Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 21:17, 23 Sty 2009 Temat postu: sadzenie czosnku |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Kilka słów na temat sadzenia czosnku.
Osobiście preferuję jesienny termin, ale równie dobrze udaje sie ten z wiosennego nasadzenia i jest łatwiejszy w uprawie. W jesiennym nasadzeniu należy tak dobrać termin, aby czosnek zdążył się ukorzenić ale nie "wystrzelił ",ponieważ mógłby przemarzać.
Czosnek nie lubi suszy i wymaga podlewania, jeżeli nie ma dostatecznie dużo opadów. W uprawach wielkoobszarowych stosuje się często zatapianie całych plantacji - oczywiście na krótko, ale to taka ciekawostka. Ja tam na działce nie zatapiam. To tak króciótko w tym temacie.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez borabora dnia Pią 21:29, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Erakac
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 380
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: centrum
|
Wysłany: Sob 8:37, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A co ile cm sadzisz czosnek i na jaką głębokość. Czy zaprawiasz ząbki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 9:20, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Eryku. Sadzę na głębokość 5-6 cm, a to dlatego aby nie zdążył wzejść przed nadejściem zimy( na wiosnę można wsadzać o połowę płyciej). Odległości zachowuję tak około 10cm, a ząbków nigdy nie zaprawiam.
Jeszcze jedna uwaga -należy pamiętać o usuwaniu kwiatostanów ponieważ ma to wpływ na plonowanie.
Pozdrawiam/ Zbyszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fijałka
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Nie 15:24, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Z tego, co kiedyś wyczytałam, wynika, że czosnek dzieli się na 2 podstawowe grupy - jesienny i wiosenny. Chodzi, oczywiście, o termin sadzenia. Jesienny ma w środku główki suchy pęd. Sadzę go dosyć głęboko, 15 - 20 cm pod koniec października i po pierwszych przymrozkach przykrywam. Zbiór akurat na kiszenie ogórków. Jesienią więdnie, wysycha i robi się niesmaczny. Ten czosnek, który używamy zimą, to czosnek posadzony wiosną. Sadzę go w kwietniu, razem z sałatą lub rzodkiewką i zbieram jak najpóźniej. Nie wiem, czy kwitnie, u mnie nigdy jeszcze nie zakwitł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jolanta1114
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sadki
|
Wysłany: Nie 16:42, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Co do kwiatostanu ,to ja zebrałam kuleczki które wyrosły,przechowałam ,na wiosnę posadziłam i wyrósł czosnek całkiem dorodny ale okrągły jak cebulka,dlatego teraz zostawiam kilka kwiatostanów.Bardzo fajny do ogórków,bo szybko się go obiera !napewno szybciej niż ząbki!Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 17:18, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Fijałko. Bez urazy, ale wypisujesz totalne bzdury.
Po pierwsze, po co sadzisz czosnek na głębokość 15-20cm????
Jestem w szoku i dziwię się, że z takiej otchłani on wogóle wykiełkuje.
Czosnek sadzi się jesienią na gł. 5-6 cm i nie ma potrzeby żadnego przykrywania.
Po drugie piszesz takie bzdury odnośnie przechowywania czosnku, że aż mi się słabo robi.
Ja sadzę czosnek wyłącznie jesienią i starcza mi go do następnego zbioru. Czyli sadzę jesienią i wystarcza mi do następnego zbioru. Nic się złego z nim nie dzieje -żadne wysychanie, ani tracenie smaku czy cokolwiek innego. Skąd się biorą takie bzdury to zupełnie nie rozumiem.
Sadzę czosnek przynajmiej od 30 lat, a swego czasu sadziłem go 20-30 arów to naprawdę wiem co piszę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez borabora dnia Nie 17:18, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 17:30, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno wyjaśnienie odnośnie czosnku.
Jeżeli ktoś chce pisać na temat czosnku to powinien sam dokładnie zgłębić tajniki uprawy.
Najważniejszą sprawą w uprawie czosnku jest właściwy moment jego zbioru!!!
Czosnek powinien być wykopany w momencie zasychania szczypioru - przynajmiej połowa zaschnięta? Wykopujemy. Jeżeli przegapimy ten moment to główka się "rozejdzie" i po ptokach. Taki czosnek faktycznie nie będzie się przechowywał. Wina nie leży jednak w terminie sadzenia, a w niewłaściwym terminie zbioru. Koniec. Kropka.
Proszę przestać wypisywać bzdury że czosnek z jesiennego nasadzenia się źle przechowuje bo to kłamstwo.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez borabora dnia Nie 17:31, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fijałka
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Nie 21:45, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zbyszku, niepotrzebnie tak się zdenerwowałeś. To, co napisałam o czosnku wypraktykowałam na własnej działce i w kuchni. Nie są więc to bzdury, poza tym mówiła o tym p. Pawłowska w audycji "Rok na działce" latem ubiegłego roku. Mam też zgromadzone roczniki "Działkowca"i , jeśli czas pozwoli, poszukam tam informacji.
Sadzę głęboko i przykrywam, bo u nas jest zimniej niż na południu Polski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 9:30, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Fijałko. Przepraszam Cię bardzo. Oczywiście, że na forum każdy może wypisywać co mu się żywnie podoba jeżeli nie narusza ustalonych zasad.
Powtórzę jeszcze raz. Na jakość i czas przechowywania czosnku nie ma najniejszego wpływu termin sadzenia, a jedynie WŁAŚCIWY MOMENT ZBIORU!!!
Oczywiście już nie przypominam o takiej podstawowej sprawie jak usuwanie kwiatostanów.
Fijałko. Możesz mi przytaczać niewiadomo jakie publikacje w temacie czosnku, ale nic to nie zmieni.
Ja naprawdę uprawiam czosnek od kilkudziesięciu lat, a wcześniej uprawiali moi rodzice.
Prawdą jest również, że uprawiałem czosnek na 20-30 arach i również w tamtych czasach u nas na Dolnym Śląsku zimy bywały takie, że drzewa pękały od mrozów bo byó po 30 i więcej stopni, a ja tak jak sadziłem go na 5-6cm tak sadzę do dzisiaj i mam od zbiorów do zbiorów czosnek z jesiennego nasadzenia.
Wystarczy się tylko troszeczkę zastanowić: co da wsadzenie czosnku powiedzmy na gł. 20cm jeżeli w czasie zimy, takiej prawdziwej zimy ziemia potrafi przemarzać do gł. nawt 1 m??? Zupełnie bez sensu.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez borabora dnia Pon 9:33, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 9:45, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wygląda mój czosnek w tej chwili i zapewniam Cię Fijałko, że tak będzie wyglądał do maja- czerwca.
Oczywiście fotka nie potrafi oddać smaku i zapachu, ale na to już nic nie poradzę.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez borabora dnia Pon 9:47, 02 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erakac
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 380
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: centrum
|
Wysłany: Pon 15:43, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zbyszku skąd u ciebie tyle agresji? Znam odpowiedź na problem Fijalki ale wolę nie ryzykować z uwagi na twoje zachowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 16:15, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bez obawy Eryku. Ja już się wyłączam i nie będę zabierał głosu na forum, a jeżeli już, to w takiej luźnej nic nie znaczącej dyskusji.
Nie będę udzielał porad i nie będę się odnosił do niczyich postów
Po takim oświadczeniu możesz pisać bez obawy o moją reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fijałka
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Pon 22:40, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zbyszku, Ty uprawiasz czosnek po swojemu, a ja po swojemu i oboje jesteśmy zadowoleni z osiąganych efektów, więc nie ma o co kruszyć kopii.
Szkoda, że nie chcesz więcej pisać na Forum, bo uważam, że masz wiele ciekawego do powiedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazimierz
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 8:46, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Barabora, Fijałko i Erakac, każdy z Was ma rację, swoją rację. Ja też hoduję czosnek tak, jak robi to Barabora, (proszę nie sugerować się naszym; Barabory i moim regionem bo to nie ma znaczenia) ale próbowałem już różnych sposobów. Eksperymentowałem z terminami sadzenia, głębokościami, nasionami, itp. w zależności od tego jak mi ktoś doradzał. Powstawały nawet kłótnie o te sprawy. Jednak doszedłem do takich samych wniosków jak Barabora. Nieistotny jest termin sadzenia, choć ja preferuję jesień, ale naistotniejszym jest - termin zbioru. Podobnie jak Barabora, mam czosnek od zbioru do następnego, nowego zbioru. Co kilka lat staram się zmieniać gatunek tzn. kupuję, lub wymieniam się z kimś na inny, sadzony w innych warunkach glebowych. Przez te kilka lat mam czosnek o dużych ząbkach, nie więdnie, nie wysycha. Po zbiorze, schnie podobnie jak cebula. W zacienionym, przewiewnym miejscu aż do jesieni, gdy zaczynają się wilgotne dni i noce. Czasami, na wiosnę, w zależności od wilgotności powietrza, zaczyna kiełkować, ale przy właściwym przechowywaniu zachowuje się jak napisałem; od zbioru - do zbioru. Podzielam zdanie Barabory, co do głębokości sadzenia. Nie ma więc o co kruszyć kopii. Każdy ma swoje zasady, metody, i nimi się dzieli. Czy ktoś spróbuje tych metod, to już jego sprawa. Nie warto więc droczyć się, wypróbować różne warianty i dopiero ocenić. "Niektórym diabeł dzieci kołysze" i też im trzeba wierzyć.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fijałka
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Nie 21:39, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Słyszałam wiele dobrego o czosnku niedźwiedzim, ale nigdy jeszcze nie spotkałam w sprzedaży. Udało mi się natomiast zdobyć nasiona czosnku bulwiastego do wysiania wiosną. Czy ktoś z Państwa uprawiał ten rodzaj czosnku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna
-> Warzywa, owoce i ich pielęgnacja |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 1 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|