działka Eli

elzbieta

Nie za dużo tych %, wpadniemy w nałóg.

Krystyna Leszczyńska

ELA..........spokojnie Laughing

nam już to nie grozi bo my wszystkie tu aktywne to chyba jesteśmy po czterdziestce.....a wtedy w nałogi się już nie wpada...tak...tak.... a to dlatego, że organy wewnętrzne same powiedzą nam dość kiedy przeholujemy.....serducho już inaczej pracuje, wątróbka już niejedno przeżyła, nerki też swoje wysiusiały, trzustka się odezwie i pozostaje nam odchorowanie a to już nie nałóg tylko chwila radosnego spojrzenia na świat inaczej Laughing

wioletta

Krysia jak zawsze rację ma,nam nałogi już nie straszne.Czasy młodzieńczych szaleństw mamy dawno za sobą,wystarczy powąchać procenty i już nam "słabo" to już nie to latka swoje zrobią.

elzbieta

To mnie uspokoiłyście, taka stara a nie wiedziałam, że już niewiele mogę Embarassed

Krystyna Leszczyńska

ELA......... to wcale nie znaczy, że Ty niewiele możesz..........możesz wiele tylko rozsądnie dawkujesz.....

Wiesia5

Uwielbiam Was Exclamation

Krysia-Twoje filozoficzne podejście do rzeczy doczesnych mnie rozbroiło Laughing

Już prawie 24 i mój organizm powinien przysypiać pomału a nie reagować w ten sposób! Kto będzie mnie reanimował Laughing

Krystyna Leszczyńska

WIESIA....to nie filozofia.....to praktyka czyni MISTRZA..... Laughing

OJJJJJJJJJ....chyba musimy zorganizować spotkanie forumkowe.....

wioletta

....organizujemy chyba ze dwa lata .....zimą Smile

a jak przyjdzie wiosna ,lato to każdy już jakieś swoje plany ma.

Wiesia5

Wiola- po prostu za mało czasu! Mam tylko 2 tygodnie urlopu a do Ciebie daleko. Mam jednak nadzieję że w końcu się spotkamy.Tym bardziej że planujemy wypad do Białego Dunajca! Nasz baca pamięta nas i w tym roku, przez syna podesłał nam "księżycówkę" która bardzo nam u niego smakowała Laughing

Narazie mocno dojrzewam i marzę o wycieczce do Kórnika na wiosnę.Tutaj jest zdecydowanie bliżej. A tam mam nadzieję spotkać Krysię i inne dziewczyny z forum. Laughing

elzbieta

Widzę, że jakieś spotkania się szykują, zapraszam Laughing

Krystyna Leszczyńska

....mój KRUSZON w piekarniku rumieńców nabiera a ja hyc na forum......psia krew......coraz trudniej bez niego żyć Laughing

ELA.....i te spotkania w Twoim wątku się organizują, miej się na baczności.....rozsiadłyśmy się u Ciebie jak trójca i tak się rządzimy......
...a tak na poważniej to KÓRNIK Wam polecam i warto by było tam się spotkać....ja jestem prawie każdego roku....w pobliżu ROGALIN który też trzeba zobaczyć...........pędzę do kuchni bo coś pachnie.....dymkiem..... Rolling Eyes

kasiunialka

JA TEŻ Z CHĘCIĄ DOŁĄCZĘ DO WAS W KÓRNIKU.CHCIAŁABYM POZWIEDZAĆ ZAMEK,BO KIEDYŚ TO SIĘ JECHAŁO ZE SZKOŁY ALE NIC NIE PAMIĘTAM Crying or Very sad

.MOŻE UDA NAM SIĘ ZOBACZYĆ TĘ ZJAWĘ? Shocked

ana

A ja nigdy nie byłam w Kórniku Embarassed

... już nadrabiam wiedzę w necie Smile

wioletta

Zaraz a może w Kórniku się spotkamy i wspólnie coś zwiedzimy.Też nie byłam w żadnym ogrodzie botanicznym najwyższy czas się wybrać.

elzbieta

Spotkanie w Kórniku może byc, jestem tam co roku wiosną Laughing