Przydomowy ogród na wsi

Wolusia

Może i szkoda parapetów, ale tak mi poradzono. Nie miałam pojęcia, ze wystarczy do gruntu. Sad

Kiedy byłoby najlepiej posiać w ziemi? Twoje kwiaty są cudne. A jakie prześliczne lilie! Sprawiają, że tęsknię coraz bardziej za latem ...

anna96

Dalie zawsze wysiewałam. ok 15 maja, jak minęła groźba przymrozków. Dalie mają wrażliwe listki mogą przemarznąć. Jeśli zakwitną troszkę później to chyba nie szkodzi, rabatki będą dłużej kolorowe.
Większość osób pewnie tak sieje Wink

Znalazłam też taki sposób na sianie różnych nasion, ziemię porządnie zruszam przed sianiem, robię rowek...wlewam sporo wody, woda powinna wsiąknąć w ziemię...dopiero potem sieję nasiona. Trzeba je delikatne, cieniutką warstwą, przykryć kruchą ziemią bez grudek. Woda zostaje długo w ziemi, nasiona błyskawicznie schodzą. Od góry nasion po posianiu nie podlewam... woda je wypłukuje i często wpadają głębiej w ziemię i nie schodzą.
Nasiona w warzywniku też tak sadzę...szybciej kiełkują.

Parapety zostawiam na mniej spotykane rośliny.
Dostałam takie nasiona, z wymiany.
Powojnik tangucki, miałam kiedyś wysiany z nasion ale sama go zmarnowałam...przesadziłam w podmokłe miejsce i zgnił w zimie.
malope
krwawnik w lekko fioletowym kolorze
perowskija
czosnek hdir
łza hioba
rozchodnik biały
Część nasion wysieję do doniczek, pozostałe bezpośrednio w ogrodzie.
Dojdą jeszcze pomidory i na pewno jeszcze coś dokupię, pewnie jakieś byliny.

anna96

Czy pobieracie sadzonki krzewów z patyczków...wkleję z gazety ściągę kiedy można pobierać gałązki...przepraszam że troszkę słabo widać.
Może ktoś skorzysta.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

anna96

Zapraszam na Mufiinki, przed chwilą wyjęłam z piekarnika Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

Muffinki cytrynowe

300g mąki
11/2 łyżeczki proszku do pieczenia
125gcukru pudru
185ml maślanki
2łyżki startej skórki z cytryny
1łyżka soku z cytryny
2jaja
110g stopionego masła
szczypta soli
W dużej misce połączyć suche składniki.
W drugiej misce wymieszać jaja,maślankę, sok, skórkę z cytryny i masło...wszystkie ,,mokre ''składniki połączyć z suchymi. Szybko wymieszać. Ciasto przełożyć do foremek do 3/4 wysokości. W jedną foremkę wchodzi ok 2 łyżek ciasta.
Ciasta jest na 12 szt muffinek.
Formę wstawić do nagrzanego piekarnika 170 stopni piec 20min.
Upieczone muffinki zostawić w formie ok 5 min, wyjąć delikatnie i wystudzić na kratce.
Dla mnie ciasto było za suche, na wierzch ciasta dodałam łyżeczkę dżemu brzoskwiniowego i kilka rodzynek. Muffinki wychodzą bardzo pyszne...błyskawicznie się je robi.
Smacznego Exclamation

wioletta

Dzięki za przepis trzeba spróbować .

ana

dzięki ja też skorzystam , tylko muszę kupić foremki Very Happy

elzbieta

Wyglądają apetycznie, dziękuję

anna96

Dziewczyny jeszcze ostatnio robiłam fajną babkę w długiej foremce...jest bardzo puchata i szybka do zrobienia. Błyskawicznie zniknęła z talerza...wrzucę przepis wieczorem. Nie wiem tylko czy tu mogę Question

bacholec

Przepiękny ogród, im więcej działeczek oglądam tym bardziej rozpiera mnie zapał do ogarnięcia swojej działki Smile

anna96

Na Twojej działce chociaż jest jakiś drzewostan, u mnie nie było nic...rośliny cienia...teraz na szczęście już jakieś krzaczki podrosły, mam gdzie posadzić np. hosty.
Posadziłam w tamtym roku jarząb, dwa klony...ale kiedy one urosną.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Hosty...dwuletnie sadzonki.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

ana

Piękne hosty...jak ja tęsknię do takich widoków, u mnie od rana sypie śnieg Sad

anna96

Ana u mnie też sypie...przed chwilą strząsałam śnieg z iglaków, jest bardzo mokry i ciężki...czytałam że nadają mrozy. Pod naporem ciężaru nie wiem czy gałęzie się nie połamią.
Na hosty zachorowałam kilka lat temu, te na zdjęciach były bardzo małe jak posadziłam, kosztowały grosze ale wszystkie się przyjęły. Posadziłam też dwie ładnie wybarwione, duże krzaczki. Nie przetrwały zimy, wiosną zostało tylko puste miejsce.

Te odmiany są najstarsze...podzieliłam większe kępy na mniejsze, zaczęły słabiej rosnąć.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bacholec

Kiedy na działce za dużo drzew to sie chce mniej, a jak jest mało to się chce więcej...hehe - trudno dogodzić. U mnie nawet był kasztan i jesion - dziwne upodobania poprzedniej właścicielki. Na szczęście były jeszcze możliwe do wycięcia.

A u mnie ani grama śniegu, ale podobno już "idzie"...ehhh...byle do wiosny!

anna96

Z tego śniegu więcej kłopotu niż pożytku...cały czas śnieg prószy bardzo mokry...przymrozek też będzie, sople na dachu zaczynają się robić. Napadało już ok 20 cm...odśnieżałam ścieżki, śnieg lepił się do szufli...rąk nie czuję.
Kasztan i jesion to za duże drzewa do ogrodu...nie wiem czy dobrze zrobiłam, jakieś sześć lat temu posadziłam tulipanowca. Wielkością dorównuje kasztanowi...posadzony jest kilka metrów od budynku. Jeśli będzie za szeroki myślę że trzeba będzie podcinać gałęzie. To jedyne takie duże drzewo posadzone na działce.
Hi, hi czekam z niecierpliwością na kwiaty ale czy zdążę się doczekać. Tulipanowiec kwitnie prawdopodobnie w wieku 15 lat.
Tyle urósł z 1 m sadzonki.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wolusia

Aniu, nie doczekałam się przepisu na babkę. Na mufinki nie mam foremek Smile

A jak Tój tusty czwartek? Można jeść bezkarnie, na działeczce wiosna wszystkie kalorie spalisz Smile