Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
OTOD
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Inne Organizacje Działkowców
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kazimierz




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Nie 10:10, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Też wiem dużo na ten temat. W okresie pełnienia funkcji prezesa zarządu, a trwało to ponad 20 lat, często wbrew znanej prawdzie, broniłem poczynania Związku. Zawsze miałem nadzieję, że sprawy nabiorą właściwego kierunku. Część z tych moich nadziei spełniała się, ale wiele pozostało do dziś do rozwiązania, do spełnienia ogłaszanych przez kierownictwo Związku, poprawy relacji pomiędzy Krajową Radą, Okręgowymi Zarządami a działkowcami. Zarządy ogrodów praktycznie pozostawione są samym - sobie. Sytuacja w ogrodach zależy przede wszystkim od inwencji, zaangażowania i prężności zarządów a szczególnie prezesów tych zarządów. Komunikacja pomiędzy KR, OZ a ogrodami ogranicza się jedynie do kontroli, pilnowania i egzekwowania powinności ogrodów względem tych organów. Wiem, że KR ma wiele pracy związanej z roszczeniami, wywłaszczaniem ogrodów i pojedynczymi konfliktami, ale nie mogą przez to być zaniedbywane sprawy codzienne ogrodów, które borykają się z trudnościami. Nie jest uregulowana sprawa wynagrodzeń w ogrodach. Dotychczasowy, niesprecyzowany, niedostosowany do realiów sposób wynagrodzeń w ogrodach doprowadza do nieprawidłowości, zatargów i zniechęcenia do działania we władzach ogrodów. "Praca społeczna", to już nie tamte czasy, choć ja, miło wspominam ten okres kiedy nikt nie pytał; - za ile?.
Żyjemy jednak już w innym czasie i należy wziąźć to pod uwagę.
Ps. Nie wiem czy piszemy we właściwym miejscu, ale tu zaczęto pisać na ten temat. Ewentualnie admin to przeniesie do właściwego tematu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żeglarz45




Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strzegom

PostWysłany: Nie 19:11, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Zgadzam się z obydwoma panami Antonim i Kazimierzem. To prawda że dużo pracy przed Krajową Rada w zakresie usprawnienia przebiegu informacji, wdrożenia stron internetowych, już nie tylko ogrodów ale nawet niektóre okręgi jeszcze ich nie mają. Na zjeździe dużo się mówiło o promocji związku. Ja nie widzę narazie żadnej promocji. Można wymieniać jeszcze sporo tych spraw. Na zjeździe mówiłem o tym w jednej z grup i na moje propozycje otrzymałem kategoryczną niemal odpowiedź niektórych, zwłaszcza starszych działaczy związku że oni nie mają gdzie się spotykać a co dopiero komputer i internet. Obiecuję jednak że sprawę zamieszczania biuletynów i wogóle informacji w przyzwoitym czasie i tępie na naszej stronie internetowej omówię dzięki panów uwagom i sugestiom oraz zarządam zmiany postępowania w tym względzie. Jestem na tyle młodym i jednocześnie nie uwikłanym w powiązania i układy członkiem tego gremium że nie mam zachamowań i obaw przed krzywym spojrzeniem prezesów czy kogokolwiek z Rady Krajowej. Pozdrawiam serdecznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żeglarz45




Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strzegom

PostWysłany: Nie 19:32, 21 Wrz 2008    Temat postu:

