Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia Włocławek
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:52, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj Grazynko i Rózyczko.Bardzo Wam współczuje tego remontu,tez przez to przechodziłam,teraz mam juz wszystko porobione,zostaje tylko co jakiś czas pomalować.No ,ale ja mieszkam w bloku ,to i metrów też mam mniej.Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Grażyna Domańska
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 21:09, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem dzisiaj taka padnięta byłam na większych zakupach, póżniej umyłam 2 okna i powiesiłam firanki a teraz przeglądnę kto i co i idę spać. Dobranoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariola3446
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Śro 16:41, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja wzięłam się za sprzątanie trochę wcześniej i mam już prawie cały dom wysprzątany syn wyjechał do szwajcarii na rozmowę kwalifikacyjną i pewno za dwa miesiące wyjedzie na dłużej... dobrze że mam co robić to przynajmniej nie myśle o tym wszystkim...aha- dziś widziałam pierwszego bociana!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia Włocławek
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:43, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich.Pogoda u mnie piękna,słoneczko świci aż chce się żyć.Zaraz zmykam do pracy ,zajrzę wieczorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia Włocławek
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:45, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
oczywiście miało być "świeci" ale nie umię poprawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna Domańska
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 11:39, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie wiosennie, Mariolu trzymam kciuki za Twojego syna aby udało się, mój syn kilka lat temu też był przez jakiś czas w Szwajcarii pracował przy telefonii komórkowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rosomak
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:09, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Witam w ten piękny słoneczny dzień.
Czy któraś z Pań zetknęła się kiedyś z dolegliwościami związanymi z korzonkami? Dwa dni temu złapał mnie potworny ból , pracowałam w pozycji schylonej i tak już zostałam.Lekarz przepisał mi leki , ale nic nie przechodzi . A ja mam tyle pracy...Czy znacie jakiś domowy sposób na te dolegliwości? Leżę na poduszce elektrycznej , jem tabletki,smaruję plecy , ale już sama nie wiem czy to należy wygrzewać , czy trzeba to przeleżeć czy próbować rozchodzić ? O rany - wiosna, święta , goście ...- a ja jestem totalnie rozłożona na łopatki ! Jak pozbyć sie tego bólu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 11:34, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Spróbuj posmarować plecy nalewką z bursztynu - mnie pomaga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zet_ka
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie/ lubuskie
|
Wysłany: Pią 13:49, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Rosomaku, współczuję Ci tego bólu, wiem jaki jest dokuczliwy. Nalewka bursztynowa powinna pomóc, ja też nacierałam Amolem. Uważaj na leki, bo u mnie wywoływały silny ból żołądka
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna Domańska
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 18:21, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja miałam kiedyś atak korzonków i nie chcę cię martwić ale trzymało mnie 3 tygodnie. Trzy tygodnie nie mogłam sama zejść z łóżka ani sie położyć, nic nie pomagało, ani amol, ani nalewka bursztynowa, nic. Swoje musiałam odczekać.Możesz poszukać w googlac h może coś będzie jako pomocnicze do leków. Moj szwagier też miał rwę i też trzymała Go 3 tygodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariola3446
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: Pią 20:35, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Rosomaku- jak leki nie pomagają to nie wiem czy nie byłoby lepiej znow zgłosić się do lekarza.. .paskudna sprawa z tymi korzonkami.. życzę zdrowia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rosomak
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:48, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę sobie : "jaka stara taka głupia" . Tyle zadań sobie wyznaczyłam , zaplanowałam co i kiedy zrobię . Tylko , że chciałam za szybko i za dużo zrobić naraz. I teraz mam za swoje - nie potrafię zrobić nic , a byle przejście z pokoju choćby do łazienki , to prawdziwe wyzwanie ,nie potrafię się wyprostować , jestem zgarbiona jak staruszka , a każdy krok to ból . Ba, ani leżeć , ani siedzieć , ani chodzić ...
Dziś wyślę syna do apteki , aby kupił mi tą nalewkę bursztynową, plaster z ketonalem , albo co mu doradzi farmaceuta . Cóż , sama jestem sobie winna , niepotrzebnie się przeforsowałam . Na przyszłość będę miała nauczkę ...chociaż jak siebie znam , to kiedy ustaną dolegliwości znów będę pracować na maxa , bo taka już jestem .
Bardzo Wam dziękuję za rady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grażyna Domańska
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 9:15, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Rosomaku swoją drogą powinnaś konsultować się z lekarzem, bo to nie żarty-można się wspomagać ale zasadnicze leki to lekarz przepisze. Powodzenia w zmaganiu się z bolem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rosomak
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:29, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Grażynko , mam przepisane leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, zwiotczające mięśnie i jakieś tam , chodziło mi właśnie o wspomaganie .Czasem ludzie mają "swoje " sposoby , które są skuteczne i wypróbowane np. kiedyś moje dzieci bardzo dużo chorowały i ktoś doradził mi zrobić nalewkę z czosnku, cytryny i miodu i podawać im codziennie po łyżeczce.I robie to w okresie jesienno-zimowym , a moje dzieci są bardziej odporne. Jasne , że chorują , ale nie tyle i tak jak wczesniej .
Nawet nie wiedziałam o istnieniu nalewki bursztynowej , a może sie okazać , że mi też pomoże .
Mam nadzieję , że nie zaśmiecam tematu swoim problemem. Nie lubię rozczulać się nad sobą i nie o to mi chodziło . Po prostu leżę w łóżku na podusi elektr. z laptopem na brzuchu .Poczytałam kawały , wiersze itp./jakoś teraz nie mam ochoty na ambitniejszą lekturę / i przyszło mi do głowy, że nie jestem pierwszym człowiekiem, , którego bolą korzonki i może ktoś kto zna ten temat doradzi swoją metodę . Odzew był, rady też , za co jestem bardzo wdzięczna.
Ze swojej strony powiem Wam - uważajcie na siebie i nie przepracowujcie się , czego nie zrobisz dziś dokończysz jutro , spoko... Lepiej powoli i do końca , niż jak ja :szybko i dużo , a efekt : wszystko rozbebłane , bez szans na dokończenie w najbliższym czasie . To taki mały wniosek , ku przestrodze ...
Miłego dnia !!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiesia5
Moderator
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Sob 23:17, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
I kto to radzi? Ja jestem taka jak Ty. Jak tylko poczuję się lepiej to od razu zapominam o bólu i zasuwam znowu. Aż do następnego razu! Z korzonkami też walczyłam po powrocie z działki. Ja jak czuję ten ból to zaraz włażę do wanny i pławię się dosyć długo w bardzo ciepłej wodzie z dodatkiem lawendy/kryształki/. W wannie długo rozcieram sobie korzonki/mokrymi rekoma. Później ciepło się ubieram i myk pod kołderkę. Mnie pomaga . Życzę zdrówka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|