Porady dla działkowców pytania

majgrz11 · Wysłany: Śro 21:02, 25 Mar 2009 Temat postu:

Dziękuję ci Violetto że poświęciłaś mi uwagi,czasu i służyłaś dorado Very Happy

Wiesia5

Powiedzcie mi kochani jak to jest z grodzeniem działki. Kto jaka stronę powinien ogrodzić? Szukałam odpowiedzi w regulaminie działkowym ale tam oprócz tego jaką wysokość powinien mieć płot nic nie znalazłam. Próbowała,m dowiedzieć się od prezesa ale nie wiedział.

Wiesia5

No i cóż-czekam i czekam na odpowiedz a nasi fachowcy milczą uparcie. Chyba zawzięcie przekopują swoje działeczki?

wioletta

Wiesiu jeżeli Twoja działka położona jest w ROD to macie swoje przepisy o ogrodach działkowych a tych dokładnie nie znam.Moi znajomi sami grodzili działkę ,ale musieli zachować odpowiednią wysokość ogrodzenia,a także żywopłotu.O zgodę pytali prezesa a także sąsiadów z którymi graniczą.Wiem że nie mieli z tym żadnych problemów.A jeżeli któryś z
Twoich sąsiadów zechciałby się dorzucić do ogrodzenia byłoby jeszcze lepiej dla Ciebie.Czasem bywa że jeden czeka na drugiego:)Na forum na pewno znajdzie się osoba która udzieli Ci dokładnych informacji.

PZDKROZRODIJA

admin1

Wiesiu pytanie przegapiłem, przepraszam, dzialkę grodzi działkowiec, jeśli dogada się z sąsiadem to stawiają płot na granicy działki, wspólnie ponoszą koszty. Jeśli nie ma ugody to płot trzeba postawić 50 cm przed granicą, zeby było można go konserwować i oczyszczać z chwastów. Od alejki stawia działkowiec sam tylko musi mieć pokazane w którym miejscu.

Pozdrawiam Antoni

PZDKROZRODIJA

Poniższe nie wynika bezpośrednio z regulaminu, ale z prawa budowlanego i orzeczenia S.N.

Ogrodzenie zgodne z prawem

Przed rozpoczęciem budowy warto porozumieć się z sąsiadem w sprawie usytuowania ogrodzenia.

Najlepszym rozwiązaniem jest postawienie ogrodzenia dokładnie w osi granicy działek.

Każdy właściciel może ogrodzić swoją nieruchomość. Nie wolno mu jednak tego zrobić w sposób dowolny. Musi się liczyć z przepisami prawa i... racjami sąsiadów.
Na nowo podzielonych i zasiedlanych działkach problemem jest osiągnięcie porozumienia między sąsiadami co do wyglądu i kosztu stawianego ogrodzenia. Funkcjonująca gdzieniegdzie tak zwana reguła prawej strony (każdy buduje swoje ogrodzenie od strony ulicy i z prawej strony, patrząc od frontu) nie zdaje egzaminu choćby dlatego, że nie znajduje oparcia w przepisach prawa, więc nie można jej wyegzekwować. W wypadku kupna działki leżącej między zagospodarowanymi i ogrodzonymi nieruchomościami bolączką nabywcy jest to, że z każdej strony ma ona inny płot.

