Pelargonie

Lilianka

Jeśli teraz wysieję pelargonie to kiedy będą się nadawały do rozsady? Nigdy tego nie robiłam, a sadzonki są później koszmarnie drogie.Pozdrawiam!

haliso · Wysłany: Pon 9:14, 01 Mar 2010 Temat postu:

Łatwiejszym sposobem rozmnażania pelargoni jest zrobienie sadzonek z ubiegłorocznej /o ile przetrzymała zimę/.Tym sposobem rozmnażania uzyska się
wcześniejsze kwitniwnie .Zsiewu trwa to troszkę dłużej-siewik w fazie 2-3listków trzeba przesadzić do doniczek i umiejętnie pielęgnować .

Lilianka · Wysłany: Pon 10:00, 01 Mar 2010 Temat postu:

Dzięki , ale dalej nie wiem czy jeszcze mogę wysiać? Pozdrawiam.

Dorota Kaniewska · Wysłany: Pon 18:20, 01 Mar 2010 Temat postu:

Siać trzeba wcześnie.Według mnie nawet w styczniu.
Lepiej kupić jedną lub dwie pelargonie i zrobić szczepki.Czasem można tylko rozsadzić rośliny,bo są po dwie w doniczce.Robię tak ,jak mam mało po zimie.Kwitną i rozrastają się świetnie.Sadzę w 30 cm pojemnikach po dwie.Ostatnio jedna zwisająca,druga wzniosła.

Lilianka · Wysłany: Pon 21:58, 01 Mar 2010 Temat postu:

Dzięki, posłucham Ciebie i kupię pelargonię na rozmnożenie. Masz rację , to będzie prostszy i skuteczniejszy sposób.Pozdrawiam serdecznie!

Anna170446

pelargonie wysiane pod koniec stycznia[link widoczny dla zalogowanych]

haliso

[link widoczny dla zalogowanych]
Tak kwitły moje pelargonie w ubiegłym roku...

haliso

[link widoczny dla zalogowanych]
bluszczolistna też prezentowała się nieźle..

Anna170446

Mam nadzieję że moje też zakwitną w tym roku.
Pozdrawiam Anna.

basia.1947

Ja kupiłam pelargonie bluszczolistne śą ładne lecz mi sąsiad na działce powiedzial że są chore bo mają blade łodyżki liście sąciemne , nie wiem czy to może być choroba czy brak pokarmu, może mi ktoś doradzi co mam robić aby łodygi zciemniały

Bota

Mam takie pytanie, kupiłam pelargonie i zamierzam ja rozmnożyc to wiem akurat jak robic, więc nie mam problemu z rozsadą, natomiast pamietam jak moja babcia kiedyś miała cały ogrom pelargonii i każda z nich była przez nią jakos specyficznie obcinana chyba, tak żeby jak to babcia mawiała nie rosły w górę, tylko były w miarę niski ale geste i obsypane kwieciem. Dlatego pytam tutaj czy wiecie może jak je przycinać żeby rosły tak właśnie...widzę, że haliso ma śliczne, gęste pelargonie:)

haliso

Anitko,moje pelargonie tak rosnom.Gdy masz rozsadę pelargoni,na ogół jest to pojedyńcza roślinka która idzie w górę i żeby się rozkrzewiła uszczykujemy jej wierzchołek,wtedy puszcza nowe odnóżki boczne tym samym się zagęszcza.Tak samo postępujemy z pelargonią bluszczolistną,pędy które za mocno się wydłużają uszczykujemy,otrzymujemy wtedy bardziej zwarty pokój roślinki,no i dodatkowo mamy kolejne sadzonki.Pelargonie aby obficie kwitły potrzebyją częstego podlewania i raz w tygodniu dobrze jset podlać je nawozem do roślin kwitnących{albo są takie typowe dla pelargoni} pozdrawiam i myślę ,że może coś z tego wykorzystasz...

Bota

Dziekuję ci bardzo Halinko, tak będe robic!

Dorota Kaniewska

Dobrze jest obrywać przekwitłe kwiaty.

haliso

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]