Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Zieloni pomocnicy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Drzewa i Krzewy owocowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stenia




Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niedaleko Zielona Góra

PostWysłany: Pią 18:30, 23 Kwi 2010    Temat postu:

AKSAMITKA warto posadzić ją między pomidorami. Ich krzaki będą lepiej rosnąć i wydadzą więcej owoców. Aksamitka wygoni też z gleby niektóre rodzaje nicieni.Posadzona w szklarni pomoże w walce z mączlikiem.

NASTURCJA Lubią ją brokuły, bo posadzona w nich pobliżu sprawi, że będą dłużej wolne od mszyc.Posiana pod drzewami owocowymi uratuje je przed bawełnicą.Pomoże chronić rzodkiewki i ziemniaki przed szkodnikami.

PTAKI na działce to nasz sprzymierzeniec w walce ze szkodnikami.Sikorka w okresie karmienia młodych zbierze z naszych grządek i drzewek tyle gąsienic i innych szkodników , ile sama waży.Sprzymierzeńcem działkowca jest też wróbel.On także wyjada szkodniki.Kłopot z ptakami mamy dopiero wtedy, gdy zaczynają dojrzewać czeresnie,,,,

Gdzieś przeczytałam w gazecie, że --- na mrówki i innego rodzaju insekty obgryzające roślinki( ale na mszyce ) najlepsza jest woda z cukrem.Sporządzamy syrop z 3 litrów wody i 1 kg cukru.Zagotowujemy i studzimy.Roztworem podlewamy ziemię i zaatakowane części roślin.Wystarczy to zrobić 2 razy, by pozbyć się szkodników.Nie stosowałam tej metody , nie daję głowy, ale można spróbować.

Pozdrawiam Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stenia




Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niedaleko Zielona Góra

PostWysłany: Pią 18:34, 23 Kwi 2010    Temat postu:

tam gdzie pisałam o mrówkach , ta woda z cukrem , w nawiasie ma być ( na mszyce nie ), pa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
basia.1947




Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KUJAWY

PostWysłany: Pią 19:29, 23 Kwi 2010    Temat postu:

Dzięki Steniu za porady ja gnojówkę stosuję od lat . Najlepszy nawóz na selery . Co roku mam wielkie bulwy . Sąsiedzi się dziwią czemu takie u mnie porosły ,a to przez podlewanie gnojowicą z pokrzyw. Tylko muszę podlewać wcześnie rano jak nie ma nikogo na działce bo "zapach" niesamowity

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stenia




Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niedaleko Zielona Góra

PostWysłany: Wto 18:01, 27 Kwi 2010    Temat postu:

Jadalne kwiaty - nie każdy wie ,że można talże zjadać fioletowe kuliste kwiatostany szczypiorku ogrodowego, czy kwiaty szczypiorku czosnkowego.Można je zastosować do przygotowania pikantnych past do smarowania pieczywa.Kwiaty - dyni,cukini też są jadalne.Kwiaty dyni można dodawać do sałatek, smażyć w cieście naleśnikowym albo faszerować mięsem i ryżem, a także przygotować z nich zupę. Do tego celu najlepiej jest przeznaczyć kwiaty męskie, zbiera się je rano, bez szypułek i usuwa się zielone działki kielicha i pręciki.Doskonała jest konfitura różana z róży pomarszczonej.Nagietek lekarski jest rośliną ozdobną, leczniczą. Płatki dodaje się do gotowanego ryżu,do ryb,sosów,ciast,dzięki czemu nabierają żółtopomarańczowego koloru takiego jak szafran.Nasturcja jest pikantną przyprawą, jadalne są liście i kwiaty.Akacji kwiaty smażymy w cieście naleśnikowym, posypane cukrem pudrem z cynamonem albo polane miodem.Świeże kwiaty bzu czarnego- dodajemy do ciast , placków , a przedewszystkim robimy wspaniały syrop.

Konfitura z płatków róży-
składniki- 250 g płatków róż , 0,8 kg cukru , 0,5 l wody , sok z cytryny

Różane płatki oczyścić, skropić sokiem z cytryny i ucierać w misce, aż się pokaże sok.Następnie przełożyć do szklanego naczynia i pozostawić do następnego dnia.Zagotować cukier z wodą , do syropu włożyć roztarte płatki i gotować na małym ogniu do momentu , aż syrop zgęstnieje, a płatki róż staną się przezroczyste.Przełożyć do słoików , zamknąć, krótko pasteryzować.