Panie Antoni przepraszam jeśli czymś Pana uraziłem. W swoich wypowiedziach staram się jasno i klarownie przedstawiać sprawę której podjąłem się wyjaśnić używając czasem dosadnych porównać i przykładów. Bardzo proszę aby nie obrażał się Pan za to. Ja traktuję te rozmowy jak rozmowę między facetami gdzie czasem nie przebiera się w słowach. Pozdrawiam serdecznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 9:18, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Szanowny Żeglarzu nie gniewam się, pan napisał to pod wpływem emocji i to jest błąd.
Mamy teraz kilka wypowiedzi Pana jedne są agresywne, drugie normalne jak działkowca. Ja po wypowiedziach Pana ze Zjazdu pomyślałem nowa krew nie skażona jednak po kilku komentarzach uczucia mam różne. Panie Kazimierzu zgadzam się z Panem tylko z płacą to bym starał się obniżyć koszty, zaczynając od góry wtedy składka pozostająca na ogrodzie będzie większa, nie można obciążać działkowców po przez podniesienie składki. My jako działacze daliśmy takie wnioski już po raz drugi na Zjazd Okręgowy. Prezes skrytykował, a oczy wszystkich były skierowane na nas, na po przednim zjezdzie takich wniosków było dziewięć. Jeśli chodzi o zlikwidowaną stronę to był niewypał trzeba umieć ......... Związek nie może bać się swoich działkowców, te problemy trzeba rozwiązać. Jeśli chodzi o strony tematów to postaramy się z admin o zmiany na tym portalu, czkamy na powiększenie grona i prosimy o wpisywanie uwag. Myślę że czas jesieni i zimy to dobry okres do wymiany doświadczeń.

Pozdrawiam Antoni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazimierz




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 11:45, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Na początek, chciałbym zaproponować przejście z Pan, na Ty. Jesteśmy po 1) w wieku upoważniającym nas do tego, po 2) tak przyjęte jest w świecie wirtualnym (tak mi się wydaje) i po 3) przyświeca nam jedna idea - dobro Związku, ogrodów i działkowców. Bardzo cenię uprzejmość, grzeczność, ale wzorem innych, wirtualnych korespondencji, uważam za zbyteczne.
Odnośnie tonu wypowiedzi; nie wydaje mi się, aby została przekroczona pewna granica. Po prostu wypowiadamy się tak, jak umiemy. Nie jest to powód do jakichkolwiek wzajemnych urazów. Może nawet lepiej, wyrażać się w sposób naturalny, codzienny, niezawoaluowany, aniżeli sztuczny. Jesteśmy zwykłymi ludźmi. Sprawę kurtuazji pozostawmy innym, np. politykom i politykierom.
Zgadzam się z Wami. Spraw do załatwienia w Związku jest dużo. Nie wszystko można załatwić od ręki. Niemniej jednak, nie można tych spraw pozostawiać bierności. Dobrze, że tacy młodzi ludzie jak Żeglarz wchodzą do władz Związku. Moim marzeniem było zawsze i jest, aby nowym działaczom nie brakło wytrwałości i konsekwencji w działaniu. Napotykają oni na wielkie opory, przeciwności i niechęć ze strony zasiedziałych a niewiele potrafiących coś nowego zrobić, "działaczy". Nie uogólniam tego, ale prawda jest taka, że większość działaczy organów Związku, jest tam już rutynowo, z zasiedzenia. Nie przyjmują do wiadomości tego co widzą nowi, młodzi działacze. Boją się jakichkolwiek zmian. Szczególnie personalnych. Trzeba docenić ich dotychczasowy wkład w Związku, ale i spowodować aby zrozumieli zmiany jakie dokonują się wokół Związku, w kraju i na świecie. Daleki jestem od twierdzenia, że "kierownictwo PZD to relikt PRL". Uważam takie stwierdzenia za obrażliwe i krzywdzące cały Związek. Trzeba jednak przeanalizować całą strukturę organizacyjną PZD i wyciągnąć właściwe wnioski. Moim zdaniem, taką analizę należałoby zacząć od dołu, od Walnych Zebrań w ogrodach. To tu mamy możliwość wyrażenia swoich poglądów, oceny sytuacji w ogrodzie i organach Związku. I tu nasuwa się pytanie; czy potrafimy coś zmienić?, czy stać nas, choćby na zmobilizowanie działkowców do uczestniczenia w Walnych Zebraniach?, czy potrafimy, tu w ogrodzie, uporać się z samowolą niektórych "działaczy"?, czy potrafimy zmobilizować wszystkich, no, może prawie wszystkich działkowców, do zainteresowania się codziennymi sprawami ogrodu ?. Pytań podobnych nasuwa się wiele. Ale od czegoś trzeba zacząć. Nawet ta, zapoczątkowana tu na forum dyskusja, może w jakimś stopniu przyczynić się do poprawy działania struktur Związku. Przecież poprawa komunikacji KR - zarządy - działkowcy, będzie jakąś poprawą relacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żeglarz45




Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Strzegom

PostWysłany: Pon 19:37, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Witajcie. Zgadzam się z Kazimierzem. Każdy niech się wypowiada jak mu się podoba. Ja nie dąsam się na nikogo z tego powodu że mi coś ostrzej odpowie, skrytykuje czy pokaże inny punkt widzenia nawet taki z którym się nie zgadzam tym bardziej że jutro czy za rok nadal będę działkowcem i tak samo będą mi bliskie sprawy ogrodów. Co do Rady Krajowej to mam także zastrzeżenie do jej składu. No ale na to nie miałem wpływu. To musi być jednak akcja oddolna aby coś zmienić. Jak wiecie nie można być we władzach związku jeśli nie jesteśmy dzialkowcami. Ludzie we władzach związku łącznie z krajowymi to także dzialkowcy. Ktoś im daje rekomendację i wybiera na delegatów na zjazdy. W Radzie Krajowej jak zauważyłem większość to niemal etatowi pracownicy związku czyli prezesi okręgów lub ich zastępcy bądź dyrektorzy biur. Nie chcę narazie takiego stanu rzeczy krytykować bo to nie są głupi ludzie ale moim zdaniem RK powinna składać się jednak z działkowców bez względu na zajmowaną funkcję. Nie można stosować klucza bo pamiętacie do czego to prowadzi. Pewnie dla prezesa RK to wygodna sytuacja i jakie możliwości wpływania na podległych sobie pracowników? (Znacie to pewnie. Tam gdzie występuje jakakolwiek zależność tam brak samodzielnego myślenia). Nie mam nic przeciw tym działaczom. Ale mogliby stanowić jakieś ciało doradcze dla Prezydium RK, np coś co proponował Antoni czyli niech się zbierają oddzielnie jako Kolegium Prezesów czy dyr. biur. Co o tym sądzicie?
Nie uważacie że te wszystkie ataki polityków na związek to tak naprawdę ataki na prezesa RK i dość już zasiedziałą radę (przynajmniej w dużej części)?
Ps. Antoni! Ja naprawdę nie bronię za wszelką cenę Rady Krajowej. Chodzi mi jednak o zasady. Jeśli mamy sie czego trzymać to trzymajmy się naszego prawa związkowego bo ono nie jest złe i działa na naszą korzyść pod warunkiem że umiemy z niego korzystać. A ja znam się na nim nieco. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 21:38, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Tak zgadzam się w całości z komentarzem, ataki nasilają się na związek i coś trzeba z tym zrobić żeby tych ludzi zjednoczyć. Zasłużeni działacze mogą zostać honorowymi członkami Rady Krajowej stery trzeba oddać nowej kadrze, prasa i partie polityczne nie będą miały kogo atakować. Kolegium prezesów może być ale może działać w powiecie lub mieście, zrzesza prezesów ogrodów. Uchwały z 2005r i statutu nie wolno ruszać zmiany mogą być tylko kosmetyczne w regulaminie. Wybory w związku po przez głosowanie tajne na zebraniach i zjazdach wszystkich delegatów. na prezesa i wiceprezesów. Zarządów okręgowych powinno być 17 reszta to Delegatury zarządów okręgowych. Większości nie podoba się że spółką ZOO działkowiec zarządza prezes związku, dużo mówi się o rodzinie zatrudnionej, o kolosalnych zarobkach, o pieniądzach zbieranych na centralny Dom Działkowca i wiele innych z którymi się spotykałem jak obsługiwałem zebrania. Część wyjaśniono resztę trzeba załatwić dla dobra związku pomówienia odrzucić.

