Wiersze Krysty

Krysta

Jesienią, a wiosną

A jeśli kiedyś kogoś pokocham
to na pewno jesienią
poprowadzę go w las jaworowy
na czerwone liście
i oczywiście
co tu dużo mówić
sami wiecie
zapomnimy o świecie.

A jeśli potem się odkocham
to na pewno na wiosnę
wszyscy łączą się w pary
a ja nie, bo ja rosnę
życie we mnie kiełkuje
i czuję
że mi wtedy nie trzeba
faceta od uchylania nieba.

Krysta

Jesienią a wiosną

A jeśli kiedyś kogoś pokocham
to na pewno jesienią
poprowadzę go w las jaworowy
na czerwone liście
i oczywiście
co tu dużo mówić
sami wiecie
zapomnimy o świecie.

A jeśli potem się odkocham
to na pewno na wiosnę
wszyscy łączą się w pary
a ja nie, bo ja rosnę
życie we mnie kiełkuje
i czuję
że mi wtedy nie trzeba
faceta od uchylania nieba.

[link widoczny dla zalogowanych]

Krysta

Les bleus sont lá

Oni już tu są
przedmurze zagrożone
nie uciekniesz
tę i tę stronę zgarnęli
na północy morze
na południu góry
a co poniektóry
już w centrum w stolicy
na ulicy
wulgaryzmem
pod krzyżem swój znak stawia

znając historię
która się powtarza
i zatacza kołem
strach bać się
a stanąć do walki z czołem
obnażonym
z różańcem
przeciw siłom ciemności
to krew znów się poleje
a psy wyciągać będą
z grobów
niepraworządne kości.

Marek Robak "Wandea 1793", "...w ciemnościach Wandejczyków rozpoznawano po modlitwach, a żołnierzy rewolucyjnych po przekleństwach i bluźnierstwach".
Napisany 2010-11-02

Krysta

Spełnienie marzeń

A u nas dziś spadł śnieg
ciepła puchowa pierzynka
okryła całe podwórze

zimo zostań na dłużej
daj ukojenie

i sen daj po lecie
we śnie niech plecie się to co było
zeszłoroczna miłość
troski i smutki
z nią związane

a nad ranem
gdy wreszcie otworzę oczy
kraj Hiszpanii w me życie wkroczy
i już zostanie
tak do wiosny

ciepłe morze
góry pachnące
gorący piasek plaży
i przede wszystkim słońce
a to już niedługo
marzenia się spełniają
więc dlaczego nie marzyć.

Napisany 2010-11-25

[link widoczny dla zalogowanych]

Krysta

Tęsknoty - głupoty

Przyjdziesz do mnie
gdy zawołam
gdy zatęsknię ciemną nocą
kiedy śniegiem mnie zawieje

w dłoni będziesz
trzymał róże
i nie spytasz chyba po co
tak zwlekałam

i choć dnieje
chcę zatrzymać dzień wczorajszy
dla wspomnienia
i marzenia

wiem że tylko
chwilą byłeś.

Już cię nie ma.

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Śro 23:33, 16 Mar 2011 Temat postu:

Krysta...piękne te Twoje wiersze, z wielka przyjemnością posiedziałam w dzisiejszy wietrzny wieczór, poczytałam, kartki przewracając zastanawiałam się czy tylko do szufladki je piszesz czy też ujrzały światło, w tomik je włożyłaś Question

Wiesia5 · Wysłany: Czw 16:02, 17 Mar 2011 Temat postu:

Oj Krysia wyjęłaś mi z ust to pytanie. Pięknie piszesz-szkoda chomikować je w szufladzie Smile

elzbieta · Wysłany: Czw 16:49, 17 Mar 2011 Temat postu:

Piękne wiersze

Krysta · Wysłany: Śro 19:38, 23 Mar 2011 Temat postu:

Jak Wam się podoba ostatni tzn wczorajszy skok Adama?

[link widoczny dla zalogowanych]

Adasiu!
Do pionu i leć
orła białego skrzydłami
pRezydent chce Ciebie omotać
tyś dobro narodu
jak Wajda, Geremek
Szymborska.

