Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Przechowywanie cebulek i bulw kwiatów
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Kwiaty w ogrodzie i ich pielęgnacja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 20:55, 16 Lut 2010    Temat postu: Przechowywanie cebulek i bulw kwiatów

Zasady przechowywania
Cebule i bulwy należy dobrze zaetykietować. Jeśli nie znamy nazwy odmiany, dobrze jest określić przynajmniej wysokość rośliny, termin kwitnienia i barwę kwiatów, co będzie pomocne przy planowaniu kolejnych nasadzeń. Cebule należy umieścić w ażurowych pojemnikach (np. skrzyneczkach, koszyczkach) lub torebkach papierowych, aby miały dostęp powietrza i pozostawić do wyschnięcia w temperaturze ok 25°C. Dopiero po 2-3 tygodniach przystępujemy do ich czyszczenia i rozdzielania cebul potomnych. Usuwamy wtedy resztki korzeni, pędów i starych łusek cebulowych. Wyjątkiem są narcyzy, które czyścimy bardzo ostrożnie lub wcale, bo mogłoby to spowodować uszkodzenie zawiązków nowych korzeni powstających na piętce cebulowej. Odmiennie niż u tulipanów, nie rozdzielamy też ściśle połączonych ze sobą cebul narcyzowych. Jeśli tylko to możliwe, do czasu sadzenia przechowujemy cebule w stałej temperaturze ok. 20°C, przy dobrej wentylacji powietrza. Nie wolno przechowywać cebul w pomieszczeniach, gdzie są narażone na podwyższone stężenie etylenu, a więc tam gdzie przechowywane są owoce lub warzywa. Będzie to prowadziło do uszkodzeń zawiązków pędów i kwiatów Podczas przechowywania trzeba systematycznie kontrolować wygląd cebul, usuwając wszystkie chore, gnijące, a także wyschnięte lub przedwcześnie skiełkowane.

Zalecenia szczegółowe
Tulipany poleca się wykopywać corocznie, gdyż ciepłe i deszczowe lato sprzyja rozwojowi najgroźniejszej choroby grzybowej tulipanów - fuzariozy.
Narcyzy (Narcissus) gatunków dziko rosnących i odmian od nich pochodzących pozostawia się bez wykopywania przez wiele lat. Narcyzy z grupy wielkoprzykoronkowych i trąbkowych najlepiej wykopywać co 2-3 lata. Należy pamiętać również, że narcyzy powinny opuścić przechowalnię jako jedne z pierwszych, bo ich optymalny termin sadzenia przypada od końca sierpnia do połowy września. Krokusy mogą rosnąć na tym samym miejscu przez wiele lat. Wykopane co kilka lat bulwy krokusów przechowujemy w suchym, przewiewnym pomieszczeniu w temperaturze 17-20°C (wyższa temperatura powoduje drobnienie bulw w następnym roku). Hiacynty mogą pozostawać na tym samym miejscu przez kilka lat, ale z powodu zwiększenia zagrożenia wystąpienia chorób bakteryjnych w wilgotne lata, lepiej cebule wykopywać corocznie. Cebule po wstępnym wysuszeniu i oczyszczeniu, umieszczamy w pomieszczeniu o temperaturze 20-25°C. Szachownice (np. korony cesarskie) mają cebule nieosłonięte suchą łuską zewnętrzną, przez to narażone są na wysychanie i wymagają specjalnego traktowania podczas przechowywania. Cebule przechowujemy przykryte (przesypane) lekko wilgotnym torfem, trocinami lub piaskiem. Optymalną temperaturą przechowywania szachownic jest 18°C. Pod koniec letniego przechowywania szybko wyrastają z cebul korzenie, które łatwo uszkodzić. Cebule szachownic - podobnie jak narcyzów - powinny opuścić przechowalnię w połowie sierpnia. Zimowity jesienne wykopuje się w czerwcu, gdyż latem przypada ich okres spoczynku. Sadzi je się zaraz na nowe miejsce lub przechowuje najwyżej do połowy sierpnia w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Bywa, że zbyt długo przechowywane zimowity zakwitają przed ich posadzeniem. Należą do tych gatunków, które mogą być wykopywane co kilka lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
basiakijek123




Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Pią 18:11, 19 Lut 2010    Temat postu:

Ja cebulki (tulipanow,)przechowuje na dzialce,a cebule na sadzenie wiosenne przechowuje w piwnicy,w pudelkach od butow.Do tych pudelek klade z 2 kostki naftaliny ,zamykam i stawiam na polke.Od czasu do czasu,przegladam zawartosc.Gdy nic sie nie dzieje stoja dalej,az do sadzenia do gruntu. Piwnica w bloku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halina
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk (Mazury)

PostWysłany: Pią 18:31, 19 Lut 2010    Temat postu:

Basiu a do czego służy naftalina? nigdy o tym nie słyszałam, tutaj co rusz coś nowego można się dowiedzieć, człowiek całe życie się uczy, napisz proszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wioletta
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Pią 21:02, 19 Lut 2010    Temat postu:

Przyznaję że ja też cały czas się tu uczę,moje dalie,frezje i begonie mają się dobrze.W marcu dalie spryskuję woda aby szybciej brały się do życia i jak kwiecień ciepły to sadzę do gruntu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halina
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk (Mazury)

PostWysłany: Pią 22:55, 19 Lut 2010    Temat postu:

Też zaglądałam do swoich cebulek i nie wiem czy begonie nie wyschły mi za bardzo, spróbuję je już przynieść i zacznę podlewać może jeszcze coś w nich ożyje Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halina
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk (Mazury)

PostWysłany: Śro 10:48, 10 Mar 2010    Temat postu:

Potrzebuję pomocy i porady, przyniosłam z piwnicy swoje begonie (zawsze trzymam je w doniczkach w ziemi to mi nie wysychają za bardzo) kiedy wzięłam się za ich przesadzanie okazało się że w ziemi jest pełno takich oto larw:

[link widoczny dla zalogowanych]

powiedzcie co to mogą być za larwy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria




Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 13:01, 10 Mar 2010    Temat postu:

Halinko - może to są ślimaki pomrowiki bo jajeczka są białe i może wylęgają się a lubią właśnie w ziemi zimować, troszkę niewyrażne zdjęcie, może wstaw na tabazę, tam wszystko wiedzą Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halina
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk (Mazury)

PostWysłany: Śro 19:59, 10 Mar 2010    Temat postu:

Marysiu, szczerze - tutaj czuję się jak w domu, a tam wszystko jest "z górnej półki" wierzę, że i tutaj mi ktoś podpowie:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zet_ka




Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie/ lubuskie

PostWysłany: Śro 20:22, 10 Mar 2010    Temat postu:

Halinko znalazłam taką notkę na temat chorób Begonii, być moze dotyczy Twoich :
"Begonia słabo rośnie, wokół niej latają czarne muszki - ziemiórki. Larwy tych owadów żerują na obumarłych korzeniach, a gdy są bardzo liczne, także na żywych. Zwalczamy je za pomocą pałeczek (takich jak przeciw mszycom)".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halina
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 2189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk (Mazury)

PostWysłany: Czw 7:03, 11 Mar 2010    Temat postu:

Zetko dziękuję Ci bardzo:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
basiakijek123




Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Sob 16:40, 31 Lip 2010    Temat postu:

halina napisał:
Basiu a do czego służy naftalina? nigdy o tym nie słyszałam, tutaj co rusz coś nowego można się dowiedzieć, człowiek całe życie się uczy, napisz proszę.

Witaj Halinko.Wczesniej nie pisalam,bo nie bylo takiej potrzeby.Naftalina moim zdaniem sluzy do tego zeby zabic rozwijajace sie robaczki w bulwkach(o ile takowe tam beda).To moje zdanie,bo nic nie pisalo o tym ,tylko sucha notatka,a domysl moj.Ale warto sprobowac,naftalina nie kosztuje krocie,a jezeli ma pomoc to czemu nie zastosowac.Prawda ? ! Zycze milej niedzieli. Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 10:35, 28 Wrz 2010    Temat postu:

Ogród ozdobny:

* Nasiona niektórych gatunków jednorocznych, takich jak chaber, nagietek, ostróżka pospolita czy smagliczka nadmorska, możemy posiać już jesienią i w ten sposób przyspieszyć ich wiosenną wegetację - wzejdą tak szybko, jak tylko pogoda na to pozwoli.
* Rozety liściowe roślin dwuletnich, takich jak malwy, dzwonki, naparstnice i bratki, zimą narażone są na wysuszające wiatry, dlatego warto dobrze je podlać jesienią, a po pierwszych przymrozkach okryć gałązkami iglaków, suchymi liśćmi lub agrowłókniną.
* Możemy nadal sadzić cebule roślin kwitnących na wiosnę, musimy to jednak zrobić jeszcze gdy ziemia nie jest zamarznięta.
* Cebule takich roślin, jak arisema, eukomis, cynobrówka, galtonia, kamasja, sternbergia, mogą zimować w gruncie, na stanowiskach przykrytych suchymi liśćmi, słomą lub gałęziami świerkowymi.
* Wykopujemy natomiast cebule, bulwy i kłącza gatunków niezimujących w gruncie, czyli dalii, mieczyków, tygrysówki, sprekelii, frezji, tritonii, weltheimii, oraz fiołków alpejskich i pacioreczników. Robimy to, gdy pierwsze przymrozki zwarzą liście roślin. Obumarłe pędy odcinamy 10 cm ponad karpą i wyciągamy karpy z ziemi. Robimy to delikatnie, tak aby nie uszkodzić delikatnych tkanek. Karpy suszymy przez kilka dni w przewiewnym miejscu, a następnie umieszczamy w skrzynkach, przesypujemy korą, torfem lub trocinami i ustawiamy w suchym pomieszczeniu nie narażonym na działanie mrozu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 10:37, 28 Wrz 2010    Temat postu:

więcej: przechowywanie bylin nie zimujących w gruncie
# Sadzimy drzewa i krzewy ozdobne. Rośliny w pojemnikach możemy sadzić bez obaw. Natomiast jeżeli kupiliśmy rośliny z nagimi korzeniami, powinniśmy obejrzeć korzenie roślin i przyciąć ich uszkodzone części. Po posadzeniu rośliny obficie podlewamy.
# Przed posadzeniem roślin, glebę na głębokości, na której znajdzie się bryła korzeniowa, warto wymieszać z HydroŻelem. Jest to tzw. doglebowy absorbent wody. Dodanie do gleby HydroŻelu pozwoli Ci zaoszczędzić w przyszłym roku nawet 70% wody do podlewania! HydroŻel utrzymuje wilgoć wokół korzeni i zapobiega usychaniu roślin. Nie tylko w czasie letniej suszy! Rośliny zimozielone potrzebują wody również zimą. Często spotykam się z opiniami, że podczas zimy żywopłot z tui wymarzł. To raczej niemożliwe w naszym klimacie. Bardziej prawdopodobne, że rośliny uschły z braku wody w glebie. Na szczęście z HydroŻelem im to nie grozi - zamów HydroŻel.
# Wrażliwe na mróz krzewy (róże, hortensje, powojniki) u nasady obsypujemy ziemią lub korą do wysokości 20-40 cm (tzw. kopczykowanie). Nawet jeżeli gałęzie przemarzną, roślina odbije na wiosnę z dolnych okrytych części.
# Wycinamy sadzonki ze zdrewniałych części pędów. Przygotowane sadzonki róż i innych krzewów liściastych umieszczamy w skrzynce z piaskiem i przechowujemy do wiosny w chłodnym pomieszczeniu.
# Nadal rozmnażamy byliny - sadzonki z wierzchołkowych części pędów zdążą jeszcze dobrze ukorzenić się przed nadejściem zimy.
# Byliny możemy także jeszcze przesadzać. Uwaga: zakupionych roślin nie kładźmy bezpośrednio na ziemi - należy wykopać prowizoryczny dołek i przykryć korzenie roślin ziemią. W ten sposób korzenie zabezpieczymy przed szkodliwym działaniem słońca i wiatru. Sadząc rośliny, wykopujemy większy dół, tak aby korzenie spoczywały w nim luźno. Przysypujemy je ziemią i obficie polewamy wodą. Gdy woda wsiąknie, wsypujemy do dołu resztę ziemi i udeptujemy ją


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wioletta
Moderator



Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 122 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Wto 16:47, 01 Lut 2011    Temat postu:

Korzystając z uroków wolnego dnia zrobiłam przegląd w piwnicy karp dalii,cebulek lilii które późno kupiłam i nie zdążyłam wsadzić.Na razie wszystko w porządku,posadziłam nasiona pomidorów,przykryłam folią i czekam?Kupiłam potrzebne nasiona nawet udało mi się kupić karłową nasturcję o kremowo-bordowych kwiatach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sąsiad




Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krosno n/W

PostWysłany: Pią 21:25, 04 Lut 2011    Temat postu: naftalina

Nasze babcie używały naftaliny do odstraszania moli z szaf , w których były przechowywane cenne ubiory ze skór naturalnych.

W przypadku przechowywania cebulek kwiatowych naftalina ma również za zadanie odstraszanie szkodników - swoim intensywnym i dość nieprzyjemnym zapachem.

Zamiast naftaliny można stosować suszone kwiaty (ziele) lawendy lub wrotycza pospolitego, ale ich działanie jest dużo słabsze od naftaliny.

Naftalinę zaleca się również do odstraszania wciornastka mieczykowca w przechowalni mieczyków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Kwiaty w ogrodzie i ich pielęgnacja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin