Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kwiatek
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Pią 18:10, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
PZDKROZRODIJA napisał: | Przeciwny jestem również wypłacania pieniędzy za rzekome szkody (piesek posikał iglaki).
|
Władeczku nie za rzekome a za faktyczne i rzeczywiste . Tylko tego tak jak i ty to i zarząd nie chciał stwierdzić przysyłając odpowiednią komisję aby sporządzić protokół i uznać te szkody .
A wydaje mi się że tak powinno być . A nie jak było że ja zgłaszam szkody a zarząd to olewa .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kwiatek
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Pią 18:21, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
[quote="Mona Lisa"] kwiatek napisał: |
§ 16
Członek organu rodzinnego ogrodu działkowego wykonujący społeczne obowiązki, podlega ochronie prawnej PZD w zakresie wynikającym ze sprawowania mandatu.
A na czym tak prawidlowo powinna polegać ta ochrona prawna PZD?Bo nie bardzo rozumiem o co w tym paragrafie chodzi. |
Też nie wiem . Ale zauważ że rozchodzi się w tym zapisie o członka organu działkowego wykonującego SPOŁECZNE OBOWIĄZKI ............. i w zakresie wynikającym ze sprawowania mandatu .
Społecznie już prawie nikt tych obowiązków nie wykonuje , tak więc i prawie nikt nie powinien podlegać ochronie prawnej .
Ale nieprawidłowo to PZD roztacza parasol ochronny, w postaci orzeczeń nie zawsze uzasadnionych i zgodnych z prawem , organów nadrzędnych ( w tym też ochronę prawników ) dla swych "oddanych" członków organów .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PZDKROZRODIJA
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 21:32, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kwiatek, jak braknie w waszym ogrodzie pieniędzy na wyimaginowane szkody i odszkodowania dla ciebie, sięgnij po moje pieniądze. Czekam z niecierpliwością.
Prowadzę rozmowy ze skarbnikiem, a ten pewnie ci wyśle kasę, tylko podaj dobry adres.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwiatek
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Pon 14:01, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
PZDKROZRODIJA napisał: |
Prowadzę rozmowy ze skarbnikiem |
Powiedz lepiej , z kim rozmów nie prowadzisz .
Będzie to łatwiejsze niż wyliczanie z kim prowadzisz rozmowy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PZDKROZRODIJA
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 17:56, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pieniążki gotowe, tylko brak konta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 19:10, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Stanowisko
Prezydium Krajowej Rady
Polskiego Związku Działkowców
w sprawie zagrożeń dla praw działkowców i istnienia rodzinnych ogrodów działkowych wynikających z zaskarżenia do Trybunału Konstytucyjnego przez I Prezesa Sądu Najwyższego zapisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych
W związku z informacją o złożeniu do Trybunału Konstytucyjnego przez I Prezesa Sądu Najwyższego wniosku o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją szeregu zapisów ustawy o ROD, Prezydium Krajowej Rady PZD stwierdza, iż skutkiem tej inicjatywy jest poważne zagrożenie dla praw działkowców oraz dalszego istnienia rodzinnych ogrodów działkowych i całego ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce.
Na przestrzeni ostatniego dwudziestolecia polscy działkowcy i ich ogrody byli celami nieustających ataków. Poczynając od poselskiej inicjatywy z 1990r. zakładającej totalną likwidację ogrodów i wyrzucenie z nich działkowców, poprzez kolejne propozycje zmian w prawie zmierzające do usunięcia ogrodów z zajmowanych przez nie terenów, w wolnej Polsce podejmowane są nieustannie próby zamachu na prawa działkowców. Jednak pomimo, iż przeciwnicy ogrodów działkowych zajmowali w Polsce nierzadko najważniejsze stanowiska publiczne, jak dotychczas naszej społeczności udawało się wychodzić z tej walki zwycięsko. Bez wątpienia nasz wspólny sukces był możliwy dzięki dwóm czynnikom, gwarancjom praw działkowców zapisanym w ustawie oraz jedności naszego ruchu, zespolonego w ogólnopolskiej organizacji - Polskim Związku Działkowców.
