MIECZYKI KOLEKCJONERSKIE sąsiada

dawid

Co słychać w temacie mieczykowania?
Moje wysadzane w kwietniu już wyłażą, a tu przymrozkami straszą. Laughing

Wiesia5

Moje już ponad ziemią na conajmniej 5 cm.Oj Trzeba ponakrywać w niedzielę!Nadgorliwość ponod gorsza od f....

sąsiad

Pozdrawiam wszystkich miłośników mieczyków.
Wiesia i Dawid martwią się przymrozkami. Mam nadzieję, że nawet nie przykryte, a wzeszłe rośliny po przymrozkach się "opamiętają" to znaczy, że mogą przebarwić się końcówki liści, ale roślina przetrwa i zakwitnie.
Moje najwcześniej posadzone (20.04) też już wyszły ponad ziemię. Ale sadzenie jeszcze u mnie trwa i zakończenie przewidują pod koniec maja.
Cóż ! przeliczyłem się (nie z mojej winy) co do ilości odmian (ponad 300), i teraz trzeba je posadzić. Część odmian jednak "pożegnam", nie wszystkie zaaklimatyzowały się do moich warunków środowiskowych.
Donna Maria będzie posadzona [link widoczny dla zalogowanych]

Wiesia5

Staszku-ja moje posadziłam dopiero tydzień temu.Wiosną w piwnicy były w donicach w torfie no i" puściły się" . Na wszelki wypadek trochę je okryję w niedzielę.Ale trochę mnie uspokoiłeś -dzięki Smile

admin1

Ja posadziłem w trzech seriach pierwsze ponad 100 sztuk różnych 14 kwietnia te ubiegłoroczne od Stanisława 37sztuk 21 kwietnia i te które kupiłem o Stanisława w tym roku 60 sztuk 2 maja Liczę że wszystko będzie pięknie kwitło, pozdrawiam Antoni

Wiesia5

No to już się nie boję Laughing

Antoni-ale jesteś odważny Shocked

Alina 277

Antoni .....ja myślę że ty chcesz wykupić od Staszka wszystkie mieczyki ...chcesz zostawić naszego Staszka bez pracy??? Ja swoje sadziłam do doniczek ale długo nie dawały znaku życia ....niektóre ładnie się przebiły i mają po jakieś 5-7 cm.a inne ledwo widoczny kiełek....Te zeszłoroczne już w ziemi od tygodnia ...mają jakieś 12-15cm..

sąsiad

Witam po przerwie na sadzenie mieczyków. Odmiany wreszcie posadzone, ale na kwiat cięty będę jeszcze dosadzał. Sadzenie długo mi schodzi ze względu na szczególną ostrożność aby nie zamieszać odmian - oddzielne zaprawianie każdej odmiany.
Ja nie liczę moich cebulek tak jak Antoni, raczej staram się liczyć ilość odmian i mam ich ponad 300. Dokładnie teraz trudno ustalić, ponieważ niektórych ze względu na nieodporność na choroby nie sadziłem.
Mam dość dużo nowości z Południa i ze Wschodu. Fofki będę pokazywał , chociaż kilka już mam z ubiegłego sezonu. [link widoczny dla zalogowanych] To jest KRASAWICA
ALINO - jak przechowały się odmiany zeszłoroczne i czy te mocno wyschnięte cebulki powschodziły ?

admin1

Stanisławie nie jestem takim fachowcem w tej dziedzinie, rozróżniać odmianami i to nowymi to nie dla mnie, naprawdę trzeba być mocno wtajemniczonym w tej dziedzinie.
Kilka mieczyków Stanisławie złapał mróz i sa listki żółte bo były juz duże, na pewno już nie zakwitną, czy jest nadzieja. Pozdrawiam Antoni

sąsiad

Przykro, jeśli takie duże liście mróz zważy. Jest nadzieja, że odbiją nowe liście i wykwit będzie, ale na pewno kwiatostan będzie krótszy. Duża cebula może wydać następny pęd, a ten powinien być normalny.
U mnie przymrozku nie było. Liście pierwszych posadzonych cebulek mają około 10 - 15 cm, ale wczoraj jeszcze sadziłem ostatki odmian. Do posadzenia jeszcze pozostało mi 3 odmiany (pod koniec maja do początku czerwca) na opóźniony termin kwitnienia.
Oczekują także cebulki przeznaczone na nagrodę w Konkursie na najpiękniejszy kwiat wiosny.

admin1

Stanisławie te pierwsze listki miały ponad 20 cm i one są zółte, mam nadzieję że będzie dobrze.
Stanisławie od dziś głosowanie 1-06 będzie wszystko jasne, dziękuję serdecznie za ufundowanie nagrody, pozdrawiam Antoni

Alina 277

Staszku..moje podeschnięte mieczyki tak jak mi radziłeś przyniosłam do mieszkania i nie moczyłam w wodzie tylko porządnie zraszałam i doszły do siebie jak niektóre zaczynały wypuszczać kiełki a było to już w marcu wsadziłam do większych wielodoniczek w wyniosłam do chłodnego garażu ..tam trochę przystopowały...póżniej wyniosłam do szklarni nieogrzewanej i tam sobie rosły ...przetrwały wszystkie ...posadzone do ziemi mają już jakieś 10-12 cm ..nie równo pokazują się tegoroczne ...jedne mają jakieś 8cm a innych nie widać z ziemi..sadziłam po trzy blisko siebie tak żeby w środki postawić palik w razie potrzeby ...

dawid

Ponad miesiąc nic się nie dzieje w temacie?
Moje 30% są już w kłosie. Teraz czekam na pokazanie koloru. Laughing

sąsiad

Witam po "koniecznej" przerwie !
Ja szklarenki nie posiadam, tak jak Dawid. Pierwsze cebulki sadziłem do gruntu 20 kwietnia. Kłosów kwiatostanowych jeszcze nie widać. Dzisiaj zasilałem saletrą potasową te najwcześniej posadzone. Ważne jest aby w momencie wychodzenia kłosów nie zasilać już nawozem azotowym bo nie będzie zwarty tylko kwiaty będą oddalone od siebie. W tym czasie należy zastosować nawóz potasowy lub potasowo fosforowy. W przypadku braku takiego nawozu można zastosować dolistnie florowit lub doglebowo plantafoskę z bardzo małą zawartością azotu.

dawid

Pierwsze koty za płoty Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Kilka nastepnych już w kolejce. Razz