TROCHE HUMORU

admin1

Pszczoła użądliła rolnika w przyrodzenie. Cierpiał okrutnie, więc żona
zawiozła go do lekarza.
- Panie doktorze, proszę mu ból odjąć, ale fason zostawić...

admin1

Po przebadaniu pacjenta lekarz oznajmia:
- Jest pan zdrów jak koń.
- Słucham?
- No... jest pan zdrów jak ryba!
- Kurde, nie wiedziałem, że trafiłem do weterynarza

admin1

Psychiatra do pacjenta zatwardziałego kryminalisty:
- Opowiem panu początek historii a pan ją dokończy.
- Dziad i baba posadzili rzepkę..?
- A Rzepka odsiedział swoje i zalatwił i dziada i babę.

admin1

Po czym poznać że w USA są Rosjanie?
- Na zawody walk kogutów przychodzą z kaczką.
- A po czym poznać, że są tam Włosi?
- Stawiają na kaczkę.
- A po czym poznać, że jest tam mafia?
- Kaczka wygrywa.

admin1

Do klasy wchodzi wizytator, i pyta:
- Co wy dzieci jadacie, że tak pięknie wyglądacie?
- Wstaje Jasiu i mówi:
- Jadamy irysy, ty pacanie łysy!

admin1

Wchodzą dwie zakonnice do sklepu mięsnego.Jedna z nich podchodzi do lady i mówi:
- Poproszę dwie parówki.
Nagle druga podchodzi do niej i odciąga ją na bok ,mówiąc szeptem:
- Kup trzy , jedną zjemy.

admin1

Mąż po powrocie z pracy chwali się żonie:
- Dostałem na budowie papierkową robotę, kochanie.
- Cudownie! Mów mi szybko, co teraz będziesz robił?!
- Trzepał worki po cemencie

admin1

Jasio przychodzi do domu.
Mama krzyczy: - Dlaczego masz takie brudne ręce???
- Bo bawiłem się w piaskownicy!!!
- Ale dlaczego masz czyste palce???
- Bo gwizdałem na psa!!!..................................................................

admin1

Co mają wspólnego UFO i inteligentna blondynka?
- Ciągle o nich słyszysz, ale nigdy nie widziałeś........................

admin2

Wraca z imprezy knajpiany muzyk i tak sobie mruczy pod nosem:
- Mozart nie żyje, Chopin nie żyje, Beethoven nie żyje i ja też się tak kiepsko czuję

admin1

Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy:
- Nie ruszać się, ... to jest napad!
Jakiś pasażer z ulgą:
- k***a, aleś mnie pan wystraszył już myślałem, że to kanary.

admin1

Nauczyciel, na lekcji polskiego mówi do Jasia:
- Jasiu, odmień w czasie teraźniejszym czasownik gonić.
- Ja gonię, ty gonisz..., my gonimy, wy gonicie...
- A oni? - pyta nauczyciel.
- Oni uciekają, panie profesorze......................

admin1

Dzień przed egzaminem kilkoro studentów dało sobie nieźle w "gardło". Następnego dnia, na sale egzaminacyjna wchodzi dwóch studentów, ledwie się na nogach trzymają, i bełkotliwym (z przepicia) głosem się pytają:
- Panie profesorze, czy będzie pan egzaminował pijanego ?
Na to profesor:
- Nie, nie mogę.
- Ale panie profesorze, bardzo pana prosimy ...
- No dobrze - zgodził się w końcu profesor
Na to studenci odwrócili się do drzwi i krzyczą :
- Chłopaki, jest ok prof. się zgodził, wnieście Zbyszka.

admin1

Pani pyta się na lekcji. Czy wasi dziadkowie byli w jakiś sposób zasłużeni dla ojczyzny? Wstaje Adaś:
-Mój dziadek służył w Armii Ludowej!
Pani jest niezadowolona i stawia mu pałę.
Wstaje Jaś:
-A mój dziadek służył w AK.
-O,bardzo ładnie Jasiu...dostajesz 5. To może wyjaśnisz całej klasie co oznacza skrót AK?
-Auschwitz Komandoo.

admin1

Gdzie masz świadectwo? - pyta ojciec Jasia.
- Pożyczyłem koledze, bo chciał nastraszyć swojego ojca.