może stanowić podstawę do odmowy nadania członkostwa PZD i prawa użytkowania działki".[/b].

Kazimierzu - te paragrafy mówią o samowolnym przekazaniu działki bez wiedzy zarządu innej osobie W UŻYTKOWANIE TEJ DZIAŁKI .
Czy wg. Ciebie ktoś kto zawiera umowę kupna - sprzedaży działki powiedzmy w poniedziałek i na tej działce nic nie robi i z tą umową idzie do zarządu powiedzmy w środę , czwartek lub piątek robi coś niezgodnego z tymi zapisami które przytoczyłeś ?
Kazimierz napisał:

[Natomiast zrzeczenie się użytkowania i przyjęcia w użytkowanie, musi odbyć się za pośrednictwem zarządu ogrodu.

Tu się w pełni z Tobą zgadzam , ale Ty w tym przypadku mówisz o ZRZECZENIU SIĘ prawa użytkowania . Jeśli ktoś się zrzeka lub porzuca działkę to w tych przypadkach zarząd staje się jej dysponentem i może taką działkę przydzielać oczekującym w kolejce . Ale nie w przypadku zawarcia umowy sprzedaży - kupna .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Pią 12:59, 19 Cze 2009    Temat postu:

borabora napisał:


I to cały czas usiłowałem wytłumaczyć kwiatkowi.
Umowa zawarta pomiędzy działkowcami odnośnie mienia działkowego (ifrastruktury) jest ich wewnętrzną sprawą, a przydziałdziałki bądź nie to sprawa ZARZĄDU

Nie wykręcaj proszę teraz kota ogonem . Wróć do poprzednich swych i mych postów , poczytaj uważnie co sam a co ja pisywałem i wówczas wyciągaj należyte wnioski .
A już jak coś mówimy to mówmy dokładnie . Ja cały czas mówiłem o składanie wniosku wraz z umową kupna - sprzedaży przez nabywcę o przyjęcie w poczet członków co równoznaczne jest z przydziałem działki i daniem prawa do użytkowania jej .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Pią 13:15, 19 Cze 2009    Temat postu:

borabora napisał:

Prawidłowy tok postępowania w omawianym przypadku powinien wyglądać tak( przynajmiej my tak praktykujemy): rosomak składa podanie do zarządu o przydział uzgodnionej działki ( jeżeli nie jest członkiem PZD to również deklarację o przystąpieniu) , a poprzedni właściciel rezygnację z działki z adnotacją, że nie rości pretensji do ifrastruktury - zrzeka się jej i czasami dołącza umowę rozliczenia finansowego z nowym nabywcą- kandydatem. I koniec. Załatwia się to od reki na posiedzeniu zarządu, przegłosowuje się uchwałę zrzeczenia jednego i przekazania owej działki drugiemu urzytkownikowi i koniec.


Już Ci udowadniam że Wasze postępowanie jest z mocy prawa nie do końca poprawne . Ponieważ kto gwarantuje poprzedniemu użytkownikowi że otrzyma pieniądze za infrastrukturę z użytkowanej do tej pory działki ?
Zarząd otrzymawszy od poprzednika zrzeczenie się prawa do działki staje się jej dysponentem i może i nie przydzielić działki np. rosomakowi a tylko protegowanemu prezesa lub skarbnika zarządu .
Użytkownik zrzekający się prawa do działki w tym wypadku nie ma wpływu na wysokość otrzymanej rekompensaty za pozostawioną infrastrukturę . Może co najwyżej liczyć na to ile mu zarząd da .
Więc nie wpieraj mi proszę że Wasza metoda przyjmowania w poczet związku i zmiana użytkownika działki jest poprawna i ze wszech miar słuszna .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PZDKROZRODIJA




Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Pią 13:57, 19 Cze 2009    Temat postu:

Już wyżej napisałem
PZDKROZRODIJA napisał:
Czytając całość tematu dochodzę do wniosku, że nie tyle zależy Ci na nabyciu działki, co na wyszukiwaniu problemów.

