Rododendrony

Anna170446

Czy ktoś próbował rozmnarzać rododendron? Pozdrawiam Anna. :lol:

Katarzyna

Rozmnażanie dość trudne. Sadzonkować w sierpniu-wrześniu. Sadzonki z cienkich pędów bocznych dł.10-15 cm.pozostawić tylko 4 liście na wierzchołku, nie skracać ich.Zdjąć płat kory u podstawy sadzonki, zanurzyć w ukorzeniaczu. Każdą sadzonkę umieścić w doniczce o średnicy 7 cm wypełnionej torfem. Zapewnić miejsce ciepłe- inspekt temp.20-25 stopni.Wilgotność 85-95 %. Ukorzenianie sadzonek gatunków o dużych kwiatach trwa ok 3 mies. Sadzonki z roślin o małych kwiatach ukorzeniają sie szybciej i łatwiej- w lipcu w inspekcie 15-18 stopni. Z braku inspektu można spróbować rozmnażać w zacisznym, zacienionym miejscu w ogrodzie.
Pozdrawiam Katarzyna

admin1

Można jeszcze przez odkłady powietrzne spróbować tzn. młody zdrewniały pęd naciąć delikatnie ( tak do 1/3 grubości) w to nacięcie wsunąć trochę torfu z ukorzeniaczem a całość zapakować w torebkę foliowa wypełnioną ziemia do rododendronów. Trzeba opakować to miejsce tak by było otoczone ziemia a ziemia folia. Końce folii można taśma klejąca do gałęzi przykleić. potem pilnować żeby ziemia w opasce była wilgotna. Jak wysycha ja uzupełniałem strzykawka. Po roku powinno być widać młode korzenie wtedy jesienią obcinamy gałaź ,wsadzamy w ziemie i powinna rosnąć ( Podobno lepiej jest przechować ja przez zimę w domu w doniczce w chłodnym miejscu i do gruntu wsadzić na wiosnę).

Maria

Rododendron kwitnący w 2009 r

Anna170446

Ale zrobiło się pięknie i wesoło.
Pozdrawiam Anna.

Gosia Włocławek

Witam wszystkich.Ja tez mam na swojej działce rododendrony,sa juz stare ,ale naprawde pieknie mi kwitną.

Wiesia5

Witaj Gosiu. Chętnie je obejrzymy jak zakwitną.

mieciak49 · Wysłany: Czw 23:24, 04 Mar 2010 Temat postu:

Ja tez mam jednego kilkuletniego,bardzo go lubie ale w tamtym roku zaczal chorowac,chyba juz ziemia mu nie pasuje.Na jesien dalam mu duzo ziemi kwasnej,podsypalam nawozem do rododendronow i zobacze

mieciak49 · Wysłany: Czw 23:26, 04 Mar 2010 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

mariola3446 · Wysłany: Pią 13:16, 05 Mar 2010 Temat postu:

mój rododendron miał 3 lata,niestety zachorował na fytoftorozę(chyba tak to się nazywa) i zanim dowiedziałam się co mu jest,to już było za póżno na jakiekolwiek opryski...

haliso

A może ktoś mi powie co się dzieje z moim rododendronem,cały pożółknięty po zimie,ale rozwija pąki...
[link widoczny dla zalogowanych]

Wiesia5

Po pierwsze musiałabyś sprawdzić kwasowość podłoża-musi mieć od 4.5 do 5,2.
To moze być jedna przyczyna-za mało kwaśna ziemia.
Drugą znalazłam w googlach-skopiuję Ci:
Najczęściej przyczyną takich objawów jest nadmierne nawożenie lub stosowanie nawozów o niewłaściwych proporcjach składników. Nadmiar niektórych pierwiastków może spowodować blokadę innych, co objawia się przebarwianiem liści najczęściej na kolor żółty.
I tak:
Nadmiar Blokuje
Fosfor Żelazo- liście równomiernie żółte
Potas Magnez – żółte, dolne liście
Magnez Wapń- żółte górne liście
Wapń Żelazo, Magnez, Cynk - żółta blaszka, nerwy zielone

Nawożąc krzewy zawsze bezpieczniejsze jest niedonawożenie. Nawozy fosforowe i potasowe kumulują się w glebie, dlatego też w następnych latach po sadzeniu należy ograniczać stosowanie tych pierwiastków.

pozdrawiam serdecznie. Smile

haliso

Wiesiu dzięki za zwrócenie uwagi na nawożenie ,ja cały czas myślałam ,że to jakaś choroba garzybowa czy wirusowa.
O nawożeniu nie pomyślałam,bo drugi rododendron jest zielony i traktowałam podobnie oba krzaczki z tą różnicą że ten pożłóknięty mam z drugiej strony domu,
a tym samym,może tam gleba ma inne pH-muszę to sprawdzić..pozdrawiam...

Maria19

[link widoczny dla zalogowanych]

Pąk rododendrona, który rozkwitł jako pierwszy w tym roku. Za tydzień krzew będzie cały ozdobiony takimi pąkami.

Tadek_N

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
u mnie białe już przekwitają