Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofia
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RZESZÓW
|
Wysłany: Pią 21:05, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spotyka sie dwóch kumpli z wojska.
- A co tam u ciebie?
- Ożeniłem się.
- I co, dobrze ci, nie narzekasz?
- Nie narzekam...
- A to limo pod okiem to skąd?
- A to jak narzekałem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
admin2
Administrator
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 4265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:11, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Do księdza zgłosiła się kobieta, która chciała wyjść za mąż, ale miała już trzech mężów... - No cóż, proszę pani, w tej sytuacji, w świetle prawa kanonicznego, sama pani rozumie, nie mogę udzielić pani ślubu... - Ależ, proszę księdza - kobieta na to - mimo to cały czas jestem... hmm... niewinna. - Jak to? - To długa historia. Opowiem księdzu. Mój pierwszy mąż... No cóż, wyszłam za niego na prośbę mego ojca. Antoni był uroczym człowiekiem,bardzo dobrym i poczciwym. Tylko, cóż, miał już 82 lata, już nie był w stanie uszczęśliwić mnie inaczej jak tylko swą dobrocią. Dałam biedakowi tylko pięć miesięcy szczęścia... - Hm, tak, rozumiem. Niezbadane są wyroki Boskie... - Drugi mąż z kolei był młodym, zabójczo przystojnym oficerem policji. Wykształcony, wysportowany, znał języki, świetnie sie zapowiadał, awans miał w kieszeni. Ale miał pecha. Jako prezent ślubny dostał od kolegów motor. Chciał sie przejechać. Mokre liście na drodze, drzewo, złamana podstawa czaszki, rozległe obrażenia wewnętrzne. Mój kochany Artur, przynajmniej nie cierpiał. - Tak, rozumiem. Serdecznie pani współczuję. A trzeci mąż? Jak długo trwało pożycie? - Och, dziesięć lat. - Dziesięć lat?! I mówi pani, że przez cały ten czas...? - Ani razu. Wie ksiądz, on był z PIS. Co wtorek wieczorem przychodził do mego łóżka, siadał na brzegu i przez długie godziny opowiadał, jak będzie fantastycznie, kiedy się weźmie do rzeczy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenek
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:21, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spotykają się dwie sąsiadki:
- A co to sąsiadka tak dziś na czarno?
- A no, bo to mąż mój nie żyje.
- O mój Boże. A jak to się stało? Przecież jeszcze wczoraj go widziałam jak kopał w ogródku.
- A kopał, kopał. A potem poszliśmy do sklepu kupić mu nowe buty. No i mierzy jedną parę, drugą, trzecią... dziesiątą...
Mówię mu "Nie śpiesz się Stefan, przymierzaj dokładnie żeby na pewno dobre były." W końcu po paru godzinach wróciliśmy do domu, on zakłada te nowe buty i mówi, że ciasne.
NO NIE ZABIŁABY PANI?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenek
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:13, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Noc poślubna. Pan młody stanął w oknie, gapi się i wzdycha. W końcu panna młoda pyta co się dzieje. A on:
- mówią że noc poślubna jest taka piękna, a tu leje i leje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenek
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 6:37, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Idzie facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, nie czuję nóg!
- To powąchaj pan moje.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
karina28 june
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śl.
|
Wysłany: Czw 19:19, 28 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jak pijemy:
Anorektyk - nie zagryza.
Egzorcysta - pije duszkiem.
Grabarz - pije na umór.
Higienistka - pije tylko czysta
Ichtiolog - pije pod sledzika.
Kamerzysta - pije, aż mu się film urwie.
Ksiądz - pije na amen.
Laborant - pije, aż zobaczy białe myszki.
Lekarz/pielęgniarka - pije na zdrowie!
Matematyk - pije na
potęgę.
Ornitolog - pije na sępa.
Pediatra - po maluchu!
Perfekcjonista - raz, a dobrze.
Pilot - nawala się jak messerschmit.
Syndyk - pije do upadłego.
Tenisista - pije setami.
Wampir - daje w szyję.
Wędkarz - zalewa robaka.
Członkini Koła Gospodyń Wiejskich - pije, tańczy i haftuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
atorod
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Nie 21:21, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba do lekarza.
-Panie doktorze,ja nie mam piersi!
-A ja jaj!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenek
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:50, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wykład na temat języka śląskiego
"Sok z kapusty to jest kwaska ,
a fartuszek to zopaska ,
u nos lyjty , u was lanie ,
wasze kłucie, nasze żganie.
panna z dzieckiem to zowitka ,
kromka chleba to jest sznitka ,
a motyle - szmaterloki ,
łyzwy z korbką to kurbloki ,
schacharzony ,to zepsuty ,
tu szczewiki , a tam buty ,
seblyc się, to jest rozbierać,
roztopirzyć ,to rozpierać ,
U wos katar u nos ryma ,
denaturat to jest bryna ,
Tu wyklupać tam wytrzepać,
u was rzucać u nos ciepać ,
Ciepać machy - stroić miny ,
obierki to łoszkrobiny .
Iść na randkę to zolycić,
u was złapać u nos chycić,
Tu zmarasić , tam zabrudzić
tam sprowadzić , a tu skludzić,
dużo mówić to fandzolić,
lekcewazyć - u nos smolić.
Włóczyć się to znaczy smykać,
u was modlić u nos rzykać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenek
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:27, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Na pierwszej randce chłopak mówi do swojej dziewczyny:
-Wiem że masz na imie Basia ale czy mogę mówić do Ciebie "Ewo"? Widzisz jesteś moją pierwszą dziewczyną...
-Jasne! A czy ja mogę do Ciebie mówić "Peugeot"?
-Dlaczego właśnie tak?
-Bo jesteś moim 307 facetem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
atorod
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Wto 12:13, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Rodzaje kobiet:
rusałki-ten mnie rusał,tamten rusał
damy-temu damy,tamtemu damy
kotki-ten mnie miał,tamten miał
złote rybki-rypią się jak złoto
słomiane-rżną się jak sieczka
pobożne-najchętniej leżą krzyżem
dziecinne-co do rączki,to do buzi
chemiczne-rozkładają się w temperaturze pokojowej
partyjne-przyjmują wszystkich członków
domatorki-byle komu byle w domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenek
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:50, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Po dlugiej, upojnej nocy on zauwaza na jej nocnym stoliku zdjecie faceta. Zaczyna sie niepokoic: - Czy to jest twoj maz? - nerwowo pyta. - Nie gluptasie - odpowiada przytulajac sie do niego. - A wiec to twoj chlopak? - Nie, nie, cos ty! - Wiec to twoj brat, tak? - Nie, nie - odpowiada delikatnie gryzac go w ucho. - A wiec kto to jest? - To ja... przed zabiegiem chirurgicznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenek
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:56, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wypalony papieros skraca życie o 2 godziny. Flaszka wypitej gorzałki skraca życie o 4 godziny. Dzien pracy skraca życie o 8 godzin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
atorod
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kaszuby
|
Wysłany: Pią 17:13, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dlaczego mężczyzna oświadczając się kobiecie klęka przed nią?
-Aby być na wysokości zadania i wiedzieć czym to pachnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zenek
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 5:13, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Poniedziełak, siódma rano. Wtramwaju ścisk. Nagle wśród stłoczonych ludzi ktoś woła: - Czy jest tu lekarz?! - Jestem! -krzyczy pasażer z daleka i przyciska się przez tłum. Gdy lekarz dochodzi do wołającego, ten pyta: - Choroba gardła na 6 liter?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota Kaniewska
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Sob 19:04, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pani stoi przy drodze i macha "na stopa".Zatrzymuje się ciężarówka.Pani wsiada i odrazu dużo mówi.Jest ładna i kierowca patrzy na nią z zachwytem,sugeruje wjazd do lasu.Pani udaje,że nie dosłyszała i dalej mówi i mówi.Mimochodem dodaje:
-Wie pan jestem chora,ale nie pamietam jak się ta choroba nazywa.Ale zdaje się zaczyna się na "S".
I dalej opowiada o różnych rzeczach.PAn zrezygnował z lasu.Dojeżdżają do miasta,pani wysiada i mówi:
-A wie pan ,przypomniałam sobie.Ta choroba na "S" to skleroza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|