Podstawowe wymagania techniczne dla ogrodzeń
Kto zapłaci za płot między działkami?
Przepisy prawa nie regulują kwestii związanych z finansowaniem budowy ogrodzenia. Treść art. 154 § 1 Kodeksu cywilnego pozwala domniemywać, że mury, płoty, miedze, rowy i inne podobne urządzenia znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących służą do wspólnego użytku sąsiadów. Natomiast zgodnie z art. 154 § 2 korzystający z wymienionych obiektów są obowiązani ponosić wspólnie koszty ich utrzymania. Obowiązek ten nie obejmuje jednak kosztów wybudowania nowego urządzenia, czyli między innymi płotu (takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z 24 stycznia 2002 r. sygn. III CZP 75/01, OSNC 2002/10/121).
Oznacza to, że nie ma podstaw prawnych do obciążania sąsiada kosztami budowy ogrodzenia, jeśli nie jest on zainteresowany jego powstaniem. Ogrodzenie ma zapobiegać naruszaniu prywatnej własności, dlatego koszt jego budowy obciąża tego, czyja własność ma być przez nie chroniona.
Jeśli więc właściciel nieruchomości, któremu zależy na wykonaniu ogrodzenia, nie dojdzie do porozumienia z sąsiadem, sam będzie musiał sfinansować inwestycję. Dopiero po wybudowaniu ogrodzenia można będzie domagać się od sąsiada współfinansowania napraw i remontów. Problem pojawi się ponownie, gdy stare ogrodzenie ulegnie całkowitemu zniszczeniu. Wtedy nie będzie można już mówić o remoncie, lecz znowu o budowie nowego ogrodzenia, którego koszty ponosi właściciel zainteresowany budową.
W którym miejscu stawiać ogrodzenie?
Od strony sąsiada. Najlepszym rozwiązaniem jest postawienie płotu dokładnie w osi granicy działek. Jeśli jednak nie dojdziemy do porozumienia z sąsiadem w sprawie budowy ogrodzenia i nie będzie to inwestycja wspólna, to należy je tak usytuować, aby nie przekraczało granicy nieruchomości należącej do inwestora. Unikniemy wtedy konfliktów i oskarżeń o naruszenie granic działki.

Nie wiem skąd te 50 cm. jeśli sąsiedzi mają obowiązek wspólnego troszczenia się o remont i naprawy. Przepisy działkowe nie mogą kolidować z prawem budowlanym i wyrokami S.N.
Działki mają stałe punkty pomiarowe, a działkowiec ma obowiązek zgłoszenia w zarządzie planowanych prac budowlanych.

Wiesia5

Moja działka należy do POD.Odziedziczyłam ją po rodzicach ale już wiele lat temu. Wiem że od alejki grodził ją ojciec-i tak powinno być. Z trzech stron mam sąsiadów. Z dwóch stron jest ogrodzenie a z jednym sąsiadem nie było nigdy ogrodzenia.Latem doszliśmy do porozumienia że postawimy wspólnie płot.Jest to moja lewa strona od alejki. Jednak od jakiegoś czasu coś zaczyna kręcić. Reasumując chciałby abym ja zapłaciła sama za płot bo niby jestem bogatsza!!Nie wiem ,może ma wgląd do mojego konta?? Wkurzyło mnie to bo pomyslałam że może przepisy są po jego stronie a ja jestem niedoinformowana? Do tej pory myślałam tak jak wy to przedstawiacie ze koszty powinny być ponoszone wspólnie skoro się dogadujemy aby jednak ten płot powstał.

admin2

Tak Wiesiu jest dokładnie wspólny płot koszty na pół, pozdrawiam Tomek

PZDKROZRODIJA

Ogrodzenie buduje ten któremu na nim zależy, chyba że dojdą dl porozumienia. Z postu wynika, że druga strona nie ma zamiaru finansować budowy więc jest jedno wyjście. Wybudować na własny koszt.
Tylko naprawy czy remonty wykonywane są na koszt wspólny, co też jest problematyczne.
Jak napisałem ogrodziłem sam trzy strony i osobiście uważam, że remonty należą do mnie.
Co inni zrobią ich sprawa.

Wiesia5

Ślicznie Wam dziękuję i uśmiecham się pięknie w podzięce. Teraz bedę wiedziała jak z nim rozmawiać.Zawsze żylismy w zgodzie wiec nie wiem skąd nagle wpadł na taki pomysł. Jak dobrze że jestem tu na forum.Jeszcze raz dzięki.

admin1

Jeśli płot nie jest wspólny na działce to trzeba zostawić miejsce na przejście w razie konserwacji. pozdrawiam Antoni

Wiesia5

Płot będzie wspólny na 99%/1%-na wszelki wypadek jakby zima żle podziałała na mojego sąsiada.Jeżeli nawet nie byłby wspólny to myślę ze dałabym radę go zakonserwować z mojej strony.Narazie jeszcze dobrze się wyginam!/to już jest żart z mojej strony/ W każdym razie masz na myśli te 50 cm?

Janusz

Bywałem na ogrodach gdzie " płoty" były wykonane z płótna żaglowego,kopalnianego na wys. 3m, ochydnie to wyglądało.A po co -aby sąsiad nie zaglądał. Płoty powinny być wkomponowane wdziałkę,być jej ozdobą.Pozdrawiam.

halina

To dopiero musiał być wygląd, ale ludzka fantazja nie zna granic Wink