Złóżcie dokumenty, a czy działkę otrzymasz, to kwestia zarządu na co masz mały wpływ.


Czy ciągnięcie tego tematu ma sens?
Na początku niewinne pytanie, później obawa, teraz zła wola zarządu.
Czy aby nie chodzi założycielowi tego tematu na zgoła coś innego, co widać z daleka.

Teraz ja mam pytanie do 'rosomaka' i 'kwiatka'.

Co pomyślą oczekujący w kolejne na przydział działki, bo co powiedzą to chyba każdy wie.
Ja na miejscu oczekującego na działkę wprost zarzucę w takiej sytuacji kolesiostwo i machlojki przy przydziale.
Należy pamiętać, że działka nie jest własnością a tylko oddaną w użytkowanie.

To prawie jak lokator wychodzący z mieszkania komunalnego zmusza ZGM by przydzielić mieszkanie wskazanej osobie, bo ta odkupiła meble, a oczekujący dalej maja figę z makiem.

Zarząd zawsze jest między młotem a kowadłem.
Czystą sprawą jest jeśli nie ma oczekujących. Na złośliwość jest organ wyższego szczebla, a nawet sąd.
'kwiatek' poczytaj regulamin, a odpowiesz sobie na pytanie o rekompensacie za nakłady działkowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Pią 15:05, 19 Cze 2009    Temat postu:

PZDKROZRODIJA napisał:

'kwiatek' poczytaj regulamin, a odpowiesz sobie na pytanie o rekompensacie za nakłady działkowe.


§ 87
1. Wartość nasadzeń i urządzeń znajdujących się na działce ustala się polubownie.
2. Zarząd, w przypadku sporu o wartość nasadzeń i urządzeń, może zlecić, z własnej inicjatywy lub na wniosek i koszt zainteresowanych, dokonanie wyceny biegłym rzeczoznawcom.
3. Na wniosek i koszt ustępującego z działki ustalenie wartości nasadzeń i urządzeń może być dokonane w drodze przetargu, w którym mogą brać udział osoby oczekujące na przydział działki i spełniające warunki określone w § 9 statutu. Podstawą rozliczenia z ustępującym z działki jest zaakceptowanie przez niego wyników przetargu.

§ 88
1. Wartość nasadzeń i urządzeń zwraca się osobie uprawnionej po przydzieleniu działki nowemu członkowi Związku i wpłaceniu przez niego ustalonej sumy odpowiadającej tej wartości wyliczonej według § 87 regulaminu.
2. Z ustalonej sumy odpowiadającej wartości nasadzeń i urządzeń zarząd potrąca zaległe składki, koszty wyceny oraz inne nieopłacone należności wynikające z uchwał walnego zebrania.
3. Gdy przekazanie należności za nasadzenia i urządzenia na działce byłemu użytkownikowi natrafia na jakiekolwiek trudności, kwotę tę zarząd przekazuje do depozytu sądowego.

§ 89
Skierowanie pozwu do sądu przez byłego użytkownika działki z roszczeniem o odszkodowanie wyższe niż ustalone w wyniku wyceny nie wstrzymuje nadania członkostwa PZD i przydzielenia działki nowemu użytkownikowi pod warunkiem złożenia przez niego pisemnego zobowiązania do dokonania dopłaty, jeżeli sąd uzna roszczenie byłego użytkownika.


No i co wg Ciebie z nich wynika ? Że ustępujący użytkownik ( powiedźmy że zrzekający się jak to sugerowali poprzednicy ) otrzyma taką kwotę jaką będzie chciał za swe mienie ? A jaką gwarancje te zapisy mu dają że przyszły użytkownik któremu zarząd przydzieli z kolejki oczekujących działkę da taką kwotę jaką on sobie życzy za swe mienie ?
Dlaczego zbywający działkę ma , w razie odmowy nabywającego na zapłacenie żądanej kwoty , być narażonym na koszty wyceny działki przez rzeczoznawcę , lub później na wnoszenie sprawy do sądu ?
Jeżeli prosto i bez żadnych problemów dla każdej ze stron tak zbywającej jak nabywającej dokonuje się poprzez spisanie umowy kupna - sprzedaży wiążącej wszystkie strony , włączając stronę związkową .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadwiga




Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ślask

PostWysłany: Pią 15:07, 19 Cze 2009    Temat postu:

Witam!!
Mam problem bo okazało się ,że moja działka jest na terenie prywatnym o czym dowiedziałam, się w środę jak przyszli geodeci robić pomiary i co mam teraz robić??
Dzisiaj na działkę przyjechał kierownik Delegatury Rejonowej,geodeta z pomocnikiem i nowy właściciel,który nabył prawa kupna zgodnie z przepisem notarialnym i zostały wkopane słupki betonowe z zaznaczeniem granicy zgodnej z mapkami geodezji.Ja w tym momencie straciłam cały dorobek mojej ciężkiej pracy (30-lat)kto mi teraz wypłaci odszkodowanie czy jest szansa na to że PZD wykupi ziemię od właściciela??Co mam robić proszę napiszcie.
Pozdrawiam wszystkich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosomak




Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:16, 19 Cze 2009    Temat postu:

wg mnie osoby oczekujące w kolejce na działkę to zupełnie co innego , niż te , które bezpośrednio z użytkownikiem uzgadniają wartość nakładów satysfakcjonującą obie strony / ja chcę tyle dostać i ja chcę tyle zapłacić /...Dla jednego altanka to niewielki nakład , a dla drugiego to wiele osobistych wyrzeczeń. I to właśnie działkowiec , który inwestuje powinien wycenić swoją infrastukturę , a nie zarząd .
Zdarza się , że ktoś porzuca działkę , umiera lub rzeczywiście zrzeka się na rzecz zarządu - wtedy owszem , takimi działkami można dysponować wg uznania / kolejka itd/ . Zdobywanie przez zarząd działek poprzez uznawanie zrzeczenia i nie uznawanie tego kto miał ją otrzymać wg wyboru użytkownika - moim zdaniem daleko odbiega od uczciwości w stosunku do działkowców , którzy wierzą , iż nakłady faktycznie są ich i mogą je odzyskać w takiej wysokości jaką sami ustalą .Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borabora




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 16:01, 19 Cze 2009    Temat postu:

Tak jak napisał PZDKROZRODIJA. Ta dyskusja nie ma sensu.
Kwiatek niedługo przedrukuje nam na forum wszystkie paragrafy jakie tylko będzie miał po ręką, a rosomak bedzie wyszukiwał coraz to nowe, hipotetyczne problemy.
Rosomaczku. Pójdź najpierw do zarządu, złóż podanie o uzgodnioną działkę i jak będziesz miał decyzję zarządu na nie, z uzasadnieniem to wtedy możemy dyskutować, bo będzie o czym, a teraz?????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Pią 16:36, 19 Cze 2009    Temat postu:

borabora napisał:
Tak jak napisał PZDKROZRODIJA. Ta dyskusja nie ma sensu.
Kwiatek niedługo przedrukuje nam na forum wszystkie paragrafy jakie tylko będzie miał po ręką, a rosomak bedzie wyszukiwał coraz to nowe, hipotetyczne problemy.

Mylisz się borabora. Też widzę że dyskusja nie ma sensu . Myślałem że na tym forum , gdzie jest tylu " autorytetów " z dziedziny przepisów związkowych , zwykły człowiek chcący zostać działkowcem otrzyma merytorycznie dobrą radę . Widzę że pomimo tych osobistości rady stoją na żenująco niskim poziomie . Nie wszedłem tu aby pouczać autorytety Polskiego Związku Działkowców . Jestem od tego daleki . A więc dalej tak doradzajcie przyszłym członkom tego związku a przyszłość jego widzę w czarnych kolorach .
Myślałem że chociaż Kazimierz wykaże się odpowiednią już dozą inteligencji " nabytej" Laughing . Ale jak się okazało że i Ty Kazimierzu uległeś mani wyższości nad niby kimś "młodym" za którego się wcześniej podawałem .
Pozdrawiam wszystkie autorytety PZD a w szczególności "Żeglarza 45" - "ładny kwiatek " vel " Dociekliwy "

