działka Eli

elzbieta

Wiesiu, u nas grzybów jest mało, pochodziłam po lesie trzy godziny i coś tam uzbierałam.
Wiolu, z tymi oszczędnościami to różnie bywa. Jeżeli jedzie się samochodem ileś tam kilometrów i trochę się uzbiera, ale radośc z własnoręcznie uzbieranych grzybów - bezcenna Laughing

ana

Zgadzam się z Tobą , nie ma jak własnąręcznie zebrane grzybki , człowiek się nachodzi i potem to przerobienie ich , ale i tak ciągnie do lasu - przynajmniej mnie Laughing

Wiesia5

Przyznam się że mnie do lasu nie ciągnie Laughing

A szczególnie taką porą. Nie znoszę pajęczyn na twarzy Laughing

. Całe szczęście że mąż to uwielbia. Ja tylko przerabiam Laughing

-i oczywiście jem. Wczoraj zrobiłam pyszną zupę z gąsek. Smile

elzbieta

Wiesiu, a ja las uwielbiam, nie widziałam żadnych pajęczyn. Lubię zbierac grzyby, a jak ich nie ma to wszystkie możliwe naczynia zapełniam szyszkami albo korą.

wioletta

Elu nie pomyślałam,jaki dobry sposób na zdobycie ozdób.w najbliższą sobotę idę z koszykami do lasu na szyszki i korę.

elzbieta

[link widoczny dla zalogowanych]

elzbieta

[link widoczny dla zalogowanych]

ana

Piękne marcinki- cała ozdoba ogrodu Laughing

ewa148

Piękne marcinki Smile

Też uwilbiam zbierać grzyby własnoręcznie Smile

wioletta

Białego nie mam,będę musiała się postarać żeby i u mnie, rósł.

ewa148

A ja nie mam niebieskiego Smile

Ale rośnie u sąsiadki blisko mojej działki,
i czekam kiedy przejdzie do mnie Wink

ana

Przejdzie napewno on jest z tych " wędrownych" , ja w tym roku dokupiłam różowy karłowy w Biedronce- zobaczę jaki wyrośnie w przyszłym roku

wioletta

W mieście mamy biedronkę ale żadnych bylin w sprzedaży tam nie widziałam:(

Wiesia5

U mnie o dziwo skądś przywędrowały niebieskie marcinki. Niech sobie rosną bo faktycznie o tej porze pięknie wyglądają.

kasiunialka

ŻE TEŻ DO MNIE NIE CHCĄ PRZYWĘDROWAĆ TAKIE MARCINKI ... Rolling Eyes

WIESIA TO SZCZĘŚCIARA.U MNIE JEST WYSYP BRATKÓW SAMOSIEJEK Laughing