Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mariola3446
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Wto 17:12, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
WIESIA5-dziękuję za gratulacje,ale na razie babcią nie będę młodzi chcą jeszcze zdobyć dobra pracę(a o to nie jest łatwo) pozwiedzać świat,a poza tym wcale mi się nie spieszy do tego tytułu ja sama mam "dopiero " lat40:)więc....ale gdyby juz...to na pewno bym się cieszyła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elżbieta
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 18:39, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu tematu stwierdzam że jestem dziewczynką zaledwie 16 lat minęło, piękne wyznania i dobry temat, pozdrawiam Elżbieta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia Włocławek
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:59, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich,dzisiaj już za póżno,alejutro zajrzędo Was.Życzę spokojnej nocki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rózyczka
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:14, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Witam w mrożny poranek dopiero co same za mąż wychodziłyśmy a tu już dzieci z domu idą ,moja córa w tym roku kończy 19 lat więc w każdej chwili może z gniazda wyfrunąc o zaręczynach już myślą więc posag trzeba szykowac Z pracą jeszcze dobrą to teraz nasze dzieci mają faktycznie wielki problem jednak my mieliśmy łatwiej ,chociaż żeby cokolwiek kupic trzeba było stac godzinami w kolejce np. za meblami stałam całą noc ,ale była dobra praca zarobki też nie małe a teraz półki się uginają od towarów a pracy brak a jak już się znajdzie to wyzysk straszny i zarobki marne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna Domańska
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 9:25, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie dziewczyny, witaj Różyczko, masz rację czas tak szybko mija "tak nie dawno jeszcze dzieci a już się bieli włos"...Ja mam już dzieci na swoim, syn ma 41lat i mieszka z żoną obok mnie córa ma 27 i mieszkamy razem w jednym domu. Jestem zadowolona bo dzieci mam pod ręką jak coś potrzebuję to nie mam daleko. One też korzystają z tego. Uważam, że starsi rodzice powinni mieć dzieci obok, wtedy czują się pewniej. Mój mąż skończył 75 lat w ubiegłym roku zachorował na serce, ja spanikowałam nie wiedziałam co robić, córka od razu zareagowała i zadzwoniła tam gdzie powinna, a po tygodniu mąż miał już zoperowane serduszko, nową zastawkę i rozrusznik. Cudownie mieć dzieci blisko i nie mam powodu czuć bólu z powodu "opuszczonego gniazda".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota63
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jasienie
|
Wysłany: Śro 9:39, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Droga Grażyno, to prawda, my mamusie boimy się tego że dzieci "pójdą w świat" a my zostaniemy same.Ty już jesteś spokojna, cieszę się z tego, ale moje dzieciaki jeszcze nie uporały się z gimnazjum,Syn kończy w tym roku a jeszcze nie wie co dalej.Jestem przerażona tym faktem. Z moich stron większość młodych wyjeżdża na zachód ,a tego bym nie chciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariola3446
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Śro 11:39, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
dziendobry wszystkim:) doroto63-masz rację,chciałybyśmy mieć swoje dzieci blisko siebie,ale niestety nie zawsze jest to możliwe.ja kiedys też myślałam że kto jak kto ale moje dziatki dalej niż 40 kilometrówode mnie nie będą,ale cóż...wprawdzie córka z zięciem mieszkają niedaleko,często nas odwiedzają,ale młodsi synowie starają się o pracę za granicą bo tu w polsce za 1000zł.niestety nie da się żyć-a ja-no cóż,trzymam za nich kciuki i wiem że do czerwca będą ze mną bo zdają maturę ale póżniej ...nie zdziwię się jak wyjedzie cała czwórka ,a mi pozostanie odwiedzać ich w szwajcarii...no cóż takie jest życie...pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1478
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 14:14, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mariolu mam dwie córki i syna i wszyscy wyemigrowali za pracą i takie jest życie. Brak pracy to u nas normalka na Śląsku, pozdrawiam Katarzyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna Domańska
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 16:58, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To jest tragedia gdy dzieci muszą emigrować, nie wszystkim los się tam uśmiecha, nie lepiej tutaj skończyć studia a może coś się zmieni z pracą? Na zachodzie bez studiów czy porządnego zawodu też nie ma miodu. Ci którym sie udało to chwalą, ale ile dzieci pojechało na zmarnowanie o tym się nie mówi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia Włocławek
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:40, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich.Moi synowi juz sa na swoim.Starszy mieszka z żoną obok w bloku,młodszy mieszka w Warszawie.Jestem szczęsliwa ,że mieszkaja w kraju,ze nie musieli wyjeżdżac za pracą.Zawsze sie tego bałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna Domańska
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 18:49, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Witam Gosiu, będzie ciężko jak młodzież wyjedzie z kraju, czasami jest to tylko chęć wyjazdu aby coś zobaczyć pokręcić się w innym środowisku. Czasami jadą pod namową kolegów. Ja też mam zrodziny migrantów którzy są po studiach i wyjechali do Angli i Holandii. Ale jak opowiadają jaki koszmar przeżywają ludzie którzy nie znają języka, nie mają odpowiedniej ilości pieniędzy na początek aby jakoś funkcjonować. Nie od razu dostaje się pracę i tam jest coraz trudniej o nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wioletta
Moderator
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Śro 21:44, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mój syn uczy się w pierwszej klasie liceum i marzy o studiach geograficznych.Odkąd pamiętam jak jeszcze nie umiał czytać zawsze prosił o książki geograficzne i przyrodnicze godzinami je czytałam później znał je już na pamięć.A po studiach chciałby pracować w instytutach badawczych czyli ja zostanę z mężem.Nie bardzo jestem z tego zadowolona ale nie będę decydować za niego jak ma sobie życie układać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 1478
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 8:58, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Córki skończyły studia w Polsce i od 1998r przebywają za granicą, są mężatkami i mają dzieci które tam chodzą do szkoły, pięć lat temu syn zapoznał dziewczynę i tam pozostali i też mają prace. Pozdrawiam Katarzyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna Domańska
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 9:15, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kasiu tylko się cieszyć, że Twoim dzieciom ułożyło się życie. Ja pisałam o tych którzy pojechali bez przygotowania i przeżywają tragedię. Zresztą niedawno był taki program o rodzinie z małymi dziećmi co wyjechali a nie mają za co powrócić i do czego.Ja jestem zadowolona że moje dzieci mają pracę i tutaj mieszkają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rózyczka
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:27, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Syn moich sąsiadów siedem lat siedział w W Brytanii ,pracę i owszem miał ale po niej nie mając co w wolnym czasie robic zaczął od piwka z kolegami a potem już dziennie alkohol jego rodzice wręcz się cieszyli że wreszcie wrócił do kraju zresztą tam młodzież naprawdę lubi się bawic ,a ja byłam przerażona planami córki cały czas ponieważ kończy szkołę wojskową wybierała się na studia w tym kierunku a potem na zawodowe jak sobie pomyślałam ilu tych biedaków ginie na misjach to już miałam dośc ale ostatnio zaczyna zmieniac zdanie więc jestem prze szczęśliwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|