Czy organa nadzorujace w PZD radzą sobie z łamaniem prawa ?

admin1 · Wysłany: Śro 21:24, 31 Mar 2010 Temat postu:

O jakie przywileje chodzi ziemie pod ogrody wykupiły zakłady pracy ze środków socjalnych, a pracownicy którzy otrzymali działki nie mogli korzystać z wczasów przez 4 lata. Ziemia została przekazana do Skarbu Państwa bo tak nakazywała ustawa 1981 r. że ogrody mogą być zakładane na gruntach Skarbu Państwa, obecna ustawa dopuszcza tereny inne. Teraz chcą żeby działkowcy kupowali jeszcze raz te ziemię i uwłaszczali się. Mamy tyle terenów nie zagospodarowanych niech zakładają inne organizacje ogrody, są ogrody nie zrzeszone w PZD itd.....
Trzeba znać wszystko a nie tylko pisać co ................
Pozdrawiam miłośników ogrodów i przeciwników Antoni

Karolina · Wysłany: Śro 21:56, 31 Mar 2010 Temat postu:

[quote="Zbigniew2033"]
Karolino, a czy ktokolwiek zabrania „wykupywać” ziemię przez inne organizacje (stowarzyszenia) i zakładać na niej ogrody?[/quote]
A to niby dlaczego mają "wykupywać"?Też chcą jak PZD mieć przekazane grunty nieodpłatnie w użytkowanie.
[quote] Dlaczego chcesz pasożytować tylko na ziemiach PZD jątrząc wymyślone przez Ciebie wizje?[/quote]
Jedynym psaożytem od lat jest PZD .Jak ta jemioła wszędzie jej pełno a walorów brak
[quote] Zostaw sprawy PZD tej organizacji.[/quote]
A jak nie zostawię to co?Wykluczycie mnie ze związku za działalność na szkodę organizacji i pozbawicie prawa użytkowania działki a przy okazji zagrabicie moją własność o którą będę musiała walczyć w sądzie? :D :D
[quote] Nawiasem mówiąc, nigdy ziemia przeznaczona pod ogrody nie będzie należała do użytkownika (działkowca).[/quote]
A Ty prezesiku jesnowidz jakiś jesteś :D :D :D
[quote]. Nie rozumiem więc o co Ci chodzi?[/quote]
Już ci napisali ;tlumaczenie tobie czegokolwiek a szczególnie tematu dotyczacego wniosku SN to tak jak ślepemu opowiadać o kolorach.

PZDKROZRODIJA · Wysłany: Śro 22:34, 31 Mar 2010 Temat postu:

Pewni ludzie nie mogą zrozumieć jednego, że właścicielem ziemi będącej w dyspozycji PZD nie jest PZD, ale gmina lub Skarb Państwa.
Mylą pojęcia co do użytkowania i własności, chcąc stać się jej właścicielami wprowadzają innych w błąd.

Karolina · Wysłany: Śro 22:38, 31 Mar 2010 Temat postu:

[quote="Antoni"] Ziemia została przekazana do Skarbu Państwa bo tak nakazywała ustawa 1981 r. że ogrody mogą być zakładane na gruntach Skarbu Państwa,[/quote]
A kto na taki pomysł wpadł chyba dobrze wiesz.
[quote] Teraz chcą żeby działkowcy kupowali jeszcze raz te ziemię i uwłaszczali się.[/quote]
Nie widze nic w tym złego a wrecz przeciwnie same korzyści oczywiscie dla działkowca a nie dla PZD
[quote] Mamy tyle terenów nie zagospodarowanych niech zakładają inne organizacje ogrody,[/quote]
To niech gminy lub Skarb Państwa przekarze w nieodpłatne użytkowanie te grunty innym organizacją.
[quote]..... są ogrody nie zrzeszone w PZD itd.....[/quote]
Widocznie jakimś cudem się uchowały.
[quote]Trzeba znać wszystko a nie tylko pisać co ................
Pozdrawiam miłośników ogrodów i przeciwników Antoni[/quote]
Panie wszechwiedzący za pozdrowienia dziekuję

Zbigniew2033 · Wysłany: Śro 23:37, 31 Mar 2010 Temat postu:

Karolino. Przecież możesz założyć związek z własnym regulaminem statutem, zarejestrować w KRS-ie, na mocy ustawy o stowarzyszeniach, wystąpić do gminy o wyznaczenie terenu pod ogród i przejąć go jako stowarzyszenie na wieczyste użytkowanie. Więc jaki masz problem? Jak mieszkasz w dobrej gminie i masz znajomości to odrolnią ziemię i Ci sprzedadzą po cenach komercyjnych. Wówczas podzielisz na parcele i wynajmiesz użytkownikom parcel. Kasę sama wówczas ustalisz i będzie spływać na twoje konto. Proste?
PS: Tak dla ścisłości kolorów nie można się nauczyć. Kolory się widzi jako światło odbite i rozszczepione ze światła białego. Kolory jedynie możesz umownie nazwać. Ślepemu jednak nic to nie da. Bo on z nazwą nie może sobie nawet ich skojarzyć. Co to jest światło białe i światło odbite, nie będę ci tłumaczył, bo domyślam się, że i tak byś nie zrozumiała.

