Nabył-łem działeczkę!!!!!

gregwol · Wysłany: Nie 21:05, 29 Mar 2009 Temat postu: Nabył-łem działeczkę!!!!!

Witam forum-owiczów!! wszystkich, tych doświadczonych i tych nie!
RATUUUUNKUUUU!! Potrzebuję zaróżowić moje blade pojęcie o chyba wszystkim!!! Powiedzcie, dobrzy i mądrzy ludzie, co mogę teraz (+9 dzisiaj było) przesadzać w inne miejsca? Nie odpowiada mi bowiem agrest pomiędzy różami a zwłaszcza chodzi mi o ostrężyny, którymi odgrodził poprzedni właściciel altankę od oczu ciekawskich. Chciałbym je w całości przenieść w inne miejsce to znaczy konkretnie w miejsce malin a te ostatnie również przenieść zupełnie gdzie indziej. Jeśli mogę to zrobić teraz to jak głęboko (szeroko?) odkopać roślinki? podobnie jest z cisem, tujami i jodełką, która została posadzona po którychś tam świętach ni w pięć ni w dziewięć (dla mnie, oczywiście). Chciałbym to wszystko jakoś uporządkować, przede wszystkim zgodnie z moimi planami i wyobraźnią.
Poradźcie, dobre ludziska, czy ruszać to teraz, na wiosnę, czy czekać i patrzeć co, jak i gdzie rośnie lub nie rośnie i zrobić to wszystko na jesień? No normalnie cały gupi jestem a zwłaszcza ciemny. Problem jest ważki, ponieważ małżonka moja pokazuje tylko palcem i każe mi latać z piłka, siekierką i sekatorem ( bo ona zna sie przecież na wszystkim!) a działeczka jest 20x20, więc troche mi jęzor wylata!! Ale przy okazji, nie chciałbym zrobić czegoś głupiego a zwłaszcza krzywdy temu co ma mnie cieszyć i dawać przyjemność i wytchnienie ( no chyba po to się działeczkę posiada, no nie?).
Z wdzięcznością oczekuję na wasze dobre i nie dobre ale wartościowe słowo. pozdrówka, grzegorz.

jolka362 · Wysłany: Nie 22:59, 29 Mar 2009 Temat postu:

Nie mam dużego doświadczenia, ale z tego co do tej pory zauważyłam- nie warto trzymać się ściśle terminu przesadzania, bo co ma rosnąć to i tak urośnie, może tylko nieco spowolni się wzrost roślin. Ważne jest tylko, aby przesadzać z bryłą ziemi, nie naruszając korzeni. Uważam, że działka powinna cieszyć nasze oko i powinno być według naszej koncepcji. A że czasem coś się zmarnuje, hmmm.... zakupy nowych roślin to też przyjemne zajęcie Smile

Życzę powodzenia.

admin1 · Wysłany: Pon 6:06, 30 Mar 2009 Temat postu:

Grzegorzu można to robić wiosną i jesienią ale przesadza się z bryłą korzeniową i to jak najszybciej, na straty zawsze trzeba liczyć, agrest może nie owocować. Trzeba rozeznać gdzie jest ziemia kwaśna a gdzie ma odczyn obojętny. Zapoznać się jaką ziemię potrzebuje dany krzew lub iglak Życzę powodzenia Antoni

Fijałka · Wysłany: Pon 8:12, 30 Mar 2009 Temat postu:

Grzegorzu, czy znałeś tę działkę wcześniej? Widziałeś, jak wygląda latem, a jak jesienią? Jeśli nie - radziłabym poczekać ze zmianami. Przez lato poznasz rośliny, sprecyzujesz swoje plany i na jesieni zaczniesz przesadzać. Z planowaniem działki nie ma co się śpieszyć, rośliny to nie meble, które co kilka dni można przestawiać. Ale, tak czy siak - jakieś straty będziesz miał, to się zdarza. Życzę sukcesów.

jolka362 · Wysłany: Pon 9:20, 30 Mar 2009 Temat postu:

A ja myślę, że coś co już na "dzień dobry" drażni oko, należy przesadzić bo wcześniej czy później to zrobimy, więc po co czekać Smile

gregwol · Wysłany: Pon 21:09, 30 Mar 2009 Temat postu:

BARDZO WAM DZIĘKUJĘ!!!
Za porady a zwłaszcza otuchę i życzenia!
Czekam na poprawę pogody, wygospodarowany czas i do dzieła.
Dzieło wprawdzie ciągle się w głowie kształtuje a wizja tego gdzie, co i kto obok kogo jest w lekkiej mgle ale mam nadzieję, że uda się nam stworzyć miłe, urokliwe i logicznie ukształtowane miejsce, do którego ciągnęło będzie jak wilka do lasu albo wyciągać nas z działeczki będą wołami. Czego i Wam, oczywiście, serdecznie życzę. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w innych tematach tego fajnego forum. Grzegorz.

alicja_irena · Wysłany: Pon 22:07, 30 Mar 2009 Temat postu:

NAPEWNO DASZ RADĘ SWEMU WYZWANIU - POWODZENIA-ALICJA

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Pon 23:23, 30 Mar 2009 Temat postu: naby-łem działeczke

Grzegorzu!!!! patrząc na Twój styl pisma na forum, uważam, że żaden brak czasu, brak wiedzy w zakresie prac w ogródku ani to ,że nic nie umiesz w tym ogródku na pewno niczemu nie zaszkodzi i niewiele popsujesz. co masz psuć, skoro masz wiele do zrobienia. Nadszedł najlepszy czs na przesadzania małych istot, większych i nawet dużych, najbardziej odpowiednia pora. Trzeba wiedzieć gdzie ich miejsce. Pamiętać należy o podlaniu przesadzanej rośliny z dużą bryłą korzeniową
ja już części moich nasadzeń zmieniłam miejsce, ze względu na dość szybki rozrost. Podrzucę Tobie fotkę jak wygląda nasza działka,na której przebywamy od wczenej wiosny do póżnej jesieni, zaczynaliśmy od ugoru, perz po pas.Dziś uważamy, że" dzień bez działki, to dzień stracony''

[link widoczny dla zalogowanych]

Gospodarz przy zasilaniu trawnika

[link widoczny dla zalogowanych]

Widok z lotu na dachu

[link widoczny dla zalogowanych]

lubimy ten zakątek

[link widoczny dla zalogowanych]

Obiadki mamy gdzie gotować i z czego też

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiamy, życzymy dobrych pomysłów i do pracy, aby w pełni lata można już do Was zajrzeć i podziwiać .

Maria · Wysłany: Wto 15:19, 31 Mar 2009 Temat postu:

Urocza działeczka Laughing

wioletta · Wysłany: Wto 18:48, 31 Mar 2009 Temat postu:

Krysiu działka piękna aż chciałoby się tam być.

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Wto 19:15, 31 Mar 2009 Temat postu:

OJ !!! moje koleżanki z forum , dzięki za miłe gesty, ale Wasze działeczki niczym wielkim się nie różnią od mojej, może z innego miejsca je fotografujecie i stąd ta różnica. Też chętnie wchodzę na Wasze działki i je penetruję o czym nie zawsze wiecie i nie wszystko widzicie.
Pozdrawiam Was z wielkopolski, u mnie dzisiaj wiosenna pogoda
Krystyna

gregwol · Wysłany: Wto 20:32, 31 Mar 2009 Temat postu:

Ech Krystyno, Krystyno!

Gdzież naszej działeczce do Twojej!! Poprzedni właściciel całkiem inną miał wizję czerpania przyjemności z działki. Drzewa jedno obok drugiego, pod nimi młode szczepki (chyba tak się mówi), same wiśnie, porzeczki, ten biedny agrest pomiędzy tujami i pod choinką a dalej czosnek , truskawki, ostrężyny(altana obsadzona jest nimi z dwóch stron), maliny i na końcu niewielki odkryty trawniczek i bezładny klombik dla kwiatów. Aha, jeszcze ściana działki od strony uczęszczanej alejki odgrodzona ponad 2 metrowym żywopłotem. Szanuję prawo każdego do wizji i upodobań ale moje są zupełnie inne. Dlatego przeraża mnie nieco to co jest do zrobienia i jeszcze to czego nie wiem, że zrobić muszę. A gdzie do ostatecznej formy? No i czas, którego bezustannie mi brakuje a jak czytam w innych tematach co już np. Antoni zrobił , co robi i co jest do zrobienia ( chylę czoła Antoni za wiedzę, jestem pod wrażeniem, prowadź mnie swoimi poradami dalej!) , dochodzę do wniosku, że zmiany których jestem bezwzględnie pewien dokonają się teraz a dalej to chyba będzie tak jak radziła Fijałka: poczekamy, zobaczymy i na jesień weźmiemy się do roboty.
Mam nadzieję być tu z Wami i dzielić się swoimi sukcesiczkami, sukceskami a może nawet sukcesami. Pozdrawiam.

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Wto 21:49, 31 Mar 2009 Temat postu:

Grzegorzu!!!! zawsze preferowałam metodę drobnych kroczków, pomaleńku a do celu. Moja córka która jest już mamą, niejednokrotnie stwierdza, że to dobra metoda.
Życzę powodzenia i do zobaczenia na działce.
krystyna

Fijałka

Grzegorz, kiedy zdjęcia? Pokaż to, co jest aktualnie - będziemy mieć możliwość porównania i oceny ogromu Twoich dokonań.

Renata Puza

Ja przesadzam też wczesną wiosną i moim zdaniem także jest dobrze tylko trzeba to zrobić przed puszczeniem pąków dotyczy to krzewów jak i roślin.One są uśpione zimowym okresem i nic im się nie stanie.