Róża tarta-
składniki- 250 g płatków różanych, 0,5 kg cukru, sok z cytryny.

Płatki ucierać z cukrem w makutrze dotąd, aż powstanie gładka masa, dodać sok z cytryny, ( podobnie można przygotować kwiaty robinii) . Masę włożyć do małych słiczków , szczelnie ją ubijając, używać do deserów i ciast.

Syrop z kwiatów bzu czarnego -
składniki- 40 baldachów kwiatowych bzu, z kwiatami w pełni rozwiniętymi( zebrane z dala od dróg ) . 4 duże cytryny, 2 kg cukru , 1-1,5 l wody.

Kwiaty otrząsnąć / nie myć / , obrać z łodyg. Ułożyć je ciasno w garnku, lekko uciskając.Cytryny wyszorować w gorąścej wodzie.Wycisnąć sok i skropić nim kwiaty w garnku.Na wierzch ułożxyć pokrojone skórki z cytryny, zalać wrzącą wodą, przykryć ściereczką i odstawić na 2 dni.Po tym czasie przecedzić przez sito, dodać cukier i zagotować / około 3 min. /, Pod koniec zebrać zbierającą się pianę. Klarowny syrop przelać do słoików twist, zakręcić i pasteryzować 5-10 minut.

Na dzisiaj tyle , nie wiem czy komuś się to przyda , może ktoś będzie z tego korzystał, warto.Pozdrawiam wszystkich. Smile Smile Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zet_ka




Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie/ lubuskie

PostWysłany: Wto 18:38, 27 Kwi 2010    Temat postu:

Steniu, wszystko się przyda Smile Akurat te porady są dla mnie bardzo fajne, zwłaszcza z jadalnymi częściami różnych roślin Smile Młodą pokrzywę już moja rodzinka jadła z sałatką, ale kwiatów szczypiorku jeszcze nie Smile
Pozdrawiam serdecznie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stenia




Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niedaleko Zielona Góra

PostWysłany: Wto 20:58, 27 Kwi 2010    Temat postu:

zetka , nie myśl , że ja to wszystko stosuję , ale jak coś przeczytam ciekawego, to chcę się podzielić z innymi , może komuś się coś spodoba i zastosuje u siebie, myślę , że takie różne rady i porady są potrzebne, pozdrawiam Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
basia.1947




Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KUJAWY

PostWysłany: Śro 7:25, 28 Kwi 2010    Temat postu:

Syrop z kwiatu dzikiego bzu robiłam kilka razy . Jest bardzo dobry na przeziębieniei zamiast cukru dodatek do herbaty. Lepiej smakuje jak z owoców bzu, ma piękny złocisty kolor.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
basia5232




Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:43, 28 Kwi 2010    Temat postu:

Pytasz czy ktoś czyta, oczywiście. Dzielmy sie wszyscy spostrzeżeniami, wtedy rozwinie sie dyskusja. Ja nie mogę dochować się cesarskiej korony.Wyrasta do wysokości około 30 cm, żółknie i zasycha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
basia5232




Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:49, 28 Kwi 2010    Temat postu:

Mam pytanie. Czy do przeróbki nadają się płatki ze wszystkich róż?. Czy wszystkie sa jadalne?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiesia5
Moderator



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 4097
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kujawsko-pomorskie

PostWysłany: Śro 21:59, 28 Kwi 2010    Temat postu:

Ja też czytam Smile W tamtym roku miałam masę kwiatów nasturcji. Robiłam sałatki na działce i wrzucałam tam kwiatki. Super to wyglądało i smakowało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stenia




Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niedaleko Zielona Góra

PostWysłany: Czw 7:25, 29 Kwi 2010    Temat postu:

Basiu , wiesz nie myślałam o tym , czy wszystkie nadają się do przeróbki ! Ale chyba raczej używa się różę pomarszczoną , a te szlachetne - do ozdoby , Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rózyczka




Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 505
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:58, 29 Kwi 2010    Temat postu:

Basiu od trzech lat mam identyczny problem z cesarską koroną i w tym chyba skończy się tak samo nie wiem co robic Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stenia




Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niedaleko Zielona Góra

PostWysłany: Pią 16:58, 07 Maj 2010    Temat postu:

