Na grzyby

Anna170446

Wysypu nie ma to co widać na zdjęciu to zbiór sześciu osób przez cały dzień.
Byłam koło Zielonej Góry

admin1

Dzięki za informacje, pozdrawiam Antoni

Elżbieta

Grzybki kupuję na targu, a warto pochodzić po lesie, pozdrawiam Elżbieta

Dorota Kaniewska

Są grzybki w lesie.I to różne.Nawet "kozia broda" czyli szmaciak pospolity.Wygląda brzydko,ale jak smakuje!!Pychota.Nie zrobiłam zdjęć,a dziś u nas tak mocno wieje,że się nie wybiorę do lasu.

Wiesia5

Mój mąż wczoraj ruszył na grzyby po pierwszym deszczu. Nachodził się strasznie i przyniósł trochę gąsek/zaraz były zrobione na obiadek-są przepyszne!/no i trochę podgrzybków-jutro bedę miała do pitzy.Ogólnie mizernie ale noce są bardzo zimne no i u nas od bardzo dawna nic nie padało. Myślę że może wreszcie coś się ruszy.Pozdrawiam.

Rózyczka

Dorotko szkoda że nie dałaś zdjęcia tej "koziej brody"pierwszy raz słyszę tą nazwę i pojęcia nie mam jak ten grzyb wygląda. Shocked

Renia

Różyczko- w metalowej misce-1 sztuka-pokrojona-to "kozia broda".
[link widoczny dla zalogowanych]

PZDKROZRODIJA

A co wy na to?
[link widoczny dla zalogowanych]

PZDKROZRODIJA

U nas nazywany jest kwoką.

Renia

PZDKROZRODIJA, gdzie to jest, to U NAS( region przynajmniej), pytam z ciekawości, bo interesuję sie różnymi gwarami i narzeczami w Polsce.
Sorry, za pytanie nie na temat.

Rózyczka

Reniu dzięki za zdjęcie ale w moich Olkuskich lasach nie widziałam takiego grzyba a szkoda podoba mi się.PZDKROZRODIJA-Przepraszam ale czy mogłabym w jakimś zdrobnieniu się do Ciebie zwracac ,mam niezłą literówkę przy pisaniu? Przepięknie zrobione zdjęcie dla takich widoków uwielbiam chodzic po lesie.

PZDKROZRODIJA

Chcę tylko zwrócić uwagę grzybiarzom, że pewne gatunki grzybów są pod ścisłą ochroną. Tak też jest w przypadku "szmaciaka". Mimo że w lesie gdzie chodzę na grzyby jest ich dość dużo jednak ich nie zbieram. W tym roku wyjątkowo obrodziły. Może dlatego, że nie ma innych grzybów co się wiąże z mniejszą ilością grzybiarzy zbierającymi je. Wiem że jest jadalny i ponoć bardzo smaczny, jednak osobiście uważam że to "psiak" (psi grzyb czyli niejadalny a nawet trujący).
Całą resztę mogę opisać na PW, ale nie moja wina że administrator zabrania korzystania z tej opcji. Sad

Renia

Grzyb ten nie jest aż taki smaczny,żeby za nim przepadać i "zbierać", jak inne.
M tylko chciał mi pokazać i przyniósł 1 sztukę do domu, bo nie znam się absolutnie na grzybach.
Dopiero niedawno zamieszkałam w okolicy mocno zalesionej.
Różyczko , znam rejon Olkusza, przejeżdżaliśmy tamtędy wielokrotnie w drodze do Ojcowa i Krakowa.Przepiękne tereny. Exclamation

A Pan/Pani łamaniec literowy jest bardzo tajemniczy i niech tak zostanie. Cofam pytanie z poprzedniego posta Rolling Eyes

Dorota Kaniewska

Niewielu ludzi ,nawet tu gdzie mieszkam,zna szmaciaka.A co nieznane to be.Kopią je ,depczą,jakby mogły im coś zrobić,gdyby sobie rosły.Mój syn przyniósł takiego "skopanego" grzyba z parku,którym wraca ze szkoły.Był duży i pyszny:) Smile

,bo rzadko jadany.

Dorota Kaniewska

U nas pada i jest w miarę ciepło.Może w sobotę,albo jutro po pracy pójdę na grzyby.Pokaże wtedy co u nas rośnie.
Pozdrawiam wszystkich Smile