Pozdrawiam Antoni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laurka




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.śląskie

PostWysłany: Pon 22:11, 22 Wrz 2008    Temat postu:

Ataki na prezesa K.R. i na Związek będą się nasilac i nie pomoże nawet obrona wizerunku przez pana ,panie Żeglarzu bo ja pana posty tak odbieram.Nie lubię skrajności nie podoba mi sie bezpardonowa krytyka Związku, ale nie lubię też takiej bezkrytycznej obrony.Są wady i trzeba je wytykac -głośno i otwarcie. Jak się nie otrząsną z letargu ,jak się coś nie zmieni w Związku ,to Związek padnie a byłaby to wielka strata i żal też wysiłku jaki włożyli niektórzy działacze zwłaszcza Ci ,pracujący społecznie.Nie przekonuje mnie też stwierdzenie że nie ma kim zastapic że nie ma odpowiedniego człowieka ,są na pewno wśród tylu działaczy znalazło by się następców.Trzeba tylko chciec.Także stwierdzenie że mamy to co wybieramy jest niepoważne.Wiele ludzi przestaje się interesowac Związkiem,bo doszli do wniosku że chocby nie wiem co robili to często nie mają wpływu na pewne rzeczy.Nie czarujmy się nie zawsze i nie wszędzie wybory są uczciwe.Przekazują przewodnictwo Duńczykowi, może by tak przy okazji porozmawiali o zarządzaniu Związkiem w Danii .Strona PZD może i niezbyt ciekawa ładniejsze są strony z innych krajów (można obejrzec bo podane są linki)ale wg. mnie nie jest ważny wygląd tylko treśc .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazimierz




Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Wto 12:21, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Laurko, zgadzam się z Twoimi sugestiami dotyczącymi - cytat; "Są wady i trzeba je wytykac -głośno i otwarcie". Właśnie to staramy się robić. Sposoby wyrażenia swoich poglądów, każdy z nas może mieć różne. Chodzi nam przecież o to samo - uzdrowienie dotychczasowej działalności Związku na wszystkich szczeblach organizacyjnych. Wiadomo, że tego nie dokona się jednym pociągnięciem, choć niektórzy i takie widzą. Moim zdaniem, niemożliwe. Nia podzielam Twojego stwierdzenia, że; "Także stwierdzenie że mamy to co wybieramy jest niepoważne.Wiele ludzi przestaje się interesowac Związkiem,bo doszli do wniosku że chocby nie wiem co robili to często nie mają wpływu na pewne rzeczy". Otóż ja uważam, że właśnie przy wybieraniu władz ogrodu, mamy istotny wpływ na to, co dzieje się dalej w Zarządach Okręgowych i Krajowej Radzie, czyli praktycznie w całym Związku. To nieprawda, że "często nie mają wpływu na pewne rzeczy". Uważam, że nie mają wpływu, bo brak im odwagi, determinacji a może chęci przeciwstawienia się złu, aby się nie narażać. Jeżeli ma się argumenty, chęć sprzeciwienia się nieprawidłowościom to zawsze znajdzie się poparcie wielu działkowców w danym ogrodzie. Samo powiedzenie, że jest źle, nie wystarczy. Trzeba to przedstawić podpierając się agrumentami, dowodami, wyliczeniami itd.
Wiem, że to nie jest proste, łatwe, ale skoro zależy mi naprawdę na udokumentowaniu swoich racji, właściwej drogi, zmienić coś na lepsze, muszę być wytrwały, konsekwentny w zapoczątkowanej sprawie. Moim zdaniem, tu, na dole w ogrodach, brak jest tej konsekwencji. Bagatelizowanie sobie przez wielu, a właściwie większość działkowców, obecności na Walnym Zebraniu świadczy o słabości organizacyjnej nie tylko zarządu danego ogrodu, ale i całego Związku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laurka




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.śląskie

PostWysłany: Wto 14:31, 23 Wrz 2008    Temat postu:

A jak długo można nadstawiac głowy ?ile wytrzyma się krytyki i ciągłych docinek,, tym ludziom to się nigdy nic nie podoba?,,Jak skruszyc mur obojętności jak ciągle się słyszy naokoło ,,co to da,,? Na zebrania i wybory przychodzi przeważnie do 10 % ludzi ,w tym są prezesi ,zarząd , dwie komisje, skarbnik,gospodarz i ludzie zaproszeni z O.Z.Przychodzą w większości Ci którzy są ,,za,, ,garstka tych przeciwnych lub chcących coś się konkretnego dowiedziec lub dac propozycje zmiany, jest zagłuszana czasem słyszą nawet głupie docinki.Kończy się to tym ,że Ci ludzie się wycofują i na następne zebranie nie przychodzą i tak tworzy się czasem latami trwający K.W.A. (komitet wzajemnej adoracji).Niestety panie Kazimierzu nie wszędzie jest tak różowo jak u pana czy Żeglarza jest sporo działek na których źle się dzieje od lat i na dodatek jest ciężko to zmienic, a jednostki nie są w stanie dac sobie z tym rady, nie maja siły przebicia ,nie pomoże wytrwałośc (ile można czekac), konsekwencja. Często słyszą sporo krytyki typu a co ty tam możesz wiedziec dzień z nocą masz działkę.Z jednej strony mur obojętności z drugiej grono kolegów wzajemnie się adorujących popierających.Ciekawe czy dał by pan teraz radę przez te mury się przebic??Dobrze jest radzic ale rzeczywistośc jest inna ,ponura.Mam żal do O.Z., z Wojewódzkiego Zarządu ,do góry z W-wy że wiedzą o takich patologiach, bo wiedzą ,nie wierzę że nie widzą i nie słyszą skarg ,które są coraz głośniejsze i coraz ich więcej.Przecież chyba nie ogłuchli nie stracili wzroku chyba czytają i interesują się tym co ludzie piszą na forach działkowych?Chyba że sie mylę i w sumie nic ale to nic ich nie obchodzimy ,ale niech wezmą pod uwagę że to może się źle skończyc nie tylko dla nas, dla nich także.Mam nadzieję że coś się w końcu zmieni i nie dojdzie do tego najgorszego, do likwidacji Związku jeszcze raz powtarzam ,była by to wielka strata,choc obserwując przeciwników PZD mam złe przeczucia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 19:02, 23 Wrz 2008    Temat postu:

Laurko tak się składa że mieszkamy w tym samym województwie i należymy pod Okręgowy Zarząd Śląski. Ja dokładnie mieszkam w Jastrzębiu a Ty na pewno blisko Gliwic, może się mylę, ale to nie ważne. Kazimierz ma długoletni staż za prezesa, Ja też powoli go doganiam. Jest to praca społeczna bo tak ją traktuje nie pobieram żadnej płacy, nie pobieram delegacji z ogrodu, w dodatku nikt nie pobiera. Wśród działkowców zawsze znajdzie się osoba co jej coś nie pasuje. Ja jako działacz związkowy byłem na niemal na wszystkich ogrodach naszej Delegatury na niektórych po kilka razy. Wiele problemów udało się rozwiązać, to znaczy większość. Części nie da się rozwiązać bo ludzie są już w takiej niezgodzie. Ja mam taką osobę sąsiad postawił płot 70cm od granicy i ona nie zezwala mu wchodzić. Mówi że prezes powinien przenieść granice. Ja znam wszystkich pisarzy z naszej Delegatury co ciągle tylko piszą do Delegatury Zarządu Okręgowego i Rady Krajowej. Są też winni i prezesi bo nie informują odpowiednio działkowców, nie likwidują skargi w zarodku. Ja zostałem prezesem i muszę mieć cierpliwość i czas dla tych ludzi, sprawy załatwiać od ręki, problemy nie mogą czekać. Laurko prezesi są odwoływani przez zarządy ogrodów,byłem na kilku takich posiedzeniach, zarząd okręgowy odwołuje i zawiesza.
Nie znam o jakie nieprawidłowości Tobie chodzi, finansowe, organizacyjne, niegospodarności. Są komisje statutowe na ogrodzie i oni powinni to załatwić, chyba że to jedna ręka rządzi wszystkim. Laurko zgadzam się z Tobą w znacznej części, o zmiany będzie trudno, przy tym systemie wyborów. Delegata trudno wybrać na zjazd a jak zostanie wybrany, to po konferencji w delegaturze nie chce jechać do Katowic, widać to było na sali. Jak widać są problemy jak je rozwiązać, wybory za trzy lata co się zmieni nie wiadomo. Jak pisałem wcześniej daliśmy dziewięć wniosków na zjazd nic nie przeszło. Prezes krytykował wnioski z trybuny a cała władza oczy skierowała na nas. Na poprzednim zjeżdie takie wnioski postawiło więcej Delegatur. Składałem wnioski na Zjazd Krajowy nic nie przeszło. Związek powinien rozmawiać z działkowcami i nie bać się, ale i wciągać wnioski.
Pozdrawiam Antoni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laurka