Na czele
lub zamiast wojska
swą piersią bronić będziecie
jedynie słuszną na świecie
partię PO.

Dotąd byłeś nasz cały
a teraz co?
Co nam zostało po Tobie
Gdy wypadnie Ci umrzeć
tylko kwiaty na grobie.
Bo pod skocznią w Zakopanem
to chyba nie będzie wypadać
zgodnie z tym co
zechciałeś gadać.

Łzy, gdy łączyły już dzielą
nie siądziemy w zgodzie niedzielą
cichły wtedy kłótnie i waśnie
Adasiu!
Twa gwiazda już gaśnie.

_________________
Ogród Krysty
Wiersze Krysty

Krysta · Wysłany: Pią 9:38, 25 Mar 2011 Temat postu:

Wiosna

Co by nie powiedzieć
już wiosna
ziemia zaczerpnęła oddechu
chwyciła łyk wody
ogrody
żurawie krzykiem
a gęsi budzą klangorem
i zaraz chwilę potem
wieczorem
na pozbawionym lodu stawie
kaczki
miłosnej zabawie
się oddały
a świtem skowronek mały
do słońca
dzwoneczkiem znak daje
że pora już obudzić
pola zastygłe w oczekiwaniu
lasy i gaje
bo już czas
po srogiej zimie
wiosna przyszła
i wita nas.

elzbieta · Wysłany: Pią 10:59, 25 Mar 2011 Temat postu:

Brak słów, pozdrawiam

Krysta

tak jakby

gdy zasnąć jest niepodobna
rozum na manowcach
a życie swoim szlakiem
jak narowisty koń
nie daje sobą powodować
jest jedna uliczka zapomniana
puszczając lejce
z Boże prowadź
jest szansa
że dojedziemy do domu

no właśnie

elzbieta eeeeeeee tam piszę aby pisać.

Krysta

Emigracja

Kto nie wyjeżdżał nigdzie
i nie miał pieniędzy
temu się czasem zdaje
że wyjechać na obce
to tęsknic za krajem

że kromka chleba sucha
z ojczyźnianego pola
gdzie krwią każda skiba
każdy kamień woła
gdzie pot płynął deszczem
a deszcz płynął łzami
dzień zaczyna się nocą
i kończy nocami
wystarcza taka jedna
na wykarmienie dzieci
on nie poleci

do światła
ani też do słońca
z pod ziemi woła matka
snem kamiennym śpiąca
i dziadowie w korzenie
lać będą truciznę
a zaszczytem dla niego
mieć na plecach bliznę
od kija, albo bata

a poniżyć brata
i po jego plecach
na szczyty się wspinać
dla niego to kariera
ja zawsze powiem na to
że duszy ruina

niech taki tu zostaje

wyjeżdżam
dla mnie słodką tęsknota
i słodką łza za krajem.

Krysta

Integracja

Mieliśmy się zintegrować
tak zażyczyła gmina
a pewnie i unia
w tym palce maczała
zabawa miała być niemała.

Koło trzeciej
po południu
towarzystwo się zeszło
piwo, kiełbaski i grill
taki integracyjny styl.

Gatka - szmatka
tu wieś, tam miastowi
swój ciągnie do swego
i nikt mi nie wmówi
że to tacy sami ludzie.

Rozeszło się o to
że my psa w budzie
a oni po ludzku w domu trzymają
i jeść im też po ludzku
prosto że sklepu dają
a nie jak my resztki
i ochłapy.

A skończyło się na tym
że przynajmniej ja
wróciłam do domu
do mojego psa
I teraz mi w głowie ciągle tkwi
kto miał się zintegrować
czy my
czy nasze psy?

Krysta

Przewartościowanie

Przewartościował się świat
minęło trochę lat
choroba zapukała
wstaję w nocy
czy żyjesz
groby też już są czyjeś
niepokój
jeszcze w snach

a tak było radośnie
ktoś coś tam mi o wiośnie
kwiatach mówił
i bzach
teraz jesień w drzwi puka
czego ona tu szuka
poza oknem ktoś chodzi
strach