Karolina · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ciagle to samo gadanie.PZD ma dostawać zimię za friko a reszta ma sobie tą ziemię kupić tylko w tym wniosku złozonym przez Prezesa SN nie tylko o to chodzi czego szanowni działacze jak zwykle nie dostrzegają i wypisują głupoty.

admin1

Zbyszek dokładnie napisał wszystko, jak chcesz mieć działkę na własność to można kupić lub założyć stowarzyszenie. Pozdrawiam i życzę Wesołych i zdrowych Świąt Wielkanocnych. Antoni

Karolina · Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 146 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Antoni a gdzie ja napisałam że chce mieć dzialkę na własność :shock: Nie zmienia to jednak faktu że działki powinny już dawno być własnością każdego działkowca.Takie jest moje zdanie a wy drodzy działacze za wszelką cenę chcecie utrzymać obecny status aby dalej móc niegodziwie postepować ze swoimi członkami.

admin2

Jak zwykle oskarżenia, nie godziwie postępować, proszę to udowodnić, nie ma odpowiedzialności zbiorowej, prezentujesz rozumowanie naszych zachodnich sąsiadów jak jeden pije to cały naród pijacy, jak jeden ukradł to wszyscy złodzieje. Na naszym ogrodzie jest tylko jedna osoba która chce działkę na własność, reszta chce należeć do PZD Jestem szarym członkiem i nie podzielam takich poglądów, życzę spokojnych i wesołych Świąt Wielkanocnych Tomek

kwiatek

Zbigniew2033

Ot i odezwał się wielki znawca podwórkowego prawa głoszonego przez krasnali w Nowej Soli. Napisz lepiej jak pomagałeś babci w utracie działki. Trochę się pośmiejemy. A jak byś sobie życzył to i ja może opublikuję dokumenty, które tak bardzo ukrywasz. Będzie wstyd. Dlatego proszę nie zabieraj głosu w sprawach na których się nie znasz i innych zostaw w spokoju.

kwiatek

borabora

Kochani działacze PZD. Nie mam zamiaru atakować ani Was, ani PZD.
Niepotrzebne jest takie zacietrzewienie tak z jednej strony jak i z drugiej, ale??? No właśnie. Pewne ale jest. Prawdą jest, że PZD to chyba jedyna struktura rodem z PRL, która uchowała się w zasadzie w niezmienionym kształcie. Wszystko inne zostało rozwalone i nikt się nie zastanawiał czy było dobre czy nie. Relikt komuny? Rozwalić, zniszczyć, zlikwidować lub.... sprywatyzować!!! A PZD jakoś się uchował??? Prawdą jest oczywistą, że ogrody w przeważającej większości były zakładane przez zakłady pracy, a nie przez PZD. PZD przychodził niejako na gotowe i przejmował założony ogród i tak to jest do dzisiaj. Działkowicze płacą składki, uczestniczą w partycypowaniu różnych kosztów w powiększaniu infrastruktury ogrodu i co z tego mają? Nic. Oczywiście, że teoretycznie wszyscy członkowie PZD są właścicielami tego majątku, ale to jest tak samo jak cały NARÓD był właścicielem całego majątku narodowego za komuny. Przecież doskonale wiemy jak to wyglądało i jak się skończyło. Jakaś grupka cwaniaków, służb specjalnych i tym podobnych uwłaszczyła się na tym majątku na który WSZYSCY PRACOWALIŚMY!. Nie chcę być złym prorokiem, ale nie można wykluczyć podobnego scenariuszu w przypadku PZD. Ogrody powstawały za pieniądze zakładów pracy, działkowicze wnieśli i wnoszą swoje pieniądze i swoją pracę, zarządza tym PZD i możliwe, że na tej krwawicy również uwłaszczy się grupka cwaniaków, a szeregowi działkowcy zostaną z ręką w nocniku. Myślę, że krytycy PZD, piszący tu na forum mają między innymi to na uwadze. Jeszcze raz powtórzę: nie można wykluczyć takiego scenarisza ponieważ nie takie rzeczy w naszym kochanym kraju się działy i dzieją nadal. Laughing

kwiatek

Mądrze piszesz .

Już przed kilku laty , rozmawiając z kolegą mówiłem że , gdyby doszło do likwidacji PZD to na tych najwyższych stołkach ludzie najbardziej by się obłowili . Każdy z nich by chapał ile by udźwignął , tym bardziej teraz gdy nad PZD nie ma żadnego właściwego organu nadzorczo - kontrolnego .

PZDKROZRODIJA

No to już wiem wszystko.
Prywatyzowali zakłady pracy, a tu jakieś PZD zabrało działki które należało sprywatyzować.
To przecież należało oddać tym co uprawiali działki, tak jak ziemia dla chłopa z reformy rolnej.
Ciekawe jak by przed prywatyzacją zakłady odebrałyby ogrody od PZD i zaczęły je dzielić między wszystkich uprawnionych. Pan kwiatek i reszta niezadowolonych z całą pewnością bez szemrania oddaliby działki, a w zamian otrzymują 10m kw i 30 sąsiadów. Jak dzielić, to sprawiedliwie.
Ciekawy scenariusz.
Wtedy te 300 m pieski by całkiem zasikały. Laughing