Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Madawo
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzelin
|
Wysłany: Nie 15:47, 01 Kwi 2012 Temat postu: cieknący dach altanki-przez sąsiada |
|
|
Witam,
jak w temacie,tak się składa,że mamy bliźniaczą altankę z sąsiadem,na naszej części dach pokryty jest papą i nasza część altanki jest zadbana (co roku odświeżana itp).Niestety sąsiad nie dba o swoją część ,przez co do naszej altanki wdziera się woda po każdym deszczu efektem czego jest obfite zagrzybienie powierzchni sufitowej (drewniana) i wszechobecny zapach grzyba i zgnilizny. Już w tamtym roku rozmawialiśmy z sąsiadem na temat dachu ,za każdym razem słyszeliśmy "już kupiłem papę ale nie mam kiedy zrobić" i nic więcej.
także część altanki sąsiada jest zaniedbana,a dookoła leży masa złomu i rupieci a także często szkło porozbijane
Co możemy zrobić w takiej sytuacji,skoro prośby nic nie dają?
Bardzo proszę o poradę i przepraszam,jeśli nieodpowiedni dział.
Magda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/skyLineGreen/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Wiesia5
Moderator
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Nie 18:14, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Witam Cię Madziu i bardzo współczuję tej sytuacji. Najgorsze co można zrobić to "spóła" z kimkolwiek.A już szczególnie z takim sąsiadem jak wasz. Na Waszym miejscu spróbowałabym się dogadać w ten sposób- niech wam zapłaci to sami zrobicie. Nie ma na co czekać bo za chwilę będziecie wymieniać cały dach a i altana będzie do niczego. Grzyba ciężko usunąć-a szczególnie w warunkach nie ogrzewanego pomieszczenia. Ja tak np. umówiłam się z moim sąsiadem w sprawie ogrodzenia. Oboje chcieliśmy ale ja na to nie miałam absolutnie czasu. Z ulgą przyjęłam jego propozycję i zapłaciłam chętnie-bylebym miała zrobione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/skyLineGreen/images/spacer.gif) |
Janusz
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 2873
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Nie 18:44, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Na spółki robią jaskólki-nie masz innego wyjscia jak odłączyć się,albo dogadać się. tak to jest z sąsiadami. Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/skyLineGreen/images/spacer.gif) |
Madawo
Dołączył: 01 Kwi 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzelin
|
Wysłany: Nie 20:33, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
spróbuję jakoś się dogadać ,choć myślę,że będzie ciężko ..no ale spróbujemy..w ostateczności będę musiała chodzić do prezesa,bo cóż mi pozostanie? Altanka prócz dachu murowana,więc ciężko od tak przenieść..aczkolwiek już nawet mąż wspominał o budowie oddzielnej altanki :/
mam nadzieję ,że się uda dogadać (a może postraszę sąsiada swoim wężem boa albo pytonem?i ze strachu pokryje ten dach? )
Dziękuję za odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/skyLineGreen/images/spacer.gif) |
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 4:56, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Trzeba zacząć od solidnej rozmowy zachęcić pomocą, żeby tylko zaczął naprawiać, wszystko pójdzie wtedy szybko, prezes nic nie pomoże, pozdrawiam Antoni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/skyLineGreen/images/spacer.gif) |
Jerzy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POŁUDNIE
|
Wysłany: Pon 6:15, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Madawo napisał: | spróbuję jakoś się dogadać ,choć myślę,że będzie ciężko ..no ale spróbujemy..w ostateczności będę musiała chodzić do prezesa,bo cóż mi pozostanie? )
Dziękuję za odpowiedzi ![Smile](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif) |
A cóż Ci prezes pomoże? Zreperuje dach? Na pewno nie. A Ty zostaniesz donosicielem z grzybem w altanie
Wg mnie powinnaś pokryć obydwa dachy za jednym zamachem. Jednolite (całe) pasy papy na obydwu dachach dadzą gwarancję szczelności.
Po tej robocie upomnij się nieśmiało u sąsiada o częściowy zwrot kosztów. Nie zwróci...- będziesz mieć dobry uczynek i suchą altankę ) Być może wówczas sąsiad poczuje się niezręcznie i sam pokryje wartość jego strony dachu (sumienie, wstyd, niezręczna sytuacja...)??? Czuję że jak zobaczy że przejęłaś inicjatywę, dołączy się do remontu. Poza tym on może naprawdę nie ma czasu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/skyLineGreen/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|