Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia.1947
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KUJAWY
|
Wysłany: Pią 19:00, 25 Lip 2014 Temat postu: Owoce gniją |
|
|
Mam piękną liwę brzoskwiniową , ma dużo owoców ,lecz nie wiem co jest przyczyną że dojrzewające owoce gniją na drzewie , są to bardzo słodkie owoce ,lecz połowe muszę wyrzucić czy można jakoś temu zaradzić oprysk robiłam n. dwa razy proszę o poradę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
skrybaogrodowy
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Południowa
|
Wysłany: Nie 19:02, 27 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Witaj. Jaki środek ochrony roślin stosowałaś i w jakich terminach?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
basia.1947
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KUJAWY
|
Wysłany: Nie 19:33, 27 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Wiosną silit na pączki kwiatów i i po kwitnieniu jeszcze raz:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skrybaogrodowy
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Południowa
|
Wysłany: Pon 7:07, 28 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Sylit stosowany jest przeciw torbielowatości śliw i to, pierwszy raz w okresie bezlistnym a drugi raz przed pękaniem pąków, a nie na widoczne już pąki kwiatowe i tym bardziej nie po kwitnieniu. Natomiast Twoje śliwy dopadła monilioza (brunatna zgnilizna drzew pestkowych). W tym przypadku sylit jest bezskuteczny. Jeśli tracisz co roku ponad 10 kg śliw na skutek tej choroby sugeruję zakup: [link widoczny dla zalogowanych]
cena tej książki - to równowartość jednorocznie utraconego plonu, lub "Program ochrony roślin sadowniczych", lub przynajmniej stosowanie się do zaleceń zawartych tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam skutecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
basia.1947
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KUJAWY
|
Wysłany: Pon 17:24, 28 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję już sobie zapisałam i w następnym roku będę się tego trzymać to jest drzewo 30 letnie ale owoce pycha, Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skrybaogrodowy
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Południowa
|
Wysłany: Pon 17:35, 28 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
basia.1947 napisał: | Dziękuję już sobie zapisałam |
Miło mi, że mogłem pomóc.
Pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pmarek
Dołączył: 08 Wrz 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 9:59, 11 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Stosowałem sylit i faktycznie w przypadku stwierdzonej moniliozy niewiele pomógł ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krystynamiszcz
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 1178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzewo gmina Dąbie
|
Wysłany: Pią 18:18, 29 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
mam pytanie wiem że może nie w tym miejscu powinnam zadać to pytanie ale zaryzykuję ..mam piękne krzaki papryki i na nich wiszą już dość potężne papryki ale już co najmniej 6 papryk zerwałam połowa owocu jest zepsuta ..jest zeschnięta plama i miąższ też zeschnięty po pół strąka tak wygląda zanim dojrzewają papryki ? proszę o ratunek!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skrybaogrodowy
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Południowa
|
Wysłany: Pon 14:06, 01 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Prawdopodobnie sucha zgnilizna. W odstępach 7 do 10 dni wykonałbym oprysk na owoce saletrą wapniową 5 gram na 1 litr wody z dodatkiem Bio-algeenu S-90 w stężeniu 0,2%.
Pozdrawiam ratunkowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erakac
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 380
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: centrum
|
Wysłany: Pią 17:25, 02 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Na jabłoniach dojrzewających pod koniec września i na początku października (odmiany na przechowanie zimowe) występuje brunatna zgnilizna. Choroba zaatakowała też jabłonie u innych działkowców w ogrodzie nie tylko w mojej miejscowości. Jak zatrzymać jej rozprzestrzenianie się i uratować jabłka?
Brunatna zgnilizna weszła mimo oprysków zapobiegawczych w początkowej fazie kwitnienia (tzw. fazie białego pąka) oraz w pełni kwitnienia i po czerwcowym opadaniu zawiązków owoców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|