Pomimo niesprzyjających okoliczności zewnętrznych, w jakich przyszło nam funkcjonować w okresie transformacji ustrojowej, kiedy na piedestał wyniesiono kryteria ekonomiczne i modernizacyjne, zaś całkowicie stracono z oczu kwestię opieki socjalnej i zdrowotnej oraz ochrony środowiska i zachowania dorobku tradycji, polscy działkowcy potrafili skutecznie walczyć o swoje ogrody. Przez lata, pomimo nacisków i gróźb, potrafiliśmy się zmobilizować i obronić swoje prawa. Ukoronowaniem naszych wysiłków było przyjęcie przez Sejm w 2005r. ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Aktu prawnego, którego zapisy godzą w sobie tradycję przeszło 100-letniego ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce z wyzwaniami stojącymi dziś przed ogrodami działkowymi. Aktu prawnego gwarantującego działkowcom ochronę ich praw do działek i zainwestowanego majątku, z potrzebami społeczności lokalnych i władz publicznych. Wreszcie aktu prawnego cieszącego się rzadko spotykaną akceptacją społeczną, czego wyrazem jest 619 000 podpisów zebranych na listach poparcia dla apelu o zachowanie jej niezmienionego kształtu.
Niestety, wydarzenia ostatnich miesięcy wskazują, iż akceptacja społeczna oraz pozytywne doświadczenia w praktycznym stosowaniu, nie są wystarczającymi argumentami aby uchronić ustawę przed atakami. Nie minął rok od odrzucenia przez Sejm projektu zakładającego uchylenie ustawy o ROD, a akt popierany przez działkowców znowu stał się obiektem ataku. Najpierw ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich a teraz I Prezesa Sądu Najwyższego. Szczególnie inicjatywa tego ostatniego organu musi budzić zdziwienie i poważne obawy. Korzystając z przysługujących mu prerogatyw skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek, w którym podważa przepisy mające zasadnicze znaczenie dla ochrony praw działkowców i istnienia ogrodów. Za niezgodne Konstytucją uznał bowiem art. 10 ust. 1 i 2, art. 14 ust. 1 i 2, art. 15 ust. 2, art. 30 oraz art. 31 ustawy o ROD. Tak więc I Prezes Sądu Najwyższego kwestionuje przepisy:
- przewidujące możliwość nieodpłatnego nabywania przez samorząd działkowców prawa do terenów publicznych przeznaczonych pod ogrody działkowe,
- umożliwiające nabycie przez indywidualnego działkowca prawa do działki podlegającego ujawnieniu w księdze wieczystej,
- wprowadzające zasadę, zgodnie z którą działkowiec jest właścicielem naniesień i nasadzeń, których dokonał na swojej działce,
- przewidujące powiązanie prawa do działki z członkostwem w samorządzie działkowców – Polskim Związku Działkowców,
- uprawniające samorząd działkowców do sprecyzowania kryteriów przydziału działek w ogrodach działkowych,
- wprowadzające pierwszeństwo osób bliskich do nabywania działki po zmarłym działkowcu.
Jak z powyższego wynika, I Prezes Sądu Najwyższego kwestionuje zapisy mające fundamentalne znaczenie zarówno z punktu widzenia wspólnoty działkowców, jak i indywidualnego działkowca. W przypadku ich usunięcia z ustawy o ROD, czego żąda wnioskujący, los ogrodów działkowych oraz indywidualne prawa działkowców będą poważnie zagrożone. Podważenie tytułu prawnego do terenów zajmowanych przez ogrody działkowe oraz majątku działkowców, stanowić będzie spełnienie postulatów zgłaszanych od lat przez środowiska dążące do usunięcia działkowców z zajmowanych gruntów. Droga do masowej likwidacji ogrodów i rugowania działkowców zostanie otwarta.
W tej sytuacji szczególnego znaczenia nabiera również fakt zakwestionowania przepisu łączącego prawo do działki w ROD z przynależnością do PZD. Podważając jego zgodność z Konstytucją, wnioskodawca wskazuje na rzekome zmuszanie obywateli do przynależności do organizacji społecznej. Tymczasem nikt nikogo nie zmusza do obejmowania działek w ROD, a więc i członkostwa w PZD. Zawsze jest to swobodny wybór nowego działkowca. Jednak, o ile zarzut można uznać za niepoważny, o tyle jego cel jest zgoła odmienny. Pośrednio zmierza on bowiem do usunięcia przepisu gwarantującego jedność ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce a - jak wykazały doświadczenia ostatnich lat - jest to jeden z ważniejszych czynników, który pozwalał na skuteczną obronę ogrodów działkowych i praw działkowców przed działaniami środowisk dążących do przejęcia terenów zajmowanych przez ogrody. Należy powiedzieć wprost, milion rodzin działkowców skupionych w ogólnopolskim ruchu stanowi poważną grupę społeczną, której głos jest brany pod uwagę. Milion rodzin zorganizowanych w Polskim Związku Działkowców jest dla polityków decydujących o prawie, a więc de facto o losie działkowców, partnerem społecznym, z którym się liczą. Ten sam milion rodzin rozproszonych po kraju, bez reprezentanta w postaci swego samorządu, przestanie być podmiotem, a stanie się przedmiotem, który stopniowo zostanie usunięty z zajmowanej ziemi.