Nawożenie - do zasilania roślin stosuje się najczęściej świeży lub w pełni dojrzały kompost, który rozkłada się na zagonach w niewielkiej ilości( 0,5 - 1 kg/m2), lekko mieszając go z wierzchnią warstwą gleby. Na glebach mało urodzajnych lub w przypadku roślin o wyjątkowo dużym zapotrzebowaniu na składniki, zabieg można powtarzać, jednak nie pózniej niż do połowy lipca.W uprawie roślin wieloletnich, kompost lub przekompostowany obornik rozkłada się wiosną / w kwietniu, w maju / w dawce 3-4 kg/m2.Skuteczną metodą szybkiego dostarczenia roślinom składników odżywczych jest ich opryskiwanie roztworem przygotowanej wcześniej gnojówki roślinnej lub odpowiednio rożcieńczonym preparatem krowieńca.Zabieg ten wykonujemy co 7-10 dni.Bardzo dobrze jest dodawanie do powstającego kompostu np.mączki bazaltowej, kainitu.Kompost wzbogacony w ten sposób nabiera wartości nawozowej, a jednocześnie maleje ryzyko przenawożenia gleby.Dla przykładu ; fosfor dostarczony do gleby w postaci surowej mączki fosforytowej jest bardzo słabo dostępny dla roślin.Przed użyciem nawóz ten najlepiej jest dodać do kompostu.Dzięki działalności mikroorganizmów materiał organiczny, fosfor ulega przekształceniu w formy przyswajalne dla roślin.Nawozy organiczne polecane są zwłaszcza na gleby słabe i piaszczyste.Nie tylko nawożą , ale i poprawiają ogólny stan gleby. Mogą to być np. nawozy biohumusowe, powstałe z resztek organicznych, przerobione przez dżdżownice kalifornijskie.Po rozpuszczeniu w wodzie podlewa się nimi lub opryskuje całe rośliny. Shocked Shocked Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stenia dnia Wto 13:41, 03 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stenia




Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 2321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niedaleko Zielona Góra

PostWysłany: Pią 17:37, 07 Maj 2010    Temat postu:

Zapach ziół -aromatyczne zioła wywierają korzystny wpływ na uprawy, a dodatkowo wnoszą kolor i zapach.Niebiesko kwitnący ogórecznikwypada doskonale na grządkach z ogórkami i cukinią.Lawenda i rozmaryn ciekawie urozmaicają uprawę pomidora , a biało kwitnąca kolendadodaje lekkości główkom czerwonej kapusty.Warzywa ciepłolubne powinny trafić do gruntu nie wcześniej jak początek maja.Dotyczy to m.in.pomidorów, ogórków,selera i fasoli tycznej.Żarłoczną kapustę , dynię czy rzodkiew należy w okresie wzrostu nawozić regularnie np, odżywką / nawóz rozcieńczony z wodą / .

mięta - najlepiej uprawiać w donicach , poniewaz jest to roślina ekspansywna, uprawa doniczkowa służy też : rozmarynowi [b], tymiankowi, lawendzie i oregano- ponieważ są to zioła śróziemnomorskie które lubią suche podłoże i w miejscu nasłonecznionym.Wyjątkowym przypadkiem jest bazyliaktóra powinna być uprawiana w półcieniu. Ważne , aby wierzchołki pędowe były regularnie ogławiane, w przeciwnym razie krzewy zaczną kwitnąć. Szałwie , jak ananasowa, jabłkowa czy melonowa , wydają świeży , owocowy zapach, i ładnie kwitną na czerwono.Szałwia dobrze wpływa na jakość wielu warzyw.W jej sąsiedztwie kapusta staje się delikatniejsza łatwiej strawna.Odstrasza bielinka kapustnika.Mieta pieprzowa odstrasza mszyce, mrówki bielinka.Warto ją posadzic obok kapusty , fasoli,grochu, brokułów. Smile Smile Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janusz




Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 2873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Nie 15:44, 09 Maj 2010    Temat postu:

Może zaskocze naszych forowiczów. Szukam osoby która stosuje dla ochrony drzew dobroczynka gruszkowca. Wiem coś nie coś z internetu, będę pytał się na szkoleniach instr.Chodzi mi o praktyczne zast. jakie są efekty, a najważniejsze gdzie go kupić, bo w Inst. Sadownictwa to wiem. A na Śląsku? Jaka jest jego cena/ Podaję adres:www.dobroczynek.pl Proszę przekazać swoją wiedzę. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzialkowicze.fora.pl Strona Główna -> Drzewa i Krzewy owocowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin