Moja działka - Moja oaza

Wiesia5 · Wysłany: Sob 23:26, 12 Mar 2011 Temat postu:

Alinko zagladałam do krokusów bo je odkryłam. Wszystko miałam pozakrywane trocinami i gałązkami świerkowymi. Dzisiaj część kwiatów odkryłam. Przezimowały ładnie. A jak inne to się okaże później Laughing

Alina 277 · Wysłany: Sob 23:41, 12 Mar 2011 Temat postu:

Wiesiu to u Ciebie nie ma nornic jak ty trocinami okrywasz !!!Ja parę lat do tyłu też okryłam trociną róże hiacynty i miałam kilka krokusów a na wierzch położyłam gałązki świerkowe Confused

Na wiosnę zdjęłam gałązki odgarnęłam trociny a tam same dziury po nornicach hiacyntów ani krokusów już nie było a róże padły Laughing

od tamtej pory nigdy trocin na zimę nie biorę jedynie jak mam to na wiosnę w międzyrzędzia truskawek.. Laughing

Wiesia5 · Wysłany: Sob 23:53, 12 Mar 2011 Temat postu:

Ojoj-a to Ci nowina! Shocked

Trocinami okryłam pierwszy raz ale nornic nie zauważyłam. U mnie sporo kotów na działce więc może dlatego nic nie widać. Wszystkiego jeszcze nie odkryłam więc jutro pobiegnę i zobaczę.Hiacyntów jeszcze na wierzchu nie widziałam. Wpatrywałam się też w miejsce gdzie powinna wyjść Korona Cesarska ae też pusto Crying or Very sad

wioletta · Wysłany: Nie 7:37, 13 Mar 2011 Temat postu:

trociny sypie pod hortensje ale nornic też nie zauważyłam,najczęściej miałam je kolo kompostownika.W tym roku ich nie ma może je coś zjadło.

Maria19 · Wysłany: Nie 8:49, 13 Mar 2011 Temat postu:

Z tego co słyszałam o trocinachm, to najpierw się je kompostuje, a potem podsypuje zamiast kory Sad

Janusz · Wysłany: Nie 9:12, 13 Mar 2011 Temat postu:

Odnoszę wrażenie że u mnie też myszy, nornice dokonały spustoszenia.

maniusika · Wysłany: Nie 15:51, 13 Mar 2011 Temat postu:

Ja już kilka lat obsypuję kwiaty i krzewy trociną i nie mam żadnych nornic ale to chyba zasługa kotków ,mam ich 4 które pilnują mi ogródka .. Trociny zbieram w worki i stoją w nich przez rok aby się trochę przekompostowały .. i nie widzę żadnych szkód przy roślinach ..

Janusz · Wysłany: Nie 16:06, 13 Mar 2011 Temat postu:

No napewno koty są dobrymi odstraszaczami, są też dobrymi drapieżnikami.

Wiesia5 · Wysłany: Nie 17:54, 13 Mar 2011 Temat postu:

Ja trocinami podsypałam róże i hortensje. Ale są zmielone na proszek.Nie zauważyłam nornic,nawet krety mnie w tym roku nie zaszczyciły .

Wiesia5 · Wysłany: Sob 23:37, 19 Mar 2011 Temat postu:

Cześć kochani Smile

Nie mogę doczekać się ciepła a i kwiatki są ostrożne i bardziej cierpliwe odemnie. Pewnie mają rację. Najbardziej jestem zawiedziona tym iż chyba w tym roku nie zakwitnie mi hortensja.W czasie ostatnich wielkich mrozów strasznie też wiało i zerwało mi opatulinę. Strasznie to przeżywam i nie mogę sobie tego darować .Narazie wiosnę mam na oknie. Miejsca już brak-więc pomału wchodzę na stół Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

anwa · Wysłany: Sob 23:43, 19 Mar 2011 Temat postu:

A i taka wiosna bardzo cieszy. Very Happy

wioletta · Wysłany: Nie 19:05, 20 Mar 2011 Temat postu:

cieszy a jak hiacynty zakwitną ze swoimi zapachami,ale będzie cudownie.Wiesiu hortensja może zakwitnie na pędach jednorocznych.

Wiesia5 · Wysłany: Nie 22:11, 20 Mar 2011 Temat postu:

Liczę na to Wiola-chociaż jednego roku pędy jednoroczne były piękne ale nie zdążyła zakwitnąć. Byłam dzisiaj na działce i przyjrzałam się jej dokładnie. Zauważyłam że na dole parę pączków ma. Zobaczymy co będzie.Może dobrze Smile

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Wto 23:12, 22 Mar 2011 Temat postu:

WIESIU....na pierwszej stronie Twojego ogrodu rośnie żółta kępa kwiatków , co to za jedne...są ładnym akcentem w ogrodzie....nie jednym u Ciebie Embarassed

Wiesia5 · Wysłany: Śro 19:00, 23 Mar 2011 Temat postu:

Krysiu-chodzi Ci o te wysokie kwiaty nad skalniakiem? To tojeść kropkowana. Bardzo wdzięczna bylina rozmnażająca się poprzez podziemne rozłogi. Bardzo długo kwitnie od wiosny do połowy lata. Po przekwitnięciu ścinam je krótko a one natychmiast odrastają i ponownie kwitną.Trzeba tylko ograniczyć rozrastanie-bardzo łatwy w uprawie-sam rośnie! Smile