Shocked

Co panowie dyskutanci powiecie w nawiązaniu do tej dyskusji o tych co to do prasy dają ogłoszenia o sprzedaży swych działek z ponad normatywnymi altankami . Czy tacy też powinni się zrzec swego prawa użytkowania działki na rzecz zarządu . Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borabora




Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 17:38, 19 Cze 2009    Temat postu:

Cytat:
Co panowie dyskutanci powiecie w nawiązaniu do tej dyskusji o tych co to do prasy dają ogłoszenia o sprzedaży swych działek z ponad normatywnymi altankami . Czy tacy też powinni się zrzec swego prawa użytkowania działki na rzecz zarządu


Miałem sobie już dać spokój, ale nie zdzierżyłem.
Usiłujesz kreować się tutaj na autorytet, a nie potrafisz zrozumieć i prawidłowo zinterpretować prostego tekstu.

Każdy tu piszący (poza Tobą) powiedział tylko tyle, że mienie na działce jest własnością działkowicza, a grunt własnością lub w użytkowaniu wieczystym PZD czyli ogrodu i tylko zarząd może dysponować tym gruntem. Nikt nikomu nie każe się niczego zrzekać, a ci co dają ogłoszenia o sprzedaży tych swoich 'pałaców" na ogrodach mogą sobie je sprzedawać, ale jeżeli zarząd nie przydzieli działki czyli gruntu to taki nabywca może sobie tym papierem.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwiatek




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowa Sól

PostWysłany: Pią 18:10, 19 Cze 2009    Temat postu:

borabora napisał:
Miałem sobie już dać spokój, ale nie zdzierżyłem.
Usiłujesz kreować się tutaj na autorytet, a nie potrafisz zrozumieć i prawidłowo zinterpretować prostego tekstu.

Nie kreuję się na żaden autorytet. Przeciwnie w ostatnim pośnie to Ciebie i innych ogłosiłem autorytetami .
Jeśli można to o jakim prostym tekście mówisz którego żekomo nie potrafię zrozumieć i prawidłowo zinterpretować ? Wskaż proszę ten tekst.
borabora napisał:
Każdy tu piszący (poza Tobą) powiedział tylko tyle, że mienie na działce jest własnością działkowicza, a grunt własnością lub w użytkowaniu wieczystym PZD czyli ogrodu i tylko zarząd może dysponować tym gruntem.

Po raz drugi wskazuję Ci żebyś przeczytał moje posty i nie wygłaszał nieprawdy bo jeśli mnie zmusisz do tego to wskażę Ci treść mego postu gdzie wprost o tym piszę . Dobrze w końcówce tego zdania napisałeś że zarząd może dysponować tym gruntem .

borabora napisał:
Nikt nikomu nie każe się niczego zrzekać,

Właśnie że to wynikało z tak Twoich postów jak i innych . Też mogę przytoczyć te fragmenty lecz będzie lepiej jak wrócisz do poprzednich swych postów i wnikliwiej poczytasz .

borabora napisał:
ale jeżeli zarząd nie przydzieli działki czyli gruntu to taki nabywca może sobie tym papierem.......


Jeszcze raz ponawiam pytanie postawiona na samym prawie początku mego pisania w tym temacie :
Jakie przesłanki stały by u podstaw odmowy przyjęcia w poczet członków związku poza tym że ktoś został wcześniej wykluczony z członków związku a ma ukończone 18 lat i jest pełnoletnim ?

Jak pisałem zarząd musi umotywować odmowę przyjęcia w poczet członków . Jak Ci się zdaje jakich argumentów może użyć taki zarząd na poparcie swej odmowy ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Zarządzenia PZD Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 3 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin