Dzień bez działki, to dzień stracony

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Śro 22:28, 16 Mar 2011 Temat postu:

Dziękuję, dziękuję.............miło mi...choć już teraz dni takie bywają w miarę normalne. Jak pomyśle jak to bywało kiedyś....głowa zaczyna pobolewać.

Dzisiaj odwiedziłam działkę, trochę suchych badyli wypaliliśmy, tuje podcięte wypalone a, że dzisiaj u mnie bardzo wietrznie to dopiero się paliło Rolling Eyes

...jeszcze zimno i mokro na działce, trzeba poczekać na słoneczko które wygrzeje trochę ziemię.

halina · Wysłany: Czw 21:23, 17 Mar 2011 Temat postu:

U mnie mimo słonecznej pogody jeszcze nie ma mowy o żadnej pracy, gdzie nie staniesz to tylko woda się wyciska spod nóg...poczekamy

wioletta · Wysłany: Pią 18:33, 18 Mar 2011 Temat postu:

I u Ciebie Krysiu wiosnę spotkałam,moje ranniki się nie pokazały ale jeszcze nie tracę nadziei.Kupiłam dzisiaj pustynnika i pnącą różę żółtą w ubiegłym roku posadziłam przy pergoli którą zrobił mąż i uschła.Mąż marudzi że nic przy niej nie rośnie więc kupiłam jeszcze raz.

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Pon 21:42, 21 Mar 2011 Temat postu:

...a ja dzisiaj jak z łóżeczka wstałam to wiosnę poczułam, więc po pracy prosto na działeczkę i do pracy....
..trawniczek wyczesany, napowietrzony...ojjjjj będę miała angielski trawniczek Shocked

...suche badyle i gałęzie z drzew wypalone, teraz tylko czekać na ciepełko...

[link widoczny dla zalogowanych]

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Śro 23:02, 23 Mar 2011 Temat postu:

..trawnik do końca uporządkowany, jutro obornik przyjedzie pod działkę, przykopiemy, poczekamy na ogrzanie ziemi i ruszymy na grządki...

...czasu nie zmarnowałam i co się dało to wypatrzyłam

Żurawka nie dała się mrozom i pokazała swoje serduszko

[link widoczny dla zalogowanych]

Krokusy wprowadzają dobre fluidy na dzialkę

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

haliso · Wysłany: Czw 7:34, 24 Mar 2011 Temat postu:

A więc wiosna ,prace ruszyły całą parą-pozdrawiam

Grula · Wysłany: Czw 9:14, 24 Mar 2011 Temat postu:

A ja jeszcze nic nie zaczęłam robić. Jak na razie to robię zakupy przez internet . Już kupiłam lagerstroemię, 2 krzaczki róż, hostę princess Williams, liliowca różowego, białą latrię i troszkę cebulek mieczyków, no i oczywiście nasiona. Znów mnie ogarnął szał zakupów.

wioletta · Wysłany: Czw 17:29, 24 Mar 2011 Temat postu:

też się pochwalę że dzisiaj otrzymałam przesyłkę ze sklepu Florini i jutro do dzieła.
Ja codziennie krzątam się po działce dzień dłuższy wiec można coś zrobić.Porządki Krysiu pełną parą,krokusy na działkach to perełki.

Wiesia5 · Wysłany: Czw 19:55, 24 Mar 2011 Temat postu:

No to widzę moje koleżaneczki w swoim żywiole Laughing

Ja po chorobie dawkuję emocje i pracę na działce. Ale w przyszłym tygodniu zapowiadają ciepełko i wtedy zacznę pełną parą Laughing

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Czw 23:48, 24 Mar 2011 Temat postu:

GRULA...po szaleństwie zakupów będziesz miała co robić na działce, nuda Tobie nie dokuczy Laughing

WIOLA....Tobie mogę zazdrościć, że masz ogród za oknem, jest to komfort i nie byle jaki....
...pochwal się co tam nowego nabyłaś Question

WIESIU...... dawkowanie we wszystkim jest wskazane, zdążysz zrobić to co my już zrobiliśmy Rolling Eyes

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Sob 10:51, 26 Mar 2011 Temat postu:

...ja też poszłam na zakupy, są wsadzone już wynurzyły się z ziemi i zaczynają swoje ziemskie życie

,,,oto one...

[link widoczny dla zalogowanych]

..a to widok jaki ujrzałam po przespanej nocy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

chyba to ostatnie takie występki naszej zimy

ana · Wysłany: Sob 20:13, 26 Mar 2011 Temat postu:

Krysiu u mnie też taki widok za oknem.
Piekne kwiaty kupiłaś , zachorowałam na maki , obejrzałam na allegro i przymierzam się do kupna Laughing

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Sob 20:33, 26 Mar 2011 Temat postu:

...będzie to drugi mój mak, pierwszy pozyskałam od znajomych o pomarańczowych kwiatach.... w ubiegłym roku był u mnie po raz pierwszy, zakwitł ale niepozornym kwieciem...ale chyba złe lokum dla niego wybrałam
..zamierzam teraz wiosną przesadzić go w bardziej komfortowe miejsce dla niego...
zawsze zachwycałam się makami i to taki obrazek z dzieciństwa mi pozostał, tylko wtedy podziwiałam maki polne i chabry, z nich też wiło się piękne wianki

ana · Wysłany: Sob 20:49, 26 Mar 2011 Temat postu:

Krysiu ja też pamiętam polne maki i ich piękny czerwony kolor ...
Razz

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Sob 21:30, 26 Mar 2011 Temat postu:

ANIU...chabry były Tobie obce, czy ulotniły się z pamięci Question