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.śląskie

PostWysłany: Śro 3:41, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Nie nie chodzi mi o finanse be te bajdy o grubych milionach zarabianych przez prezesów ,zarząd ,komisje trzeba włożyc miedzy bajki ale można by było zrobic w końcu tak żeby było jawne ile taki prezes zarabia .Bo są prezesi,zastępcy ,gospodarze którzy zarabiają jakąś tam kwotę z której rozliczają się z fiskusem i niech tak będzie niech zarabiają bo takie są czasy .Ale wynagrodzenie do czegoś zobowiązuje.Chodzi mi o brak organizacji o niegospodarnośc brak energii w działaniu zarówno prezesa jak i zarządu .Brak zdecydowania.Przykład: są zaniedbane działki i nic sie nie robi w tym kierunku żeby to zmienic .Efekt? wielu ludzi kojarzy działki ze slumsami ale jak sie tak zastanowic czy czasem nie mają racji?Te budki ,budeczki doklejane do altanek czasem nawet wyglad altanki przeraża, to składowanie przez niektórych działkowców na działkach rzeczy zebranych na śmietniku(a może się przyda) Jak ktoś nie wierzy to niech się przejedzie do Dąbrowy Górniczej działki przy przelotowej trasie z Krakowa do Katowic -nie są wizytówką ,latem jak zarosną to jeszcze jeszcze ale w innych porach koszmar to samo w innych miastach naszego województwa .Te sterty śmieci wyrzucane przez działkowców w rowy ,laski.Czy w takich przypadkach nie powinien interweniowac zarząd i prezes? Nie wiem może to tak jest tylko w moim otoczeniu? Może gdzieś indziej jest inaczej?Wiem że sa komisje jest zarząd,prezes ale naprawdę mam czasami wrażenie że niektórzy z nich są nie na właściwym miejscu.Pisze niektórzy bo nie można pisac -wszyscy.Jeszcze mam pytanie który prezes został wyrzucony? Może wygryziony przez konkurenta bo takie przypadki znam min. z opowieści z pewnego forum a i ze swojego otoczenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Śro 13:49, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Tak Laurko widziałem te ogrody przejazdem tą trasą, dużo razy w minionych latach kursowałem tą trasą bardzo dużo, na świat patrzyło się po przez szyby samochodu. Polskę południową i północno-wschodnią znam dokładnie, nieraz zatrzymywałem się koło ogrodów, zaczepiałem działkowców pytając czy są działki do sprzedania, powiedziałem po chwili rozmowy że jestem działkowcem, chce wymienić poglądy pytano o kamerę ukrytą i mikrofon, to były niekiedy piękne rozmowy. Jeśli chodzi o porządek na ogrodzie to dużo zależy od zarządu i działkowców. Rozbiórka altan starych to już problem. Ja jak przejmowałem ogród 17 lat temu od poprzednika zaniedbany całkowicie, z porządkiem poszło ale były opory, altana została tylko jedna, właścicielka nie żyje ponad rok, rozbiórki nie można wyegzekwować. Znam działaczy waszej Delegatury wysoko postawieni w Zarządzie Okręgowym byłem w tej delegaturze na dwóch ogrodach gościnnie. Jeśli chodzi o zarobki w Zarządzie Okręgowym to działkowcy grubo przesadzają, kwoty wydane na płace są znane, bilans jest kontrolowany przez Okręgową Komisję Rewizyjną i zatwierdzany przez członków Z.O. tak samo jest na ogrodach. Danych nie wolno publikować o zarobkach poszczególnych osób, ze względu na ochronę danych osobowych. Na ogrodach ustalona jest drabinka przez Radę Krajową ile można wydać procent na płace składki pozostającej na ogrodzie, jest to uzależnione od ilości działek. Działki w naszej Delegaturze są ogólnie piękne, na ogrodzie działka zaniedbana też się zdarzy. Jeśli chodzi o zmienionych prezesów lub usuniętych to znam takie przypadki nie wolno tego rozpowszechniać.

