Moja działka - Moja oaza

wioletta

No tez bym się Wiesiu gapiła pierwsze kwiaty to dla nas radość że się udało Smile

Wiesia5

No -wreszcie wróciłaś Laughing

Nawet domyśliłam się gdzie tak uroczo spędzałaś urlopik Laughing

A propo zdjęć-pokazuję ich sporo-nie będę uderzała się w piersi że zaniedbuję forum Laughing

....ale z przyjemnością obejrzę z czego ograbiłaś Wiolę Laughing

U mnie pogoda super-wreszcie normalnie-można odpocząć po tych upałach.

Krystyna Leszczyńska

WIESIA...........tak...jestem po jednym krótkim urlopie i przed drugim króciutkim....tak się złożyło, że w czwartek jedziemy do Jastrzębiej Góry podychać jodem i to z wnusiem.......muszę dokładnie mapę prześledzić czy przez Twoją działkę nie pojadę....może na szaber wpadnę.....i co Ty na to pytam

.....u Wioli byłam, odwiedziłam......ogród podziwiałam....... ale ja nie pojechałam w celach grabieżczych..........jednego źdźbła nie ukręciłam Laughing

.........

pogoda u mnie znośna...roślinki podlane, nie trzeba z konewkami biegać....za to chwaściory ruszyły na potęgę.....

Wiesia5

Przestudiuj ,przestudiuj Krysiu Laughing

Przystanek w podróży na kawę bardzo wskazany! A szabrować możesz ile wlezie...

Krystyna Leszczyńska

WIESIA.....tak mi się z lekka zdaje, że jadąc do Torunia można zboczyć i o Twoją miejscowość zahaczyć.....dobrze myślę.....

Wiesia5

Krysiu-a nie będziesz przejeżdżać przez moją miejscowość właśnie? Toruń od mojej miejscowości to jakieś 100 km.? Przestudiuj dokładnie,bo nie wiem jaką trasą pojedziesz. Zajrzyj na pw Smile

Krystyna Leszczyńska

WIESIA.......zajrzałam......przeczytałam.......studiowanie trasy odkładam na potem........

Laughing

wioletta

Wiesiu nie obdarowałam Krysi kwiatami bo więcej mam krzewów,kwiaty likwiduje zostawiam te co dobrze rosną i bujnie.A w ogrodzie mam tak sucho i trzeba się natrudzić żeby coś dobrze wykopać robię to byle jak żeby tylko usunąć.Nie mam czasu latem żeby je plewić i podlewać w ubiegłym roku ledwie dałam radę.Z czegoś muszę zrezygnować ......

Wiesia5

Cześć Wiola! Miło Cię gościć u siebie Smile

Wyobrażam sobie że na Twoich hektarach i o ile pamiętam gliniastej glebie nie jest łatwo. Nie idzie przerobić tej pracy. Chciałoby się mieć to i tamto ale ciągle mamy nauczkę że tak się nie da. Ja mam małą działkę i ciągle się do czegoś rozczarowuję bo u mnie nie chce tak pięknie rosnąć. Gdyby się jeszcze nie pracowało...ale do emerytury jeszcze sporo .. Crying or Very sad

Ale później nadrobimy wszystko Wiola Laughing

Pozdrawiam serdecznie.

anna96

Ogród uczy cierpliwości...każda roślina potrzebuje odpowiedniego stanowiska...każdy narzeka na ziemię gliniastą ale ja jestem zadowolona...nie można nieraz szpadla wbić ale rośliny doskonale znoszą takie warunki. Jak się dobrze zaaklimatyzują to zaczynają rosnąć jak szalone. Dziewczyny w tym roku chyba najładniej u mnie wszystko rośnie...chyba widać efekty podlewania gnojówką z pokrzyw i skrzypu...zauważyłam że drzewka iglaste jeszcze nigdy tak zdrowo nie wyglądały jak teraz...stosujecie takie podlewanie Question

Wiesia5

Hejka! Internet mi padł więc nie mogłam zajrzeć. Ale już wszystko o key. Gnojówki z pokrzyw i skrzypu nie robię z tej przyczyny że ich nie posiadam w swojej kolekcji Laughing

Ale może gdzieś poszukam! Gnojówkę robię tylko z liści rabarberu do hortensji. Rosną pięknie!

Alina 277

Lilie u Ciebie przepiękne ..ale lilie nie wymagają pracy milin młody ale zaczyna kwitnąć...bardzo dobra jest gnojówka z pokrzyw i skrzypu...ja u siebie w okolicy skrzypu nie widzę, ale z pokrzyw robię... z wiosny podlewałam pomidory później już nie bo pomidory zmieniają smaki i są nie smaczne...dobrze jest podlewać róże ...mniej stosuje się wtedy oprysków...

anna96

Mam rabarbar, w jakich proporcjach robi się taki wywar-ile musi postać Question

Dzięki za wzmiankę-na pewno skorzystam.

Gnojówką podlewałam przedwczoraj, jak padało...wiecie co, ta z pokrzyw jest mniej śmierdząca jak ze skrzypu...ale był czad na całą okolicę, dobrze że od razu deszcz padał to na drugi dzień już nic nie było czuć.
Alinka pisze że podlewa róże które są bardziej odporne...z tym się zgodzę Razz

Zresztą wszystko podlewam, tylko pomiędzy roślinami...nie za blisko bo można wypalić. Efekt już widzę, wszystko ślicznie rośnie i mniej choruje.
Iglaki na tym najwięcej skorzystały, sporo urosły...na igłach nie ma prawie brązowych przebarwień...kolor jest bardzo żywy.
Kochani z czystym sercem polecam takie podlewanie, sami zobaczycie efekty.
Tylko uwaga w upały nie wolno podlewać...najlepiej przed deszczem. Po liściach też nie polecam...troszkę polałam po jeżówce, liście uschły.

Wiesia5

Oj to ja też zacznę robić z pokrzyw.Wiem gdzie rosną Laughing

Ale to już w przyszłym roku. A co do rabarbaru....Ścinam parę liści zalewam wodą w wiadrze i przykrywam. Po ok 2 tygodniach jest gotowa. Ale czad z niej idzie że ho ho Laughing

Podlewam hortensje rozcieńczając z wodą /oczywiście"na oko" ale mniej więcej 1:3/ W tym roku moje hortensje są naprawdę piękne.

Wiesia5

iDZIE NIESTETY JESIEŃ -ALE HORTENSJE PIĘKNIEJĄ Z DNIA NA DZIEŃ

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]