Dlatego też Prezydium Krajowej Rady PZD stwierdza, iż wniosek skierowany przez I Prezesa Sądu Najwyższego do Trybunału Konstytucyjnego, jest kolejnym przejawem walki z ogrodami działkowymi w Polsce. Uznajemy, iż inicjatywa ta, godząc w prawa miliona polskich rodzin oraz zagrażając istnieniu masowego ruchu społecznego zorganizowanego w swym samorządzie, który reprezentuje interesy i broni podstawowych praw swych członków, nie tylko nie służy wprowadzaniu konstytucyjnego porządku w Polsce, ale go burzy. Godzi ona bowiem w ideę społeczeństwa obywatelskiego, stanowiącego fundament demokracji, w której dialog społeczny oraz poszanowanie woli obywateli, jest zasadą znajdującą odbicie w działaniu władz państwa, a nie pustym sloganem zawartym w Konstytucji, który jest ignorowany, tak jak wola obywateli wyrażona w formie 619 000 podpisów.
Będąc zobligowanym tymi podpisami oraz stanowiskiem wyrażonym przez kilka tysięcy przedstawicieli działkowców zgromadzonych 14 lipca 2009r. na I Kongresie PZD, w którym jednoznacznie zobowiązano władze Związku do obrony ustawy o ROD, Prezydium Krajowej Rady PZD wzywa wszystkich działkowców do czynnego udziału w walce o naszą ustawę. Nikt z nas nie powinien biernie przejść obok bezwzględnej próby odebrania działkowcom własności majątku na działkach i podważania prawa naszej społeczności do zajmowanych przez ogrody terenów. Każdy z działkowców winien zająć w tej sprawie stanowisko. Przesłane do przedstawicieli samorządu terytorialnego, parlamentarzystów a zwłaszcza Trybunału Konstytucyjnego, będą świadectwem oczekiwań milionowej rzeszy działkowych rodzin oraz ich stosunku do inicjatywy podjętej przez I Prezesa Sądu Najwyższego.
PREZYDIUM
KRAJOWEJ RADY PZD
Warszawa, dnia 25 marca 2010 r.
« Powrót
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazimierz
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 14:06, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Antoni, sceptycy i tak powyciągają "swoje wnioski". Przecież gdyby wczytali się w Ustawę, przede wszystkim; I Prezes TK, nie miałby powodów do poruszania tej kwestii. Prawdę napisali, że tu nie chodzi o niezgodnść z Konstytucją, ale o szukanie sposóbu na rozwalenie Związku i zabranie się za grunty, na których są ogrody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:42, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Widocznie Prezes SN nie umie czytać i nie rozumie słowa pisanego.Tylko w PZD działacze właściwie interpretują zapisy w ustawie o ROD i Konstytucji :D :D reszta kompletnie się na tym nie zna :D :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 15:31, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kto by się interesował działkowcami na pewno nikt problem jest że z gruntów które zazwyczaj były nikomu nie potrzebne zbudowali parki, sami je utrzymują, treny te są atrakcyjne i obecnie położone na terenach miejskich. Wiele miast nie ma terenów pod budownictwo, a to tereny na których działkowcy zbudowali za własne pieniądze sieć wodociągowa i elektryczną a czasami i kanalizacyjną. Za poniesione koszty trzeba wypłacać odszkodowania w przypadku likwidacji. Taka jest prawda, żyjemy w państwie prawa i możemy się zrzeszać gdzie chcemy. W naszym kraju jest dużo organizacji pozarządowych dlaczego nie są tak atakowane jak PZD. itd.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kwiatek
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Śro 10:11, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Antoni napisał: | Wiele miast nie ma terenów pod budownictwo, a to tereny na których działkowcy zbudowali za własne pieniądze sieć wodociągowa i elektryczną a czasami i kanalizacyjną. Za poniesione koszty trzeba wypłacać odszkodowania w przypadku likwidacji. |
Antoni zapomniałeś napisać że za tą infrastrukturę sfinansowaną z pieniędzy działkowiczów w razie likwidacji ogrodu odszkodowanie dostaje PZD a działkowiec tylko g..no .
