TROCHE HUMORU

admin1

Przychodzi koleś do lekarza cały pogryziony.
-Co się panu stało?
-Wróciłem do domu trzeźwy i pies mnie nie poznał.

admin1

Policjant: Gdzie pan był wczoraj pięć po ósmej wieczorem?
Podejrzany: Punktualnie o ósmej wszedłem do łóżka uprawiać z żoną seks.
Żona podejrzanego: Potwierdzam. Ale swoją drogą, kochanie, sama jestem ciekawa, gdzie byłeś pięć po ósmej.

admin1

Ktoś włamał się na moje konto.
- A jakie miałeś hasło?
- Data urodzenia węgierskiej królewny, świętej Kingi.
- Czyli?
- 1234 rok.

admin1

Mąż do żony:
- Jest nasza rocznica ślubu. Musimy to jakoś uczcić. Co powiesz na Kajmany?
- Serio?!!!
- Mam już bilety.
- Nie wierzę... Super!!!!!! Zaraz pakuję walizkę.
- Jaką walizkę? Przecież idziemy tylko do zoo na wystawę krokodyli.

Janusz

Kuracjusza wita pani dyrektor słowami; Będzie pan się czuł jak u siebie w domu.
Chyba pani zwariowała -ja przyjechałem odpocząć.

admin1

Przybiegłem w nocy do dyżurującej apteki, Patrzę po półkach, rozglądam się pospiesznie na lewo i prawo. Młoda farmaceutka uśmiecha się i pyta:
- Szuka pan prezerwatyw?
- Już za późno... Ma pani smoczek?

admin1

- Gdzie tak długo byłeś?!
- Z Reksiem na spacerze.
- Ale cały jesteś w szmince uwalany!
- Nie uwierzysz, Julita, jaka nam się suka trafiła...

admin1

- Halo, czy to burdel?
- Nie. Łaźnia miejska.
- A jak się dodzwonić do burdelu?
- Pan przekręci do nas za jakieś dwie godziny...

admin1

Żona mówi zalotnie do męża:
- Wkrótce czeka cię romantyczny wieczór i seks z piękną kobietą.
Mąż:
- A ty co? Znowu w delegację jedziesz?

admin1

Pani mówi do klasy:
- Jakie odgłosy można usłyszeć na farmie?
- Kasia mówi: "bee"
- Kacper mówi: "muuu"
- Jasiu mówi: "zejdź z tego traktora, idioto!"

admin1

Żona pyta męża:
- Czy ty czasem po cichu nie dorabiasz sprzątając?
- Co ci odbiło?!
- Znowu widziano cię z jakąś szmatą!

admin1

Facet rozwiązuje krzyżówkę, zacina się na jednym haśle, pyta dziewczyny:
- Mężczyzna o znikomych możliwościach seksualnych?
- Wiem, ale nie powiem.
- Dlaczego?
- Bo się obrazisz.

admin1

Tomek wyszedł z tatą na spacer. Nagle kłania się jakiemuś obcemu mężczyźnie.
- Kto to jest? - pyta zdumiony ojciec.
- To pan z zakładu oczyszczania.
- Skąd wiesz?
- Zawsze jak wychodzisz do pracy, puka w szybę w kuchni i pyta się mamy, czy teren jest już czysty.

admin1 · Wysłany: Pon 8:54, 02 Mar 2020 Temat postu:

- Coś taki markotny?
- Dziewczyna mnie rzuciła.
- Jak to się stało?
- Zaproponowała mi trójkącik i poprosiła, żebym kogoś do niego wybrał.
- No i?
- Wybrałem dwie jej koleżanki.

admin1 · Wysłany: Czw 17:48, 05 Mar 2020 Temat postu:

Szef do sekretarki:
- Pani Basiu, jaki dzisiaj mamy dzień?
- Niepłodny panie dyrektorze, niepłodny.