Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzewo1
Dołączył: 15 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lublin
|
Wysłany: Sob 15:48, 15 Cze 2013 Temat postu: usychaja młode ogórki |
|
|
Witam
Jestem początkującym działkowiczem i w tym roku postanowiłem wybudować tunel. Niestety ogórki urosły tylko dwa a reszta jak tylko przekwitnie to żółknie i zasycha . Co może być przyczyna takiego stanu rzeczy? Może ktoś miał podobny problem. Dodam jeszcze ,że liście wyglądają zdrowo. Bardzo proszę o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
skrybaogrodowy
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Południowa
|
Wysłany: Wto 11:38, 09 Lip 2013 Temat postu: Re: usychaja młode ogórki |
|
|
grzewo1 napisał: | Niestety ogórki urosły tylko dwa a reszta jak tylko przekwitnie to żółknie i zasycha . Co może być przyczyna takiego stanu rzeczy? |
Podlewasz zbyt zimną wodą. W przypadku braku Boru, który objawia się również zasychaniem młodych zawiązków widziałbyś zmiany również na liściach. Skoro liście wyglądają zdrowo, to nie brakuje im potrzebnych pierwiastków i mikroelementów.
Pozdrawiam ciepło
skryba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grzewo1
Dołączył: 15 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lublin
|
Wysłany: Wto 13:57, 09 Lip 2013 Temat postu: Re: usychaja młode ogórki |
|
|
skrybaogrodowy napisał: | grzewo1 napisał: | Niestety ogórki urosły tylko dwa a reszta jak tylko przekwitnie to żółknie i zasycha . Co może być przyczyna takiego stanu rzeczy? |
Podlewasz zbyt zimną wodą. W przypadku braku Boru, który objawia się również zasychaniem młodych zawiązków widziałbyś zmiany również na liściach. Skoro liście wyglądają zdrowo, to nie brakuje im potrzebnych pierwiastków i mikroelementów.
Pozdrawiam ciepło
skryba |
Wydaje mi się ,że woda nie jest zimna. Podlewam deszczówką z beczki.jednak zauważyłem pewną prawidłowość. Zasychają młode wtedy gdy na krzaku są ogórki duże . Kiedy je zerwę to dwa lub trzy zaczynają rosnąć normalnie ( tzn. są zielone ale zdeformowane) , a pozostałe żółkną i odpadają. I tak w kółko. Nie ma na krzaku dużych i małych ogórków.
pozdrawiam
Grzegorz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skrybaogrodowy
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Południowa
|
Wysłany: Wto 14:11, 09 Lip 2013 Temat postu: Re: usychaja młode ogórki |
|
|
[quote="grzewo1"]Kiedy je zerwę to dwa lub trzy zaczynają rosnąć normalnie ( tzn. są zielone ale zdeformowane) , a pozostałe żółkną i odpadają. I tak w kółko. Nie ma na krzaku dużych i małych ogórków.
Czy potrafisz opisać na czym polega dokładnie ta deformacja? Może masz ich fotkę?
Pozdrawiam precyzyjnie.
skryba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grzewo1
Dołączył: 15 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lublin
|
Wysłany: Wto 17:14, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
fotki nie mam teraz, ale wygląda to tak: są nienaturalnie wygięte, wręcz skręcone prawie w koło i jedna strona , ta od rośliny jest gruba , a druga bardzo cienka. Mam ogórki węże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skrybaogrodowy
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Południowa
|
Wysłany: Wto 21:30, 09 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
grzewo1 napisał: | fotki nie mam teraz, ale wygląda to tak: są nienaturalnie wygięte, wręcz skręcone prawie w koło i jedna strona , ta od rośliny jest gruba , a druga bardzo cienka. Mam ogórki węże. |
Szkolny przykład braku azotu na starcie wegetacji. Czerwiec mieliśmy chłodny (nawet do raptem plus 6 stopni C w nocy) i pochmurny. Silne i długotrwałe opady wymywały z górnej warstwy w głąb podłoża podstawowe składniki pokarmowe. System korzeniowy ogórka w takich warunkach przyrasta bardzo wolno, co z kolei determinuje jego możliwości pobierania m.in. azotu z podłoża. Na wstępie radziłbym zasilić dolistnie 0,2 do 0,3% roztworem saletry amonowej. Następnie możesz się ratować dodając 1 gram azotu (wystarczy Mocznik) na 1,1 litra wody (9 gram na 10 litrów wody) do codziennego podlewania - nie zwiększaj tej dawki nawet jednorazowo. 2 litry takiej mikstury wystarcza w czasie gorących dni na podlanie 1 rośliny. Gdy objawy niedoboru azotu ustąpią - czyli ogórki przestaną zasychać i skręcać się w pałąk możesz dwa razy w tygodniu (np. co 4 dni) ostrożnie, równomiernie podsypać rośliny 8 do 10 gram mocznika na jedną roślinę i delikatnym strumieniem wmyć w podłoże. Uwaga osłabione rośliny łatwiej porażane są przez choroby grzybowe (mączniak) a to determinuje konieczność opryskiwania roślin miedzianem.
Pozdrawiam reanimacyjnie
skryba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grzewo1
Dołączył: 15 Cze 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lublin
|
Wysłany: Śro 20:23, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuję za pomoc, w takim razie biorę się do roboty.
pozdrawiam
Grzegorz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skrybaogrodowy
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Południowa
|
Wysłany: Śro 23:17, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
grzewo1 napisał: | Bardzo dziękuję za pomoc, w takim razie biorę się do roboty.
pozdrawiam
Grzegorz |
Piszesz, że dopiero "raczkujesz" w dziedzinie "działkowania" zatem pozwolę sobie zasugerować rozwiązanie, które powszechnie stosowane jest w kwiaciarstwie i nie tylko. Sam je zresztą stosuję od niedawna (bo wreszcie mam do tego warunki). Zamiast po przybyciu do ogrodu latać z wężem lub z konewką, by podlać spragnione wody ogóry, pomidory, sałaty, krzewy i drzewa zwłaszcza owocowe itp. zainwestuj na początku swojej przygody ogrodowej w linię kroplującą. To inwestycja jednorazowa, która służyć będzie Tobie przez wiele, wiele lat. Zaoszczędzisz niezwykle dużo cennego czasu (którego zawsze brakuje), wiele sił i osiągniesz o wiele lepsze rezultaty niż przy podlewaniu "ręcznym". Wchodzisz do ogrody otwierasz jeden, dwa lub więcej zaworów ( kulowych) i podlewanie odbywa się samo.
Pozdrawiam praktycznie
skryba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
diora
Dołączył: 10 Lut 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 11:15, 13 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Fajne rady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ekopom
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 7:17, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Właśnie mam taką linię kroplującą , zdjęcie zrobione kilka dni temu. [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ekopom
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 19:38, 13 Kwi 2015 Temat postu: ogórki gruntowe |
|
|
Świeżo posadzone ogórki odmiana partenokarpiczna, nie wymagająca zapylania i za dobre trzy tygodnie już będzie owocować.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ekopom dnia Pon 19:39, 13 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|