Ogród Anity

atena1950

Tak już do jesieni się rozrosnie, no a wiosną będzie całkiem inny ogród

stenia

Anitko masz w sobie tyle chęci i energi , że na pewno na drugi rok będzie ogród niedopoznania, powodzenia Wink

nutka

Witaj każdy ogród wymaga dużo cierpliwości ,miłości , no i pracy , a na następny sezon będzie piękny no i jak nie zapomnisz o nim będzie piękniał z roku na rok...Pozdrawiam .Miłego dnia.

krystynamiszcz

Anitko widzę że coraz bardziej się zaczynasz rozkręcać z kupnem roślinek i niedługo będziesz miała swój mały ogród botaniczny...Pozdrawiam i wytrwałości życzę Laughing

Bota

Zgadza się, coraz bardziej się rozkręcam i robię wszystko żeby mój ogród się rozrastał i zapełniał. Dziś nabyłam dwie nowe piękności, pierwsza to KOSTRZEWA SINA, okropnie mi się tak trawka podoba, ma taki ciekawy odcień niebieskiego, jest odporna i rozrasta się:

[link widoczny dla zalogowanych]

a na deser coś takiego ROZWAR WIELOKWIATOWY, urzekł mnie czymś i... musiałam kupić.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie zdążyłam jeszcze go posadzić, bo się u mnie rozpadało Smile

Przynajmniej nie jest już tak sucho:)

Doszłam do wniosku, że jestem uzależniona od kupowania roślinek. Nie potrafię odmówić sobie prawie codziennej wizyty w centrum ogrodniczym. Mam na oku jeszcze trawę pampasową, po prostu jestem w niej zakochana i trzymam miejsce specjalnie dla niej.

Wiesia5

No to witaj w klubie. Dopiero będzie pięknie jak wszystko się rozrośnie.! Laughing

Bota

Oj, tak, juz się nie mogę doczekać...dziś się tylko wkurzyłam, bo sie okazało, że moją dalie zaatakowały ślimaki, takie wstretne, bezskorupkowe. Nie wiem jak się ich pozbyc, nie jest ich dużo, własciwie całkiem niewiele ale mnie wyprowadzaja z równowagi. Nie moge stosowac chemii, bo mam pieska i się obawiam, ze mógłby sie zatruc...co mogę zrobić w tej kwestii??? Pomóżcie

Maria19

To może wydawać się okropne, ale zbierać i pod buta!!! Te bez skorupek zjedzą wszystko! Smile

Wiesia5

Można dostać w sklepie grys-białe ostre kamienie. Po nich nie łazą ponoć bo się kaleczą. Ja wokół host wysypuję popiół z grilla. Narazie mam spokój/chyba się krztuszą Laughing

/ale ja nie mam tych nagich.Żużel też jest ostry.

zet_ka

Trawa pampasowa to i moje marzenie Smile

ale czytałam gdzieś komentarze na jej temat i ludzie pisali, ze zachowuje się jakby była jednoroczna i mimo okrycia na zimę, wiosną nie wschodzi Sad

sama nie wiem co o tym myśleć??? Moze ktoś tu na forum ma taką trawę i może podzielić się swoimi doświadczeniami z nią Smile

Maria19

Przypomniało mi się, że u mojej mamy wchodzą do domu. Mama nastawia łapki na myszy i one się łapią ha,ha,hi,hi! Smile

))

Bota

Będę musiała z nimi od razu zaczac walczyc, bo potem jak się namnożą to będzieźle. Czytałam, ze przekopywanie częste ziemii pomaga, bo przez to jajeczka ślimaków są wystawione na działanie słońca i usychają, to akurat praktykuję, bo się zielicha pozbywam, które rośnie jak na drożdżach. No i na razie jest ich mao, bo dotąd zauważyłam 3 sztuki ale to pierwszy raz w życiu widziałam takie małe obżydliwce. Dziś po deszczu siedział mi taki jeden na dalii to mówię wam szczerze złapałam go i pod but od razu.

Wiesia5

i o to chodzi! Gorzej jak paskudy wyjdą nocą sobie pojeść Laughing

Bota

Ciekawi mnie tylko gdzie one się w dzień chowają...trawy nie mam wogóle, żadnych wyskoich krzaków, wlaściwie wcale nie mam krzaków. Rosną sobie tylko choinki. Goła gleba no i kwiaty. Czytałam, że ślimaki w dzień chowają się w zaroślach, trawach albo pod np. deskami. u nie na podwórku jest puściutko. Zielsko systematycznie wyrywane...mszyc się szybciutko pozbyłam, myslałam, że to będzie mój główny problem...widzę jednak, że mam większego wroga. Jutro ruszam na łowy!

wioletta

Kasiu trawę pampasową miałam trzy lata i nie okrywałam jej,po ulewnych deszczach zgniła nie wytrzymała tyle wody ona woli bardziej suche miejsca.Chyba jeszcze Krysia Leszczyńska ma trawę pampasową ona swoją okrywa na zimę ciekawa jestem czy u niej rośnie.