Antoni napisał: | Taka jest prawda, żyjemy w państwie prawa i możemy się zrzeszać gdzie chcemy. |
Taka właśnie nie jest prawda .
PAŃSTWO PRAWA - to wyświechtany slogan nie mający nic wspólnego z rzeczywistością panującą w naszym kraju a tym bardziej w PZD .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PZDKROZRODIJA
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 13:34, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Państwo praw to takie, które usankcjonuje bezzasadne żądanie odszkodowania na rzecz pana kwiatka. On sam będzie wymierzał sprawiedliwość, wysokość odszkodowań ze składek sąsiadów, a może i moich i każdego z nas. Zmusi wszystkich by myśleli jak on, a jego widzimisię stawało się prawem i jedyną prawdą oczywistą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 19:35, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Romualdzie więcej nadziei i wiary w życie trzeba w życiu szukać przyjaciół, wrogowie sami przyjdą. Jak TK zawiesi te paragrafy to odszkodowania i tak nie otrzymasz, proszę każdy artykuł czytać dokładnie, bo to nic dobrego nie wróży dla działkowców, nie zależnie do jakiej organizacji będą należeć, teraz i w przyszłości. Pozdrawiam życzę zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych. Antoni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:15, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Antoni Ty chyba nie czytałaś uważnie i nie tylko TY.Te listy protestacyjne zamieszane na str. PZD to po prostu ŻENADA!!! Wy albo faktycznie nie wiecie o co chodzi albo udajecie.
[b]"Wobec traści art.15 ust 2 tej ustawy Wnioskodawca podniósł zarzut naruszenia zasad pewności prawa i przyzwoitej legislacji,a także zarzut naruszania zasady ochrony własności o której mowa w art 21 i art.64 ust2 Konstytucji"[/b]
Członek związku wkłada w organizację swój majątek i ten majątek niech w końcu będzie podlegał ochronie.
Aktualnie to PZD podejmuje decyzję komu przydzieli działke i wcale nie kieruje się sprawiedliwością społeczną :evil: , obecnie to PZD dysponuje działką po smierci działkowca czy po pozbawieniu członkostwa. A działkowiec musi walczyc o swoje mienie na drodze cywilnej bo już ktoś inny użytkuje "jego" działkę.I o to chodzi drodzy działacze aby w końcu ukrucić rabunkową politykę PZD .
Jeżeli chodzi dobrowolność zrzeszania się to na dzień dzisiejszy tylko PZD jest na uprzywilowanej pozycji.Każde inne stowrzyszenie lub organizacja musi zakupić teren aby założyć na nim działki .Tak dłużej być nie może.
[/b][/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin2
Administrator
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 4265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:31, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Związek to My wszyscy, PZD posiada osobowość prawną, ogrody nie posiadają osobowości prawnej, majątek musi do kogoś należeć. Władze w PZD są wybierane w wyborach demokratycznych. Kwoty za zlikwidowane ogrody przechodzą na fundusz rozwoju, z tych pieniędzy wolno zakładać nowe ogrody i modernizować istniejące. Na inne cele wydawać nie wolno. Tak ja rozumiem sprawę z tego co wyczytałem. Jak jest nie wiem. Pozdrawiam Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew2033
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Śro 20:42, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Karolina napisał: |
Jeżeli chodzi dobrowolność zrzeszania się to na dzień dzisiejszy tylko PZD jest na uprzywilowanej pozycji.Każde inne stowrzyszenie lub organizacja musi zakupić teren aby założyć na nim działki .Tak dłużej być nie może. |
Karolino, a czy ktokolwiek zabrania „wykupywać” ziemię przez inne organizacje (stowarzyszenia) i zakładać na niej ogrody? Dlaczego chcesz pasożytować tylko na ziemiach PZD jątrząc wymyślone przez Ciebie wizje? Zostaw sprawy PZD tej organizacji. Nawiasem mówiąc, nigdy ziemia przeznaczona pod ogrody nie będzie należała do użytkownika (działkowca). Zawsze będzie to Użytkownik Wieczysty. Nie rozumiem więc o co Ci chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|