Zarządzenia władz ogrodów

Tadeusz58

Cieszy mnie, że dyskusja nabrała takiej formy. Czytając Wasze posty, troche się zdziwiłem. Jak pisałem działkowcem jestem od niedawna, ale w zeszłym roku już miałem okazje uczestniczyć w wyborze prezesa. Powiem Wam krótko, takiego cyrku nie widziałem w życiu. To była wręcz walka o to stanowisko, niczym wybory Przeydenta RP. Celowo nie piszę o szxcegółach, bo nie chcę zabierać Wam cennego czasu na lekturę takich głupot. Stąd moje zdziwienie, że nie ma chętnych Smile

.
Jeśli natomiast chodzi o wypowiedź "PZDKROZRODIJA", to oczywiście trudno się z nią zgodzić. Jest wiele metod namierzenia złodziei prądu i przy odrobinie chęci można sobie z tym poradzić. Jeśli tej chęci jest mniej, to można np. wynająć specjalistyczną ekipę z energetyki, która sobie bez trudu z tym poradzi. W tym wypadku bez dyskusji poniósł bym koszty takiej operacji i pewnie inni też, zapewnie nie większych niż żąda się za pokrycie kosztów skradzionego prądu. Tym bardziej, że namierzenie sprawców chyba pozwoliło by na odzyskanie tych pieniędzy, a tak proceder będzie sobie trwał dalej.....

Zenek

Tak Tadeusz masz rację ale na swoich ludzi wysyłać kontrole i wzywać do sądu, znam te sprawy dobrze, były problemy zostały rozwiązane. Dotyczy to też wody i jej zużycia.
Zarząd musi mieć umowy z każdym działkowcem na korzystanie z wody i prądu a potem dopiero rozpocząć walkie z nie uczciwymi.

Pozdrawiam Zenek

Tadeusz58

Zenek, jacy to "nasi" jeżeli postępują nieuczciwie i my musimy ponosi tego koszty. Umowy za korzystanie z wody i prądu ma każdy uzytkownik, ale przeceiez to nie rozwiązuje sprawy kradzieży. Potrzebna jest zwykła ludzka uczciwość, ale to chyba fantastyka. zawsze znajdzie się jakaś czarna owca.

Zenek

Tadeusz to dobrze że są takie umowy to jest podstawa na wielu ogrodach nie ma i działania zarządu są ograniczone. Masz racje są ludzie nie uczciwi podzielić ogród na rejony i tam założyć dodatkowe pod liczniki. Liczniki muszą być w skrzynkach na alejkach kradzież jest nie możliwa.
Pozdrawiam Zenek

Janusz

Straty energi w ogrodach w okresie zimowym-a nie wszystkie ogrody wyłączają na zimę to oczywiscie kradzieże,które można zlokalizować,ale również stan lini przesyłowej,no i oczywiście przestarzałe liczniki. Są ogrody na których podliczniki maja po20 lat.Przekonałem się w moim ogrodzie. Po wymianie podliczników,zalożeniu specjalnych skrzynek oszczedności sa ok.30%.Służę wiedzą. Pozdrawiam.