działka bacholca

bacholec

Wg mnie podstawą jest porządne wygrabienie, nie pozostawianie żadnych liści. Do tego czasem widziałam jak stosuje się "wabiki" np. ślimole chętnie złażą się do piwa... No a potem dość niehumanitarne - kaput - bądź wynoszenie ich do pobliskiego parku... A po za tym moja mama sypię jakiś środek, w okolicy rabat z kwiatami.

wioletta

Tego paskudztwa u mnie nie ma,czasem po długich mokrych dniach się pokazywały ja je zbierałam i na gorący asfalt wyrzucałam a resztę zrobiły samochody.

Wiesia5

Najgorzej jest z rabatkami. Trzeba uważać żeby nie zniszczyć wychodzących wiosennych kwiatów-w tym cebulowych Ja delikatnie wzruszam grządki rackami. Co znajdę ślimaczka to do słoika. Oszczędzę Wam szczegółów co z nimi robię potem Laughing

Słyszałam też o piwie ale nie stosowałam tego.

Krystyna Leszczyńska

WITAM nową forumkę na forum......nie zamartwiaj się, nie Ty jedna zaczynasz prawie od początku.....ja także, będę Tobie kibicować i podpowiadać mogę, bo ja doświadczenie na ROD mam spore.......

już słoneczko wyżej, ponoć w przyszłym tygodniu ocieplenie i to duże....ruszamy do boju ogrodowego

pozdrawiam

bacholec

Dziękuję za powitanie i wsparcie Smile

Podobno zima ma trzymać w marcu jeszcze dłuuugo...no zobaczymy - ja chwilowo wstrzymałam pracę na działce - muszę pozdawać ostatnie egzaminy Razz

Szkoda, że ślimaki nie wymarzają!

bacholec · Wysłany: Wto 20:58, 05 Mar 2013 Temat postu:

Przebiśniegi Smile

Choć u mnie bardziej - przebiliście Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

ana · Wysłany: Śro 12:55, 06 Mar 2013 Temat postu:

Witam , jeszcze u Ciebie nie byłam Very Happy

dorodna kępa , ...czekam na dalszy ciąg wiosny. Trzymam kciuki za egzaminy

bacholec · Wysłany: Śro 21:12, 06 Mar 2013 Temat postu:

Egzaminy już za mną - teraz czas na relaks Smile

Oczywiście na działeczce!

Wiesia5 · Wysłany: Śro 22:48, 06 Mar 2013 Temat postu:

Gratulacje Exclamation

Nie wiem co tam zdawałaś ale podejrzewam że zdałaś Laughing

skoro już będziesz odpoczywać. A przebiśniegów spora kępa w Twoim ogródku. Idzie wiosna Exclamation

atena1950 · Wysłany: Czw 13:03, 07 Mar 2013 Temat postu:

WITAM , kwiaty kwitną więc egzaminy zdane

bacholec · Wysłany: Czw 18:55, 07 Mar 2013 Temat postu:

Zastanawiam się nad kupnem takiej oto metalowej altanki

[link widoczny dla zalogowanych]

Muszę jakoś zapełnić goliznę działeczki, pojawiają się pomysły, pnącza są najlepszym sposobem na szybkie zorganizowanie ciekawego kącika- zależy mi też na odrobinie intymności Smile

Myślałam o pergolach, ale taka altaneczka bardzo mi się spodobała.

bacholec · Wysłany: Czw 20:07, 07 Mar 2013 Temat postu:

Zmiana planów - moje liczne gałęzie po cięciu zużyję na pergolę oraz kratkę, oto pomysł :

[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko się zastanawiam, czy gwoździe nie rozwalą gałązek, które są kruche...no ale zobaczymy, może trzeba będzie powiązać np. drutem.

Krystyna Leszczyńska · Wysłany: Czw 22:09, 07 Mar 2013 Temat postu:

BACHOLEC.......być może, że przegapiłam Twoje imię ale zwracanie się do Ciebie nikiem nie jest dla mnie dobrą forma....jeżeli możesz podaj nam swoje imię na pewno będzie milej i zręcznie w komunikowaniu się ze sobą....

...jeżeli chodzi o altanę do zagospodarowania zielonym gdzie będzie piła herbatkę to myślę, że jest ona troszkę za mała natomiast wykorzystanie karczowanych drzew na pewno wartę przemyślenia.......a do wiązania gałązek drobniejszych może warto wykorzystać wkrętarkę .......

bacholec · Wysłany: Pią 18:45, 08 Mar 2013 Temat postu:

Przedstawiałam się w innym dziale Smile

Ale żeby wszystko było jasne - mam na imię Basia.

Altana byłaby świetną dekoracją, ale jednak zmieniła mi się wizja.

A co do mocowań - zobaczymy jak to pójdzie, jabłonkowe patyki są tak kruchutkie...wkrętarka też możliwa - spróbujemy różnych technik Smile

Mój mężczyzna już opracowuje technikę - badylki trzeba okorować i zaimpregnować - pełna profeska!

anna96 · Wysłany: Pią 19:51, 08 Mar 2013 Temat postu:

Basiu, fajny pomysł z wykorzystaniem gałęzi...tylko boczne gałęzie muszą być naprawdę stabilne i mocne, przy większym wietrze może się wszystko przewracać.
Mocowanie w ziemi najlepiej zrobić z kantówki...gałęzie długo nie nabędą, z parcieją. M robił mi podobną podporę na róże...w ziemi kołki wytrzymały trzy lata, okręcone były grubą folią i posmarowane przepracowanym olejem silnikowym. Mam też koromysło zrobione z poskręcanych gałęzi wierzby...róża posadzona jest w środku. Gałęzie były dobrze wyschnięte jak wszystko zbijałam, miałam duży problem z wbiciem gwoździ.
Zobacz jak to wygląda, okorować już nie mogłam...kora był dobrze przyklejona do drewna. Na bieżąco jak coś odejdzie to odrywam.
Nie nakrzyczysz na mnie że wkleiłam fotkę Wink

[link widoczny dla zalogowanych]