Pozdrawiam Antoni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
laurka




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.śląskie

PostWysłany: Czw 18:44, 25 Wrz 2008    Temat postu:

Dlaczego nie wolno rozmawiac o zarobkach? Przecież tak chętnie podaje sie ile zarabia prezes w firmie ile kasjerka ile lekarz itp.?Czy podanie jaka jest pensja prezesa i jego zastępcy to aż takie wielkie przestępstwo? Przecież zarobki prezesa działek to nie duża suma (chyba że są tacy co maja co ukrywac lub chodzi o zarobki w O.Z.lub w K.R) a zarząd w sumie działa społecznie czasem przyznawana jest symboliczna suma raz na rok z której z tego co wiem też sie z fiskusem muszą rozliczyc.Ich ujawnienie skończyło by raz na zawsze z pomówieniami o rzekomych kolosalnych zarobkach i wcale nie potrzebne sa do tego nazwiska wystarczy napisac prezes działek np. do 400ogródkow zarabia tyle jego zastępca tyle itd..I byłby nareszcie spokój i czysta atmosfera!!! A w teraźniejszych czasach to jest naprawdę potrzebne.Wiem że dziadostwo na działce zrobił działkowiec, ale w końcu wzięto by się za tych ,,ozdabiaczy,, tak na poważnie a nie tylko grozic mu palcem bo on z tego kpi, śmieje się!Nic mu nie grozi ,tak naprawdę nikt tego nie kontroluje ale jak ma byc dobrze ,jak czasem się zdarza że przykład idzie z góry.Nie wiem jak w Twojej okolicy wyglądają działki ale w mojej jest coraz gorzej ,coraz brzydziej!!!Może powoduje to ta zaistniała ostatnio sytuacja to straszenie działkowców o zabieraniu działek pod inwestycje? to usilne uszczęśliwianie nazywane uwłaszczeniem ? Nie wiem ale zazdrośc mnie zżera jak oglądam działki w Danii i w Niemczech.A zwłaszcza w Danii bo widziałam je z bliska.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
admin1
Administrator



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 171 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 20:49, 25 Wrz 2008    Temat postu:

Lauro jaka kwota może być przeznaczona na płace może wliczyć każdy działkowiec na swoim ogrodzie przykład , ogród 100 działek przeciętna działka 3 ary składka 4 200 zł pozostająca na ogrodzie 2 736 zł zarząd tego ogrodu może przeznaczyć 40% na płace 1092 zł podzielone na 12 miesięcy daje kwotę 91 zł na cały zarząd. zazwyczaj jest to dzielone na 6 miesięcy, ponieważ w okresie zimowym nie pobierają płac. Na ogrodach od 100 do 500 działek 30 % od 500 do 1000 działek 20% powyżej 1000 działek 10% Płaca musi być ujęta w planach finansowych i zatwierdzona na zebraniu Sprawozdawczym przez działkowców. Składka zebrana jest dzielona 65 % na ogrodzie 35% do Zarządu Okręgowego. W naszych 20 ogrodach nikt nie pobierał płac za pełnione funkcje. W delegaturze na 86 ogrodów w 7 pobierano płace. Od płac musi być odprowadzany podatek jest to kwota brutto. W Zarządach Okręgowych jest płaca wyższa są etaty 1/2 etatu , kwoty które o kilka razy mniejsze niż to podała prasa w ubiegłym roku. Mówiąc o odebraniu działek prawdę to jesteśmy straszeni ponad 10 lat. W Jastrzębiu działki są piękne, ale tylko te co należą pod PZD.

Pozdrawiam Antoni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Inne Organizacje Działkowców Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 15, 16, 17  Następny
Strona 2 z 17

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin