Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maniusika
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:31, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja dopiero obcinam suche badyle gdy widzę już żywe pączki , a większy obcięłam w marcu z metr nad ziemią ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wiesia5
Moderator
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Czw 13:58, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też tak robię jak Janinka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krystyna Podulka
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Czw 18:30, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki-dziś poobcinałam trochę suchizny ,od razu lepiej się prezentują.Jutro podsypię je troszkę nawozem i dam mu parę skorupek i będę czekać na efekt,a pózniej wam będę pisać jak mi rośnie.Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zet_ka
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie/ lubuskie
|
Wysłany: Pon 18:32, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Potrzebuję pomocy Usychają moje tuje, wielkie już są, ale rdzewieją i muszę je wyciąć lub poobcinać Czy mogę na ich pniu zorganizować wspinaczkę dla powojników??? Czy może lepiej pozbyć się ich calkiem. Nie mam pojęcia czy ta zaraza nie zaszkodzi nowym roślinom.
Pozdrawiam serdecznie Kasia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniusika
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:50, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dzisiaj obejrzałam wszystkie powojniki mam ich siedem , młodziutkie ale wszystkie ładnie pną się do góry , ładnie przezimowały , ja swoje podsypuje kompostem i skorupkami jaj ,, a później podlewam gnojówką z pokrzyw ,,, nawóz tylko stosuję pod kwasinolubne krzewy i borówki ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiesia5
Moderator
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Czw 22:47, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Piękne kwiaty powojników mają coraz liczniejsze grono wielbicieli. Ozdobą wielu ogrodów są przede wszystkim omiany wielkokwiatowe/mieszańce/które pełnię kwitnienia osiągają w maju. Znacznie mniej popularne są gatunki tak zwane botaniczne i ich odmiany. A warto je uprawiać także dlatego że kwitną w okresach ,gdy odmiany mieszańcowe już odpoczywają. Jeżeli starannie dobierzemy odmiany,możemy uzyskać całosezonowy korowód powojników ,zaczynający się pierwszymi kwiatami w kwietniu ,a zamykany ostatnimi w październiku a nawet później.
Już w kwietniu jako pierwszy zakwita powojnik alpejski-Clematis alpina, a po nim w maju -powojnik górski-Clematis montana.Wyróżniający się nadzwyczajną siłą wzrostu powojnik górski /rocznie 2-3 metry/ bardzo łatwo wspina się na drzewa oplatając całe pnie.Chętnie korzysta także z innych podpór, jak np. różne płoty i ogrodzenia a nawet zywopłoty dorastając do 8 m wysokości.. Nadaje się tylko na osłonięte miejsca przy łagodniejszym mikroklimacie.Powojnik alpejski jest bliskim kuzynem zawilców,sasanek i przylaszczek.Łatwo to zauważyć przyglądając się jego liściom czy kwiatom.Kwiaty powstają na pędach zeszłorocznych.
Powojniki kwitną chętnie i bujnie jeżeli regularnie poddajemy je cięciu. Pora i rodzaj cięcia są różne dla poszczególnych grup powojników. Powojnik alpejski i górski właściwie zupełnie nie wymagają cięcia,a jeżeli jest konieczne , nalezy je wykonać natychmiast po kwitnieniu czyli w maju lub czerwcu.Potem aż do jesieni pnacza będą mogły zawiązywać nowe pąki kwiatowe,które rozwiną się na następną wiosnę.
Odmiany mieszańcowe o okazałych kwiatach zakwitają w czerwcu . Pięknie kwitnace rośliny wyglądają równie dobrze w samodzielnych nasadzeniach jak i w aranżacjach mieszanych np .w towarzystwie pnących róż.. Pędy roślin z tej grupy przycinamy bardzo wczesną wiosną na długosć 80-100 cm nad ziemią.Dla odmłodzenia ,pędy cztero lub pięcioletnie ścinamy jeszcze krócej. Wprawdzie w następnym roku będzie kwitnąć skromnie, ale za to w kolejnym -już znacznie bujniej.Odmiany mieszańcowe możemy skłonić do powtórnego kwitnienia w drugiej połowie lata. W tym celu należy usunąc zawiązujące się po kwitnieniu owocostany wraz z rosnącą niżej pierwszą parą liści.
Gatunki bylinowe-są jeszcze mało znaną grupą powojników.Charakteryzują się wzniesionymi ,nieczepiającymi się podpór pędami/podobnie jak róże pnące/Należą do nich : grupa Flammul-Recta/pachnące/,powojnik barszczolistny Clematis heracleifolia,powojnik pośredni -Clematis Praecox,powojnik całolistny-Clematis integrfolia.
Pełnia lata jest najpiekniejszym czasem dla paru różnych grup powojników. Jedną tworzą liczne niezwykłe odmiany,które bogactwem form zupełnie nie ustępują wcześniej kwitnącym mieszańcom. Do nich dołączają wyjątkowo zdrowe i witalne formy powojnika włoskiego C. viticella a także powojniki bylinowe ze swymi odmianami.Rośliny te są zdrowsze, mniej wymagające i dłużej ozdobne od powojników wielkokwiatowych.Z tych powodów polecane są początkującym ogrodnikom oraz tym którym brakuje czasu na pielęgnacje.
Jak wszystkie gatunki botaniczne ,powojnik włoski wyróżnia się duzą odpornością na chorobę więdnięcia pędów.
Dla wszystkich późno kwitnących powojników ważna jest zasada: odmiany które kwitną po 10 czerwca przycinamy w listopadzie lub w grudniu do 20-30cm nad ziemią. Na wykonanie tej czynności wybieramy dzień bezmroźny. Nie należy bać się skutków cięcia , chociaż może ono wyglądać zbyt radykalnie. Tylko w ten sposób rośliny będą miały pokrój także w dolnych partiach i wypuszczą nowe,silne pędy.
Podobne zasady cięcia dotyczą tych form powojników które otwierają swoje kwiaty najpóżniej .W tej grupie znajdziemy m.innymi powojnik teksaski-Clematis texensis i powojnik tangucki-Clematis tangutica. Obydwa pnącza kwitną aż do października .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniusika
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:05, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesiu ,pożyteczne wskazówki w jednym miejscu . Też dopiero od niedawna mam ich w swoim ogrodzie i szukam rad jak ich przycinać i jakie jeszcze mogę sobie dokupić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiesia5
Moderator
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Pią 11:55, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Rozmnażanie powojników
Z nasion
Zaczynamy od zbioru nasion który przeprowadzamy wtedy,kiedy owoce są już dojrzałe a owocostany łatwo się rozpadają.Przypada to zwykle na październik. Zebrane nasiona wysiewa się bezpośrednio po zbiorze do skrzynek wypełnionych mieszaniną torfu,piasku i dobrze przekompostowanej kory lub z dodatkiem perlitu.Nasiona przykrywa się warstwą podłoża ok 0,5-1cm. grubości.Siewki kiełkują wiosną w 50-75% w zależności od gatunku lub odmiany.Po upływie około 4 tygodni od ukazania się pierwszych wschodów pikujemy je. Siewki możemy rozpikować na przygotowany zagon na działce lub bezposrednio do małych doniczek ,obficie je podlewamy i przez kilka następnych dni cieniujemy-w dni pochmurne cieniówki z siewek zdejmujemy. Kiedy siewki zaczną silniej rosnąć, należy je przyciąć za 2 parą liści.
Z nasion można z powodzeniem rozmnażać dzikie gatunki oraz większość odmian botanicznych a także powojniki bylinowe.
Przez sadzonki
Wiele cennych odmian nie powtarza jednak cech przy rozmnażaniu z nasion a często nasiona się nie zawiązują albo są płonne.Sadzonkowanie nie jest metodą łatwą do przeprowadzenia w warunkach działkowych, gdyż wymaga zapewnienia sporządzonym sadzonkom dobrych warunków ukorzeniania,a przede wszystkim odpowiedniej wilgotności powietrza,temperaturyi zacienienia,wykonywanego w końcu maja. Można wykonywać sadzonki dwuwęzłowe ,ale jeśli mamy mało roślin matecznych to można wykonywać także sadzonki jednowęzłowe. Górne cięcie wykonujemy wtedy około 1cm. nad pąkiem ,a dolne 3-4 cm. pod pąkiem .Przed sadzonkowaniem dolną część sadzonki zanurzyć w ukorzeniaczu do sadzonek zielnych.Następnie sadzonki umieszczamy w skrzynkach wypełnionych wilgotnym podłożem /mieszanina torfu i gruboziarnistego piasku 3:1 lub torfu i perlitu 2:1. Skrzynki z sadzonkami obficie zraszamy i wstawiamy do małego tunelu foliowego odpowiednio zacienionego ,który powinien się znajdować w większym tunelu.Wykonujemy również oprysk np. preparatem Benlate zapobiegającym rozwojowi groźnej dla powojników choroby tzw. uwiądu.Sadzonki do momentu ukorzenienia pozostają w małym szczelnym tunelu,który kontrolujemy w godzinach wieczornych, sprawdzając czy podłoże nie przeschło nadmiernie oraz czy sadzonki mają odpowiednia wilgotność i czy nie więdną. Należy pamiętać by nie dopuścić do przesuszenia sadzonek lub ich zwiędnięcia spowodowanego nadmiarem słońca lub niską wilgotnością powietrza. Jeśli do tego dojdzie to procent ukorzenionych sadzonek będzie znikomy, by nie powiedzieć żaden.W czasie ukorzeniania nie należy również podlewać podłoża. Należy sadzonki zraszać i utrzymywać wysoką wilgotność powietrza.W dobrych warunkach sadzonki zaczynają się ukorzeniać po upływie około 4 tygodni.Jeśli zauważymy że korzenie przerastają podłoże w skrzynkach/zwykle po 6-7 tygodniach/ nalezy przystąpić do wietrzenia i hartowania sadzonek. Folię z małego tunelu należy uchylać wieczorem i pozostawić ją do rana , a w dzień zakrywamy ją jeszcze.Tak więc stopniowo codziennie rano wydłużamy czas wietrzenia i codziennie wieczorem coraz wcześniej rozpoczynamy ten proces, cały czas jednak pozostawiając sadzonki zacieniowane.Zdejmowanie cieniówki rozpoczynamy wtedy ,kiedy sadzonki są już odkryte z folii i wykonujemy je tak stopniowo jak wietrzenie.Najlepiej pierwsze zdejmowanie cieniówek odłożyć do pochmurnej pogody. W dni słoneczne w godzinach od 10 -16 sadzonki nadal cieniujemy.
Przez sadzonki rozmnażamy przede wszystkim odmiany wielkokwiatowe powojników.
Przez odkłady
Wiosną pod koniec marca i na początku kwietnia powojniki przycinamy na wysokość 70-120 cm. ,ostrożnie rozplątujemy i układamy w płytkich rowkach , zasypując je mieszaniną torfu i drobnej przekompostowanej kory/odkład poziomy/ Musimy pamiętać że pędy powojnika sa bardzo łamliwe. Wyrastające z pąków nowe pędy palikujemy i stopniowo obsypujemy coraz wyzej formując kopczyki z żyznej przekompostowanej ziemi na wysokość do 20 cm. Do jesieni odkłady powinny być już silnie ukorzenione, ale ich zdejmowanie lepiej odłożyć do wiosny następnego roku.W przypadku odładów pionowych i poziomych można pod pędem zadołować doniczkę wypełnioną podłożem i przymocować pęd do podłoża drutem tak by znalazł się centralnie w doniczce. Dalsze postępowanie z roślinami jak w przypadku wcześniej opisanm. Do odkładów pionowych roslinę ptzycinamy krócej, na wysokości 20-30 cm i delikatnie obsypujemy podłożem formujac niewielki kopczyk, który powiekszamy z czasem w miarę wzrostu pędów. Należy pamiętać że zarówno w przypadku odkładów poziomych jak i pionowych nie obsypujemy pedów zbyt obficie i grubo podłozem ale stopniowo dokładamy kolejne warstwy podłoża. Obsypywanie pędów od razu zbyt grubą warstwą podłoża spowoduje,że wyrastające z pąków pędy nie będą miały dość siły by się przebić i efekt pozyskiwania nowych roślin przez odkłady może być słaby.
W ten sposób możemy rozmnażać praktycznie wszystkie powojniki.UFFF
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zet_ka
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie/ lubuskie
|
Wysłany: Pią 13:53, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesiu, kawał dobrej roboty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stenia
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: niedaleko Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 14:02, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
wiesiu , praca na 6 , brawo !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiesia5
Moderator
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Pią 19:07, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę i dziękuję -mam nadzieję że pomoże niektórym. A swoją drogą jestem ciekawa kto zdecyduje się na rozmnażanie powojnika-a szczególnie przez odkłady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wioletta
Moderator
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 122 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 19:34, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesiu ja rozmnażam powojniki przez odkłady a niektóre przez podział.Z nasion nawet nie próbuję bo nigdy mi nic nie wyrasta.Posadziłam sobie" ścianę" z powojników ale nie do końca dobrałam dobre gatunki ,bo jak piszesz niektóre kwitną już w kwietniu a ja takich nie mam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mieciak49
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 19:36, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie udalo sie raz z sadzonki,ma 3 lata,w tamtym roku mial kilka kwiatow,w tym tez na razie ladnie rosnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiesia5
Moderator
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Pią 19:52, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jesteście niemożliwe! Ja nawet nie próbuję bo nie mam na ich kolekcje tyle miejsca na działce. Wyobrażam sobie jednak jaka to frajda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniusika
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:15, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
to możesz spróbować ukorzenić powojniki szczególnie te co wcześniej kwitną a później to mogę się nimi zaopiekować ,, mam bardzo dużo miejsca .. a ty się przekonasz czy masz dobrą rękę do ukorzenienia powojników ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|