Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 20:09, 10 Sty 2009 Temat postu: Uprawa gleby |
|
|
Jak rozpoznać użytkowaną przez nas glebę, czego można się po niej spodziewać?
Wiele informacji dostarczyć może rozpoznanie poziomów glebowych, czyli prawie poziomych stref, z których zbudowana jest gleba. Poziomy najłatwiej zaobserwować na pionowym przekroju. Różnią się one zwykle barwą i ziarnistością. Wierzchni poziom barwy szarobrunatnej lub czarnej to tzw. poziom próchniczny. W dobrych glebach sięga on do głębokości 30 cm, niestety spotyka się także gleby z poziomem zaledwie kilkucentymetrowym. Te ostatnie są charakterystyczne dla gleb bielicowych, z natury bardzo słabych, kwaśnych.
W glebach bielicowych pod poziomem próchnicznym znajduje się jasnopopielaty, bardzo jałowy poziom piaszczysty o grubości od kilku do kilkudziesięciu centymetrów. Niżej tworzy się rdzawego koloru poziom zasobny w wymyte z wyższych warstw związki żelaza i próchnicy. Plony uzyskiwane na tak marnych stanowiskach są niskie, uzależnione w znacznym stopniu od deszczu lub podlewania.
Łatwiej jest uzyskać dobry efekt na glebach płowych, chociaż i tutaj pod kilku nastocentymetrowym poziomem próchnicznym znajduje się żółtawy lub beżowy, najczęściej piaszczysty poziom wymywania, częściowo pozbawiony składników pokarmowych. Na szczęście kolejny, już ciemniejszy poziom jest zasobniejszy w składniki i zwykle znacznie lepiej zatrzymuje wodę. Taką glebę uprawia się zdecydowanie łatwiej, a na efekty systematycznego nawożenia organicznego nie trzeba długo czekać.
W Polsce sporo jest gleb brunatnych, w których pod poziomem próchnicznym widoczny jest kilku nastocentymetrowy, brązowo-szary, często lekko gliniasty tzw. poziom brunatnienia. Następny poziom jest zdecydowanie jaśniejszy - rdzawy lub żółtawy. Gleby brunatne powstają zwykle z glin, są więc zasobniejsze w składniki pokarmowe, dobrze chłoną wodę, lepiej zabezpieczają właściwe warunki życia rosnącym tam roślinom.Czasami działki usytuowane bywają na terenach podmokłych, na glebach torfowych, po bagiennych. Ich cechą charakterystyczną jest okresowy nadmiar wody. Bez melioracji nasze zabiegi uprawowe są skazane na niepowodzenie. Możliwe jest tam utrzymanie ładnego trawnika oraz uprawa niektórych krzewów, mało wrażliwych na podtapianie korzeni. Nie można jednak uprawiać drzew owocowych, z wyjątkiem śliw znoszących okresowe wahania poziomu wód gruntowych. Woda gruntowa może pojawiać się także w innych glebach, np. w bardzo żyznych czarnych ziemiach. Brak drenażu sprawiać będzie użytkownikom takich obiektów podobne problemy.Najkorzystniejsza dla roślin, a więc i dla działkowca jest gleba, w której wierzchni poziom próchniczny jest zbudowany z piasku, natomiast w miarę zagłębiania pojawiać się będą piaski gliniaste a niżej glina. Taki układ umożliwia łatwą uprawę tzw. warstwy ornej, przenikanie wody w głąb gleby i magazynowanie jej przez wspomniane już poziomy gliniaste. Układ odwrotny tzn. glina na powierzchni a piasek niżej utrudnia uprawę. Nasycona wodą glina nie przepuszcza kolejnych porcji opadów, na powierzchni tworzą się kałuże. Ponadto w strefie korzeniowej roślin brak jest powietrza.Zmiana właściwości fizycznych gleb jest możliwa, ale zwykle wymaga to sporego wysiłku a czasami także nakładów finansowych. Uniwersalnym zabiegiem jest stosowanie nawozów organicznych, które rozluźniają gleby cięższe i poprawiają "spoistość" gleb piaszczystych. Gleba staje się strukturalna, czyli proporcje między wodą, powietrzem i elementami gleby są właściwe dla roślin. Niestety, zabieg ten trzeba powtarzać cyklicznie. Glinę można rozluźnić także poprzez zmieszanie jej z piaskiem, natomiast piasek można uczynić bardziej spoistym mieszając go z gliną.Gleba będzie miała dobre właściwości, jeżeli będzie właściwie uprawiana. Dotyczy to nie tylko wyboru stosownego narzędzia uprawowego, ale także terminu wykonania pracy. Jeżeli będziemy uprawiać glebę zbyt suchą, to jeszcze bardziej ją osuszymy i rozpylimy, natomiast uprawiając glebę zbyt mokrą, spowodujemy jej zbrylenie. Właściwości gleby można pogorszyć także poprzez jej zbyt intensywne podlewanie, a właściwie rozmywanie glebowych gruzełków.Gleby mogą być z natury żyzne, tzn. są z natury zdolne do zabezpieczenia roślinom ich potrzeb. Niestety, działkowcom przez wiele lat przekazywano do użytkowania gleby słabe, często zaniedbane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zenek
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:24, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Przekopywanie gleby
Głębokość przekopania gleby powinna być uzależniona od gatunku planowanych do uprawy w przyszłym roku roślin, jak również od jakości i stanu strukturalnego gleby. Liczne badania agrotechniczne wykazały, że głęboka uprawa roli przed zimą (25-30 cm) jest uzasadniona na zagonach przeznaczonych pod rośliny głęboko korzeniące się, takie jak: marchew, pietruszka, skorzonera, burak ćwikłowy, kapusta, warzywa wieloletnie: szparagi, rabarbar. Nieco płycej (do 20 cm) można przekopać glebę pod rośliny korzeniące się na średnią głębokość (sałata, kalafior) lub zupełnie płytko (do 15 cm) pod rośliny korzeniące się w powierzchniowej warstwie gleby, takie jak: rzodkiewka, cebula, szpinak i ogórek.
Spośród wielu gatunków roślin uprawnych, na glebach lekkich, właściwie nawożonych i uprawianych, dobrze udają się buraki ćwikłowe, marchew, pomidory, szparagi, szpinak, fasola i groch.
Na glebach średnio-zwięzłych udają się wszystkie uprawy warzyw, natomiast na glebach ciężkich, podmokłych można uprawiać jedynie warzywa bobowate, które dodatkowo korzystnie wpłyną na poprawę struktury gleby.
Płodozmian to inaczej zmianowanie nasadzeń, ale z góry zaplanowane na kilka lat. Płodozmian jest niezwykle ważny w ekologicznej uprawie warzyw.
Jest oczywiste, że coroczne uprawianie tego samego warzywa na tym samym miejscu jest błędem, ponieważ osłabia strukturę gleby, wyczerpuje ją z minerałów, zwiększa ryzyko pojawienia się tych samych chorób w zwiększonym nasileniu. Dlatego stosuje się płodozmian, aby zapobiec rozwojowi chorób, mineralnemu wyczerpaniu i degradacji gleby.
Do płodozmianu można, a nawet powinno się wprowadzić rośliny uprawiane na zielony nawóz, które przekopane poprawiają strukturę gleby, uniemożliwiają rozwój chwastów, uzupełniają azot (bobowate - motylkowate), zabezpieczają glebę przed erozją.
Jak widać, kombinacji z ustaleniem płodozmianu jest bardzo dużo, a przecież można jeszcze w to włączyć zioła.Nawożenie kompostem lub przefermentowanym obornikiem w pełni dojrzałym wykonujemy tuż przed uprawą, a kompostem niedojrzałym lub obornikiem świeżym - późną jesienią a nawet zimą.
Gleby ciężkie najlepiej nawozić jesienią dużą dawką nawozu organicznego, natomiast gleby lżejsze nawozimy wiosną mniejszymi dawkami nawozu organicznego.
Przyjmuje się, że dawka obornika powinna wynieść 4-6 kg/m2 a kompostu 4-10 kg/m2.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 11:31, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
NAWOŻENIE GLEBY WIOSNĄ
W uprawie roślin na działce ogromne znaczenie ma nawożenie organiczne, które zwiększa zawartość próchnicy i poprawia właściwości fizykochemiczne gleb. Do nawozów organicznych zalicza się: obornik, nawozy zielone, biohumusy i komposty, które poprawiają strukturę gleby, wzbogacają ją w mikroelementy oraz mikroorganizmy, które wiążą metale ciężkie i substancje toksyczne. Nawożenie organiczne uzupełnia się także nawozami mineralnymi. W przypadku upraw amatorskich warto stosować nawozy wieloskładnikowe sypkie i płynne, przeznaczone do upraw ogrodniczych, gdyż pozwalają one maksymalnie zmniejszyć dawki nawożenia mineralnego i ułatwiają właściwe dawkowanie poszczególnych składników pokarmowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 11:36, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nawożenie ogrodu użytkowego
W przypadku upraw warzyw i roślin sadowniczych, główny termin prac związanych z nawożeniem gleby przypada na jesień. Jesień jest optymalnym terminem stosowania nawozów organicznych (obornika i kompostu), jak i większości nawozów mineralnych.Jeżeli ubiegłej jesieni pamiętałeś o przekopaniu obornika, zwapnowaniu wyznaczonego fragmentu działki, oraz zastosowaniu nawozów fosforowych i potasowych, możesz spokojnie myśleć o nadchodzącym sezonie i przystąpić do przedwegetacyjnego nawożenia azotowego. nawozy azotowe stosuje się głównie wiosną, gdyż w czasie zimy łatwo uległy by wypłukaniu. Pozostałe nawozy stosuje się jesienią, aby uniknąć przenawożenia w okresie wiosennym i zapewnić lepszą przyswajalność tych nawozów (w czasie zimy lepiej "wchłoną" się w glebę).
Więcej o jesiennym nawożeniu gleb i zastosowaniu poszczególnych rodzajów nawozów
Jeżeli zaniechane były odpowiednie zabiegi jesienią i zdecydujesz się na nawożenie mineralne w okresie wiosennym, aby uniknąć nadmiernej koncentracji nawozów w glebie, wymieszaj je z glebą na co najmniej 2 do 3 tygodni przed siewem. Jeżeli jesienią gleba była przekopana, to wiosną tego zabiegu nie trzeba powtarzać. Jeżeli jednak dopiero teraz stosujesz nawozy potasowe i fosforowe, to konieczne jest wymieszanie ich z podłożem na głębokości do 10 cm.
Orientacyjne dawki nawozów w przedwegetacyjnym nawożeniu warzyw w gruncie przedstawia
Uprawiane warzywa Potrzeby nawozowe Zalecane dawki nawozów (g/10m²)
fasola, groch, rzodkiewka, sałata małe 60-120g saletry amonowej,
150-200g superfosforatu potrójnego,
70-150g siarczanu potasu
cebula, czosnek, bób, jarmuż, kalarepa, koper, ogórek, pietruszka, szpinak średnie 120-200g saletry amonowej,
300-500g superfosforatu potrójnego,
150-300g siarczanu potasu
burak ćwikłowy, chrzan, cykoria, dynia, marchew, kapusta głowiasta, brukselka, seler, pomidor, por duże 200-250g saletry amonowej,
300-600g superfosforatu potrójnego,
150-300g siarczanu potasu
kalafior, kapusta czerwona, kapusta głowiasta późna, rabarbar bardzo duże 200-300g saletry amonowej,
300-500g superfosforatu potrójnego,
300-450g siarczanu potasu
W przypadku wiosennego nawożenia organicznego, można zastosować w pełni dojrzały kompost (od 60 do 100 kg/m² powierzchni), pamiętając o wymieszaniu go z wierzchnią warstwą ziemi za pomocą grabi. Można też zastosować obornik, ale tylko bardzo dobrze rozłożony (najlepiej przekompostowany). obornik stosuje się w ilości od 30 do 40 kg/10m².
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 10:25, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przy słonecznej, coraz cieplejszej pogodzie zaczynamy prace w naszych działkowych warzywnikach.
Jednak ci, którzy jeszcze nie przystąpili do siewu, niech pamiętają o odpowiednim przygotowaniu gleby. Dobrze jest zniszczyć chwasty na naszych zagonach zanim przystąpimy do uprawy roślin. Po odchwaszczeniu glebę należy wzbogacić w nawozy a następnie dobrze spulchnić.
Nie zapominajmy o tym, że na młode rośliny czyha wiele niebezpieczeństw. Jedno z nich to choroby odglebowe. Nie ryzykujmy zaatakowania rozsady sałaty przez zgorzele i zgnilizny pochodzenia glebowego. Lepiej podlać posadzone rośliny preparatem Previcur Energy.
Młode siewki są wyjątkowo smakowitym kąskiem dla ślimaków. Jako że zima była stosunkowo ciepła, populacja szkodników nie została ograniczona w sposób naturalny. Ślimaki, jako wyjątkowo łakome stworzenia potrafią ogołocić z roślin cały zagon. Ile razy z żalem patrzyliśmy na obgryzione liście sałaty czy też ze zdumieniem oglądaliśmy całkowicie puste grządki gdzie jeszcze dzień wcześniej zdrowo rosły młodziutkie rzodkiewki czy inne warzywa? Zamiast śnić koszmary o plagach ślimaków obsypmy grządki dookoła środkiem Mesurol Alimax. Preparat jest odporny na deszcz i pleśnienie, a co najważniejsze szybko i skutecznie zwalcza ślimaki także w niskich temperaturach występujących wiosną.
Pozdrawiam Antoni
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez admin1 dnia Pią 10:27, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elżbieta
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 18:01, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zima na razie jeszcze nie odeszła ziemia zimna i mokro
Pozdrawiam Elżbieta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|