Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 8:21, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Dzwoniący w domu telefon w środku nocy budzi małe dziecko. Woła mamę i mówi:
– Mamusiu opowiesz mi bajkę bo nie mogę zasnąć?
– Poczekaj jeszcze chwilkę, wróci ojciec to opowie nam .......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maria19
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 17:48, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
W drodze do nieba spotykają się dusze dwóch facetów i zaczynają rozmowę: - Ja zmarłem przez zimno. No wiesz niska temperatura, organizm nie wytrzymał... - Ja zmarłem ze zdziwienia... - Jak to ze zdziwienia? - Wracam wcześniej z pracy, widzę gołą żonę w łóżku, no to szukam faceta. Sprawdzam pod łóżkiem, za szafą, w szafie, na balkonie, w łazience, w kuchni, jednym słowem wszędzie i nie mogę go znaleźć. I z tego zdziwienia umarłem. - Oj, żebyś ty wtedy zajrzał do lodówki, to obaj byśmy żyli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 7:30, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gdzie się dodzwoniłem?
- Sklep z obuwiem, słucham
- Pomyliłem numer.
- Jeśli ma pan paragon to wymienimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria19
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pią 17:43, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępując z nogi na nogę trzyma się za krocze. Zaspana żona pyta się go:
- Co ci się stało?
- Aaaaa... bo nagle mi się baby zachciało.
Żona rozkosznie się przeciąga i mówi:
- No to chodź - zaprasza żona
- No to przecież chodzę - odpowiada mąż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin2
Administrator
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 4265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:18, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
W autobusie kichnęła staruszka.
- Na zdrowie! - mówi obok stojący żołnierz.
- Dziękuję, młody człowieku. Jaki pan uprzejmy!
- Bo muszę! Za brak kultury kapral nas codziennie opierdala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 6:47, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pacjent u stomatologa:
- Panie doktorze, bolą mnie zęby, które pan mi wstawił!
Na to lekarz:
- A nie mówiłem, że będą jak prawdziwe?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazimierz
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 10:11, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mąż i żona oglądają w telewizji program psychologiczny o skrajnych
emocjach. W pewnym momencie odzywa się mąż:
- Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie
powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie.
- Masz największego penisa wśród swoich kumpli.
Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta:
- Kto ci to zrobił ?
- Żona...
- Żona? Za co !?
- Powiedziałem do niej "ty".
- I za to cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?
- Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."
A ja do niej:
- Chyba ty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin2
Administrator
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 4265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:47, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
W niedzielę tata pyta dzieci:
- Powiedzcie mi, kto był w tym tygodniu najgrzeczniejszy, sprzątał swój pokój, wynosił śmieci i słuchał mamy?
- Ty, tato! – odpowiadają zgodnie dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria19
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Sob 22:06, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Znajomy robił sobie badania na bezpłodność.
Wiadomo, aby to było możliwe, trzeba oddać nasienie.
Stoi więc biedactwo za parawanem z odpowiednim naczyniem w ręku i z zakłopotaniem drapie się po głowie.
-Poradzi sobie pan, czy mam pomóc? pyta niezbyt młoda, ale jeszcze całkiem atrakcyjna pielęgniarka.
- O!...
perspektywa „pomocy” bardzo się pacjentowi spodobała.
...Bardzo proszę.
uśmiechnął się od ucha do ucha.
„A ona mi przytknęła do pleców jakieś cholerne elektrody...”
– opowiadał później zawiedziony –
„... i ani się obejrzałem, jak w naczyniu zrobiło się pełno...”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 9:22, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Co się stanie, jeśli naruszysz jedno z dziesięciu przykazań? - pyta katechetka ucznia.
- Pozostanie dziewięć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazimierz
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 10:07, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki.
Szarpie się, męczy, ciągnie... - No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią...
Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą
wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z
butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się
trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają.....
weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.
-------------------------
Deszcz meteorytów. Obserwują zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie.
Teściowa nie zdążyła...
-------------------------
Odbywa się rozprawa w sadzie. Facet jest oskarżony o zamordowanie
teściowej. Sędzia pyta, co oskarżony ma na obronę.
- Wysoki Sądzie, jestem niewinny. To było tak: Siedziałem sobie w
kuchni i obierałem pomarańczę, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi
się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóź i właśnie wtedy do kuchni
weszła teściowa i poślizgnęła się na skórce, i upadła na nóź... i tak
siedem razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin2
Administrator
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 4265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:07, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Do komisariatu wchodzi mężczyzna i zgłasza zaginięcie teściowej. Kiedy zaginęła Trzy tygodnie temu. I dopiero teraz zgłasza pan zaginięcie Tak, bo nie mogłem uwierzyć w to szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 7:30, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jasiu głośno płacze na ulicy.
- Co się stało? – pyta przechodząca obok niego starsza pani.
- Miałem pieniądze na chleb i mleko i je zgubiłem. Mama na pewno zrobi mi w domu lanie…
- Oj nie płacz, masz tu pieniądze i zrób zakupy – mówi starsza pani i odchodzi.
Zadowolony Jaś mówi do siebie:
- Jeszcze parę takich osób i będę miał na nowy telefon!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazimierz
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 9:02, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wątroba mnie strasznie boli!
- A pije pan wódkę??? - pyta się lekarz - Piję, ale nie pomaga
----------------------------
- Halo, mówi Kowalski. Panie doktorze, proszę natychmiast przyjechać, ponieważ moja żona ma ostry atak wyrostka robaczkowego!
- Spokojnie panie Kowalski. Dwa lata temu osobiście wyciąłem pańskiej żonie wyrostek robaczkowy. Czy słyszał pan kiedyś, aby człowiekowi po raz drugi pojawił się wyrostek?
- A czy pan słyszał doktorze, że u człowieka może się pojawić druga żona?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin2
Administrator
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 4265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:31, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Do więźnia przychodzi strażnik i mówi Ma Pan telefon od żony. Ale od której? Co się Pan wygłupia! – Ja? Wcale się nie wygłupiam, przecież siedzę za bigamię!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|