Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krysia
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:17, 21 Mar 2009 Temat postu: Rozsada pomidorów |
|
|
Czy ktoś robił rozsadę pomidorów w mieszkaniu w bloku ,bo ja już drugi rok próbuję i mnie się nie udają. Podrosną na około 8-10cm a potem usychają. Proszę o dobrą radę , bo koniecznie sama chcę mieć swoją rozsadę. Z góry serdecznie dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
krysia
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:19, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Rozsada pomidorów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hala
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 14:31, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem dlaczego Ci się nie udają ja od 15 lat robię w bloku rosade do 100 szt i wszystkie się przejmują i są dorodne .Sieje w skrzynki w domu stawiam na oknie jak puszczą 2 liście to je pikuje w skrzynki zastawiam wszystkie okna nawet sąsiadki .Może je za bardzo podlewasz i mają za mokro lub za ostre słońce i jej przypala przez szybe czy masz dobrą ziemie do rozsady kupuj ziemie świerzą.Pozdrawiam Hala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erakac
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 380
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: centrum
|
Wysłany: Pon 15:00, 23 Mar 2009 Temat postu: Re: Rozsada pomidorów |
|
|
krysia napisał: | Czy ktoś robił rozsadę pomidorów w mieszkaniu w bloku ,bo ja już drugi rok próbuję i mnie się nie udają. Podrosną na około 8-10cm a potem usychają. Proszę o dobrą radę , bo koniecznie sama chcę mieć swoją rozsadę. Z góry serdecznie dziękuję. |
Musi być odpowiednia ziemia. Jeżeli jest brana z działki (np. z kompostu) to trzeba przeprowadzić jej dezynfekcję (podgrzanie w wysokiej temperaturze np. w garnku). Nasiona koniecznie muszą być zaprawiane. Trzeba też pilnować przez cały czas wilgotności gleby. Tu masz opisane niedobory składników (są też choroby) [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erakac
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 380
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: centrum
|
Wysłany: Pon 15:19, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przyczyną może być zgorzel siewek. "...Źródłem choroby są zakażone podłoża i zainfekowane nasiona. Zgorzeli siewek sprzyjają zbyt głęboki siew, duże zagęszczenie roślin, wysoka wilgotność, zimne i słabo przepuszczalne podłoże. Najlepszym sposobem na zgorzel siewek jest zaprawianie nasion..."
Zastosuj Previcur 607 SL, który jest preparatem układowym do stosowania zapobiegawczego i interwencyjnego. Jest pobierany przez rośliny, a także odkaża podłoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 10:50, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Pomidorki z bloku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin2
Administrator
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 4265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:01, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Pomidorki tylko u nas padało i jest zimno, zimne są mocno noce i poranki, a więc pomidorki i ogórki nie mają szans, tylko w folii
Pozdrawiam Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 13:06, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo mogę zrozumieć dlaczego niektórzy mają takie problemy np. z wyprodukowaniem własnych sadzonek???
Ja nie miałem jeszcze nigdy ( może mam takie szczęście?).
Kupuję ziemię ogrodniczą, wsypuję do skrzyneczki, wysiewam pomidorki -gęsto, jak widać na fotce:
[link widoczny dla zalogowanych]
Następnie wywożę na działeczkę gdzie mam taki mały inspekcik 1mx1mx0,80 i tam pikuję do pojemniczków po śmietanie wypełnionych również ziemią ogrodniczą, ale tym razem mieszam ją z torfem 1:1.
Gdy zapowiadają zimne noce to wstawiam do inspektu ze dwa zapalone wkłady, takie od zniczy i to zupełnie wystarcza, a koło 15 maja do gruntu.
Tak robię od lat i zawsze wszystko super się udaje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 18:41, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A tak wyglądają dzisiaj, ale ciągle jeszcze w inspekcie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenek
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 5:59, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dobre pomysły godne naśladowania, Zbyszku ja muszę folię zlikwidować lub podzielić na trzy części i będzie dobrze.
Pozdrawiam Zenek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
borabora
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 18:26, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zenek napisał: | Dobre pomysły godne naśladowania, Zbyszku ja muszę folię zlikwidować lub podzielić na trzy części i będzie dobrze.
Pozdrawiam Zenek |
Zenku. Ja kiedyś wysadzałem trochę warzyw pod folię, ale zaniechałem tego. Sadzę wszystko do gruntu. Jedyne co robię, to przykrywam włókniną aby zmniejszyć parowanie gleby no i w nocy gdy są spadki temp. jest to jakaś osłona.
Inspekt zrobiłem ze starych okien i dodatkowo ociepliłem styropianem.
Jest super i duże ułatwienie ponieważ ja niestety nie mam domu i rozsadę wysiewam w mieszkaniu, ale gdy podrośnie i trzeba pikować to muszę uciekać i dlatego ten inspekt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elżbieta Szymczyk
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Kraków-Beskidy
|
Wysłany: Czw 19:54, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Na pewno wiele działkowców wysiało już nasionka pomidorów na rozsady. Ja dopiero mam zamiar wysiać, bo mój ogród jest ogród w chłodniejszej części Polski, mianowicie Beskid Wyspowy, za zboczu wschód-zachód ,pod lasem, przy rzeczce. Jest bardzo pięknie, ale wiosna zawsze trochę póżniej. Nie mówię o tej wiośnie, bo wszędzie się spóżnia. Już nie próbuję sadzić pomidorów w gruncie, bo nie udają się. Ale pod folią - owszem. Mam nasiona czarnego pomidora. Będę próbować - ale nie wiem czy warto.Może ktoś nabrał już doświadczenia w tych czarnych pomidorach? Proszę coś napisać o tych pomidorach!. Pozdrawiam. Ela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elżbieta Szymczyk
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska Kraków-Beskidy
|
Wysłany: Czw 20:38, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
zapowiedż
pomidorów - sezon [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mieciak49
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:12, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zbyszku,czy w tych pojemniczkach robisz dziurki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anutka_k
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świebodzin
|
Wysłany: Wto 14:03, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A kiedy można wysiewać do rozsadnika ?
borabora napisał: | A tak wyglądają dzisiaj, ale ciągle jeszcze w inspekcie.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|