oczko

Tadek_N

Jeżeli wyłoży się dobrą folią do oczek wodnych ,to nie potrzebne betonowanie.Moje oczko zrobione zostało wiosną 1999 roku i cały czas jest ta sama folia.

mirka

Również mam oczko 6/3 wyłożone czarną folią ,oczko zakładaliśmy 2005 roku i jak na razie jest okej.Brzegi filii są obsypane ziemią i obłozone kamieniami i roślinami,pokazałabym ale nie wiem jak sie wstawia zdjęcia.

anwa

Mirka i Tadek zrobiliście jak ja wykładając oczko grubą folią, bo jak używałam zwykłej folii to musiałam ją wymieniać co roku. Wnuki coś rzuciły a to piesek poszedł się napić i już zaczeło ubywać wody. Lepiej się jeden raz wykosztować,
niż co roku, ale ta wymiana to dopiero "miła robota".
Dlatego Mieciu poczekaj, odżałuj większą kasę i będziesz miała superowo!!!

Krystyna Leszczyńska

Pomaleńku dojrzewamy z mężem do utworzenia na naszej małej działce oczka wodnego. Pooglądałam Wasze oczka i coraz większą mam na
nie ochotę.
W związku z tym mam kilka pytań do osób które mają przyjemność spędzać czas nad wodą i mają już doświadczenie z oczkiem.
1. Czy obowiązkowo musi być wlany beton na spód, chcielibyśmy tego uniknąć
2.Czy musi być zrobiony odpływ.
3.Jeżeli planuję rybki w oczku, to jaka minimalna musi być jego głębokość żeby mogły przeżyć nasze polskie zimy.
4. W pobliżu oczka jeżeli powstanie rośnie duża jabłoń i śliwa, ze względu na ich wielkość nie chciałabym ich likwidować. Czy spadające liście jesienią nie zrobią mi z oczka śmietnika.
5. Jaka folia - widzę u niektórych przezroczystą a gdzie indziej czarną, bardziej obstawałbym za przezroczystą, ale wybiorę lepszą.
6. Jeżeli kształt ma jakieś znaczenie to też proszę o radę.

To może na początek moich planów dosyć pytań, na pewno jeszcze się nasuną to będę prosić o radę.

Pozdrawiam
Krystyna

Rózyczka

Krystyno beton wcale nie musi byc obowiązkowy,odpływu nie mam w ogóle ,głębokośc powinna byc z tego co czytaliśmy 1,6o ,a co do jabłoni będziesz niestety miała problem ja też miałam starą jabłoń przy oczku i orzecha niestety liście i owoce wpadały non stop woda była cały czas brudna i śmierdząca w końcu wycięliśmy jabłoń a jesienią rozciągamy dodatkowo siatki żeby liście orzecha nie wpadały.Jeżeli chodzi jeszcze o głębokośc to na początku mieliśmy dosyc płytkie oczko jakieś 1,20 ale pompa napowietrzała odpowiednio oczko więc rybki przetrwały bez problemu zimę a kolor foli niema specjalnego znaczenia ważne żeby była mocna i w jednym kawałku.Zachęcam do zrobienia oczka można się przy nim wyciszyc i zrelaksowac podziwiając jego mieszkańców Laughing

mieciak49

Potwierdzam ze beton nie musi byc,folia powinna miec grubosc 0,5-1,0 mm a glebokosc oczka minimum 1m,pompa rowniez niekonieczna ale musza byc rosliny natleniajace.Ja mialam takie oczko 4 lata i rybki doskonale dawaly sobie rade,na dnie byly kamienie i mul,one tam przeczekuja najgorszy,zimowy okres.Na zime umieszczalam w oczku pek trzciny,w lodygach jest powietrze i to tez pomaga.Ja w tym roku chyba tez sprobuje powtornie zrobic oczko,bo otwor po tamtym mam niewykorzystany.Krysiu,zycze Ci powodzenia w budowie oczka,zobaczysz pozniej,jaka to wspaniala frajda

Tadek_N

Rybki w oczku muszą być obowiązkowo.Są dla ozdoby,ale głównie po to ,żeby zjadały larwy komarów.

wioletta

Zgadzam się z Tadkiem,że w oczku muszą być ryby a jak się wprowadzą żaby to dopiero jest wesoło.Do tego ważki i inne owady wtedy oczko żyje jego mieszkańcy ciągle coś robią można stać godzinami patrzeć i słuchać.

wiesiek

Witam miłośników oczek wodnych. Moje oczko ma ponad 60 m2 i głębokość max ok. 1,1 m. Mam je juz ok. 7-8 lat. Sś w nim i ryby i sporo roślin. Jest wyłożone folią zieloną 0,8 mm. Na wiosnę oczko odwiedzają kaczki, zrobiłem im specjalna platformę aby mogły sobie posiedzieć, a nie przeszkadzały im koty. W zeszły roku platformę zaczął odwiedzać zaskroniec, wygrzewając się w słońcu. Jest to przyjemne hobby dla działkowiczów i nie tylo i bardzo polecam. Poza tym im wiesze oczko tym mniej z nim kłopotów. W zimnie (m.in dzisiaj) odśnieżam go aby trochę słońca do niego dochodziło, a glony mogły wzbogacić wodę w tlen. Przerębli na razie nie robię bo jest nawet w dzień mróz, szkoda rybu niepokoić (mam zainstalowane przeręble styropiasnowe, ale przy tym mrozie niewiele one pomagaja). Mam tylko nadzieje, że straty ryb nie bedą za duże.
Pozdrawiam, Wiesiek

admin1

Bardzo nam miło że jest osoba która dzieli się doświadczeniem, więcej takich postów, pozdrawiam Antoni

wioletta

Przerębli w tym roku w oczku nie robiłam,mam napowietrzanie na dnie oczka.Jak jestem na działce to czasem włączę żeby ryby miały tlen.Czy mój a właściwie męża sposób okaże się dobry powiem na wiosnę.Oczko skute lodem,nie widać ryb.

Barbara Jagielska

[link widoczny dla zalogowanych]
to samo miejsce
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam Basia

halina

to samo miejsce a jakże inne

ewagrzelak81

śliczny stawik ale zima też Smile

pozdrawiam

wioletta

moje też tak wygląda zasypane,skute lodem