Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
reginka053
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 19:39, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hortensja była piękna, kwitła na różowo. Kupiłam ją w lipcu, była cały czas na balkonie, jak ją posadziłam na działce wszystko było ok, te wcześniejsze przymrozki tak ją załatwiły. Czy jeszcze coś z niej będzie?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Krystyna Leszczyńska
Moderator
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 2641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie 20:17, 22 Lis 2009 Temat postu: dzialka reginki |
|
|
Reginko
Te zielone kępki roślin, to chyba niezapominajki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Krystyna Leszczyńska
Moderator
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 2641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie 20:23, 22 Lis 2009 Temat postu: Reginka |
|
|
Następna roślina wyłaniająca się na powierzchnię, trudna do zidentyfikowania.
Hortensja ma się chyba dobrze, to jej normalny stan, zgubiła liście i tak będzie wglądać do wiosny.
Możesz ją troszeczkę obsypać ziemią, zrobić kopczyk aby jej było cieplej zimą, tym bardziej, że jeszcze na działce nie była w gruncie w poprzednich sezonach.
Pozdrawiam
Krystyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reginka053
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20:55, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie chciałam jeszcze okrywać bo jeszcze jest ciepło. A te kępki trochę mi nie pasują do niezapominajek, ale może się mylę, jest ich sporo zwłaszcza przy drzewach, zobaczymy wiosną jak zakwitną. Dziękuję i pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiesia5
Moderator
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Nie 21:27, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
ja też myślę że to niezapominajki. Są ciężkie do opanowania. Jak im pozwolić to rosną jak chwasty.Tych drugich też nie rozpoznaję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reginka053
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 22:17, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A truskawek , wszędzie pełno,chciałam zrobić zagonek i resztę zlikwidować, tylko dzień za krótki. Muszę poczytać kiedy można je przesadzać. A co do niezapominajek, to trzeba je na jakimś klombiku ogrodzonym posadzić tak jak konwalie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewagrzelak81
Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czerwińsk n/wisłą
|
Wysłany: Nie 22:50, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Helenko truskawki możesz przesadzać na jesieni i na wiosnę nie ma znaczenia teraz jest ciepło to może się zakorzenią a nie wiadomo jaka wiosna będzie pozdrawiam cieplutko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewagrzelak81
Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czerwińsk n/wisłą
|
Wysłany: Nie 22:52, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
przepraszam nie Helenko tylko Reginko to do ciebie pisałam przepraszam za pomyłkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiesia5
Moderator
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Pon 8:38, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
co do niezapominajek to masz racje. Tylko one na wiosnę pięknie wypełniają luki i jest niebieściutko. Później je wyrzucam bo i tak jest ich sporo co roku. Co do truskawek to mozesz spokojnie je jeszcze przesadzic. Ja kiedyś dostałam sadzonki w grudniu , zadołowałam je i wysadziłam na wiosnę i ładnie sie przyjęły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reginka053
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 13:17, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nic nie szkodzi, pomyłki się zdarzają. mam jeszcze jedno pytanie; czytałam że, aby posadzić truskawki trzeba przygotować ziemię, ale nie zaleca się jej przekopywać, a ja powinnam i pousuwać ręcznie chwasty, co radzicie? Dziękuję Ci Ewuniu i Wiesiu za wskazówki. Pozdrawiam i życzę miłego i słonecznego dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reginka053
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 13:18, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedno pytanko, jak teraz posadzę to mogą w przyszłym sezonie owocować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
halina
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ełk (Mazury)
|
Wysłany: Pon 18:29, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Reniu ja bym przygotowała ziemię porządnie, czyli dokładnie wybrała chwasty, dałabym nawozu (tylko nie świeżego) albo kompostu, zależy co masz, truskawki sadzisz na kilka lat, jeżeli nie wybierzesz dokładnie chwastów później ciężko Ci będzie sobie z nimi poradzić, a zaowocować Ci mogą nie za bogato ale troszkę będziesz miała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reginka053
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19:30, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Halinko za radę, też tak myślałam, bo jak coś się sadzi to na odchwaszczonej ziemi. Sadząc nowe rośliny, też w tym miejscu starałam się dokładnie usuwać chwasty. Miłego wieczorku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewagrzelak81
Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czerwińsk n/wisłą
|
Wysłany: Pon 19:46, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Reginko a na wiosnę jak puszczą nowe listki i kwiatki to po między krzaczkami możesz wyścielić słomą żeby się nie brudziły od ziemni wtedy będziesz miała czyste i ładnie będzie wyglądać Owoców w przyszłym roku będzie bardzo mało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reginka053
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 22:42, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ewo, a czym można zastąpić słomę, bo nie wiem skąd ją wziąć, tylko proszę nie śmiej się, ale nie wiem. Spodziewałam się że będzie mało owoców. Wprawdzie nie planowałam żadnych zagonków, no, ale skoro tyle tego jest to żal wyrzucać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|