Moja działka - Moja oaza

Wiesia5

Witam Cię Danusiu serdecznie i dziękuję za odwiedzinki.Jak tylko zadomowisz się na forum to bardzo chętnie odwiedzę Twój ogródek. Dzisiaj byłam na działce i tak jak obiecałam wklejam zdjęcie kwiatka który pokazał się nha powierzchni. Może ktoś wie co to za jeden? Laughing

Wiesia5

to właśnie ten kwiat

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiesia5

na wierzbie zauważyłam białe kotki

[link widoczny dla zalogowanych]

no i ogród przygotowany do zimy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tadek_N

Witam Wiesiu,też myślałem,że to l.św.Antoniego,albo jak się u nas mówi św.Józefa,ale teraz widzę,że to chyba nie ta,widocznie którejś pory roku się pomyliły.Masz ładnie wszystko okryte przed zimą,ja się jeszcze nie śpieszę,bo za ciepło jest.Mogę sobie na to pozwolić,ogródek mam na wyciągnięcie ręki i jako emeryt jestem cały czas w domu.Najbardziej zależy mi na zabezpieczeniu hortensji ogrodowej,ale te mają jeszcze zielone liście.Najlepiej jak mróz liście zmrozi,gdy opadną wybrać je,a potem dopiero okryć.

Wiesia5

Cześć Tadek. Mnie też zależało najwięcej na hortensji i ją okryłam. Tylko że na mojej już dawno liście zmarzły i opadły -były noce kiedy temp spadła do -6 stopni.Teraz jest w miarę ciepło ale już na przyszły tydzień zapowiadają przymrozki-nie mam tak dobrze jak ty więc z bólem serca opatuliłam co nieco. To co wyszło na powierzchnię też Ci nic nie mówi? Ja też stawiam na jakąś lilię ale pewnie zmarznie i nic z tego nie będzie. Crying or Very sad

Pozdrowienia Smile

Miro

Wiesia, w ramach oglądania kolejnych działek właśnie skończyłem przegląd Twojej. (całość postów)
Robiłem to z przyjemnością, tym bardziej, ze obok roślin i samego tworzenia działeczki podoba mi się Twoje podejście do działki, innych osób i sympatyczna otwartość.

Odnośnie hortensji ogrodowej to mam tylko jedną: 'Variegata', lekko biało obrzeżona. Dwa lata temu pędy na zimę przygiąłem i przykryłem po prostu ziemią. Zakwitła obficie:
[link widoczny dla zalogowanych]

W ub. roku okryłem tylko włókniną i był tylko jeden nędzny kwiatostan; więc teraz też znów okryłem ziemią. Zobaczymy.

jolantka5310

Witaj Wiesiu! Nie jestem pewna ale może ten kwiat to korona cesarska.
Ja w minionym roku dostałam bez oryginalnych opakowań cebule lilii i mocno się zdziwiłam gdy dwie zaczęły wychodzić w listopadzie,dopiero jak zakwitły w kwietniu okazało się,że to korony cesarskie.Pozdrawiam!

Krystyna Groszek

Heloo Wiesiu! Pięknie pookrywałaś roślinki-ja też już to zrobiłam.Dzięki ciepełku w listopadzie wykluła Ci się jakaś lilijka..Pozdrawiam serdecznie i z przyjemnością oglądam Twój ogród..

maniusika

mnie też wygląda na koronę cesarską lub jakąś lilię ... ja jeszcze nic nie okrywam bo za ciepło tylko na dabecje rzuciłam gałązki świerkowe aby ich mroźne wiatry nie zniszczyły ...

halina

...a ja poprzykrywałam wszystko już w październiku jak wyskoczyły mrozy...mam nadzieję, że nic im się nie stanie, pozdrawiam jesiennie Smile

Wiesia5

Cześć kochani. Bardzo się cieszę że mnie odwiedziliście w ten brzydki listopadowy dzień.
MIRO-bardzo dziękuję za miłe słowa. Hortensja Twoja jest piękna! Marzę żeby dochować się takich-ale na moich piaskach to naprawdę trudne. Staram się jednak Laughing

. Piszesz że swoją hortensję obsypujesz ziemią.A czy ona ma pączki? Bo moja ma i boję się że mogą po prostu zgnić przysypane ziemią. A może się mylę?Najgorsze są dla niej wiosenne przymrozki-i tu muszę pilnować. Jeśli chodzi o poprawki w tekście to może to zrobić moderator lub admin-musisz po prostu poprosić którąś z nas-czy to na forum czy na pw.napisz do mnie to poprawię.
Jolu i Janinko-możecie mieć rację z tą koroną. Kupiłam jesienią na kiermaszu w Bydgoszczy różne lilie i korony . Tam też wsadzałam. O ile Cię zrozumiałam Jolu; przez zimę nie zmarzła Ci i wiosną zakwitła? Shocked

Ja już spisałam ją na straty.Opatuliłam ją gałązkami jodłowymi i trocinami ale przyznam się że czarno to widzę. Sad

Miro

Wiesiu. Moja hortensja ogrodowa ma oczywiście pąki dla których właśnie ją okrywam. Gdybym miał pod ręką gałązki iglaków to bym dał najpierw parę gałązek a potem ziemię. Na podmokłym terenie może by nie było wskazane.
Ale każdy sposób okrywania - byle był skuteczny, jest dobry. No i, jak sama wiesz, nie można okryć materiałem łatwo gnijącym.

Skasuj proszę z poprzedniego postu to moje powtórzenie; chciałem edytować i i coś zmienić a wyszło cytowanie samego siebie, bez sensu. Embarassed

maniusika

ja swoje hortensje jeszcze nie okrywam ,czekam na większe mrozy .. , widziałam już okrywane hortensje włókniną , kartonami , liśćmi ale ziemią ty chyba za ciepło wczesną wiosną mogą szybciej pękać pąki i majowe przymrozki mogą je zmrozić ..

wioletta

Wiesiu ja myślę że Ci lilia chciała zakwitnąć,a z wierzbowymi kotkami to u Ciebie wiosennie jakoś się zrobiło.Niestety zima będzie raniutko było u mnie -7 z domu nie chciało mi się wyjść ale paskudny mus wypchał mnie z domu( Sad

:
Z hortensji otuliłam tylko dębolistną i piłkowaną zakupioną jesienią,pozostałe niech sobie radzą mam ich tak dużo że materiału do okrywania zabrakło a trzeba jakoś sprawiedliwie obdzielić potrzebujące roślinki:)

Alina 277

❀¤ۣۜ❀WITAM ¤ۣۜ❀¤ۣۜ❀

¤ۣۜ❀NOWY ROK ¤ۣۜ❀
¤ۣۜ❀ZA DRZWIAMI¤ۣۜ❀

Nowy Roczek ku nam zmierza,
poprzez morza , góry , lasy
oby przyniósł dużo zdrowia
i w budżecie więcej kasy.

Żeby szczęście przy nas trwało
tako w pracy jak i w domu,
miłość niechby rozkwitała
i nie brakło nic nikomu
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]