Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erakac
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 380
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: centrum
|
Wysłany: Nie 12:54, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
kasia napisał: | ......Tylko,że stary )3 szt.) ma pień gruby jak moja ręka o korzeniach nie wspomnę..... |
Na pewno odbije z uśpionych oczek pnia w przyszłym roku.
Co do owocowania to winorośl rodzi owoce na pędach, które wyrastają z pędów zeszłorocznych, tzw. łóz owoconośnych. Owoców nie będzie na pędach, które wybiją ze starszych fragmentów rośliny czyli w Twoim przypadku pnia. Czyli owoce będziesz miała dopiero w 2010 roku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Erakac dnia Nie 12:56, 21 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
julka
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:41, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich -Kasiu ja mam działke trzeci rok i nadal dużo błedów popełniam tak więc zapisałam się na forum i będę się starała korzystać z rad.Głowa do góry damy rade.Pozdrowienia dla wszystkich działkowiczów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leon
Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 16:50, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cięcie winogron
Dlaczego konieczne jest przycinanie krzewów?
Winorośl jest silnie rosnącym pnączem. I chodzi o zachowanie równowagi między możliwościami odżywczymi części podziemnej - korzeni, a częścią nadziemną (liście, owoce). A także o zachowanie optymalnych warunków wykształcania i dojrzewania owoców, którym potrzebne jest słońce. Winogrona to dzieci ziemi i słońca! Po nauczeniu się na pamięć tego powiedzenia reszta jest prosta!
W pierwszym roku po posadzeniu.
Ten zabieg jest absolutnie niezbędny i nie ma co tu kombinować. Jesienią należy przyciąć łozę na 2-3 oczka ( i zabezpieczyć przed zimowym mrozem np. przez obsypanie kopczykiem ziemi). Bo przede wszystkim powinniśmy zafundować roślinie silny system korzeniowy. A także mieć nadzieję na wykształcenie w następnym roku sensownych, grubych latorośli. Następnego roku z każdego z tych 2-3 oczek powinniśmy uzyskać dorodne latorośle, ale także - to chyba najważniejsze - krzew powinien się porządnie ukorzenić, co będzie miało wpływ na jego dalsze losy.
W drugim roku i następnych latach...
Dla uzyskania świetnych owocowych efektów należy pamiętać o kilku prostych sprawach:
1. o zachowaniu równowagi miedzy możliwością systemu korzeniowego, a pokarmowymi potrzebami części nadziemnej (latorośle, liście, owoce) - tzn. cześć nadziemna krzewu nie może być nadmiernie rozbudowana bo "pokarm" pobierany przez korzenie będzie wykorzystany głównie na rozwój liści i latorośli, a nie gron.
2. o konieczności właściwego nasłonecznienia gron - to jest niezbędne do ich prawidłowego dojrzenia i zgromadzenia w nich maksymalnej ilości cukrów.
3. o konieczności przewietrzania krzewów, co jest podstawową ochroną przed chorobami grzybowymi.
4. o takim uformowaniu krzewu, które ułatwiało będzie osłonięcie go przed wpływem zimowych mrozów.
I już!!! A teraz trzeba wziąć sekator i pamiętając o tych czterech koniecznościach zabrać się do cięcia nie zważając na szpanerskie nazwy z książek.
Kilka dodatkowych porad:
Jak zoptymalizować proporcje między wydolnością systemu korzeniowego, a możliwie dużym owocowaniem? Na ogół przyjmuje się, że optymalne obciążenie krzewu owocowaniem (w zależności od odmiany) powinno wynosić 10-40 płodnych oczek. Tzn. trzeba po przycięciu krzewu pozostawić łozy mające 10-40 płodnych oczek. Np. dla założonych 24 oczek można pozostawić 2 łozy po 12 oczek (reszta pod sekator), 3 łozy po 8 oczek (reszta pod sekator), 4 łozy po 6 oczek (reszta pod sekator), 6 łóz po 4 oczka (reszta pod sekator).
Należy jednak pamiętać o tym, że niektóre odmiany ( z dużym udziałem vitis vinifera) pierwsze trzy oczka mają często niepłodne, tzn. na latoroślach z nich wyrosłych nie będzie gron!
Jak dobrze nasłonecznić przyszłoroczne grona?
Tu trzeba uruchomić wyobraźnię. Z każdego pozostawionego oczka wybije ulistniona latorośl. Jak ona będzie rosła? Do czego będzie podwiązywana? Po czym będzie się pięła? Czy przypadkiem jej liście nie odetną nam od promieni słonecznych gron na innych latoroślach? Czy zbyt gęsto wyrastające latorośle i ich liście nie tylko że zasłonią słońce gronom, to jeszcze ich zbytnie zagęszczenie spowoduje słabe przewietrzanie krzewu, a tym samym stworzy warunki do rozwoju chorób grzybowych?
Jak formować krzew by łatwiej było go osłonić przed mrozami?
Wydaje się, że w polskich warunkach klimatycznych najlepszym rozwiązaniem jest prowadzenie krzewu w postaci niskiego (20-30 cm) pnia z wyrastającymi z niego 2-3 łozami. Sprawdza się także kształtowanie krzewu w formie niskiego pnia z dwoma wieloletnimi ramionami, na których znajduje się kilka "węzłów krzewienia", podobnie jak na poniższym zdjęciu:
Dwuramienna forma Royat na niskim pniu - jedna z najkorzystniejszych w polskich warunkach klimatycznych form prowadzenia odmian deserowych.
A te wszystkie budzące przestrach Guyoty? Casenavy? Royaty? Umbrelle? Marogeaux? Mosery? Thomery? Głowy? Sznury? itp....? Nie ma co się nimi za bardzo przejmować. To tradycyjne nazwy przyporządkowane różnym rozwiązaniom w kształtowaniu krzewów wynikającym z tych czterech zasad generalnych, o których było powyżej. Zaś przycinając krzewy z uwzględnieniem tych zasad zawsze, mimochodem, uzyskamy którąś z tak nazywanych form. Bo wynikają one z mającego kilka tysięcy ludzkiego doświadczenia w uprawie winorośli.
Uwaga: powyższe nie dotyczy tzw. odmian altanowych, kiedy więcej zależy nam na zacienieniu liśćmi altany lub pergoli, a owoce są tylko miłym dodatkiem do ich podstawowej funkcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barbara Jagielska
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 1168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Pią 18:20, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Kasiu ,winorośl to tak żywotna roślina ,że odbije napewno...
[link widoczny dla zalogowanych]
opowiem ci historię mojego . Poprzednia włascicielka działki puściła go samopas po jabłoni, był na czubku bez możliwości zebrania .Ja go ścięłam , wykopałam korzenie, pocięłam na kawałki i wyrzuciłam do wykopanego głebokiego dołu na wszelkie odpadki ,cegły ,garnki ,śmieci / a było tego naprawdę dużo / i zasypałam ziemią.
Jakie było moje zaskoczenie ,zdziwienie i radośc jak na wiosnę wypuścił z tego dołu piękny ,zdrowy pęd.
Dzis ma już 7 lat i zobacz jak wygląda i jakie ma owoce.
Nie na darmo mówi się "wciśnij w ziemię łozę i pij wino "....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Barbara Jagielska dnia Nie 8:52, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 23:48, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Barbaro!To dopiero historia!Jestem pod wrażeniem!Teraz już wiem,że mój winogron też urośnie!Dzięki.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 14:05, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cięcie drzew pestkowych i winogron jak ciąć
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 14:15, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 14:21, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
W pierwszym roku po posadzeniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
admin1
Administrator
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 18425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 171 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 14:24, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
W dalszych latach jak ciąć winogron
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa51
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 18:50, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W tym roku z 12 na 13 maja była minusowa temperatura i zmroziła nam winogrona.i nie tylko bo i orzech włoski, magnolię. Przy winogronach oprócz przycinania pędów na których nie było owoców,nic nie było robione.więc jest dużo pędów do usunięcia.
Koniecznie na wczoraj musimy się za to zabrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erakac
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 380
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: centrum
|
Wysłany: Śro 9:45, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz chcesz usuwać pędy? Winorośl będzie "płakać" - osłabisz krzak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa51
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 16:31, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak właśnie myślałam że to nie czas,zaraz zawołam mężulka niech sobie poczyta że i ja też "czasami" mam rację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Dołączył: 16 Gru 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: Śro 0:32, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Witam po przerwie!Mój winogronek tak jak pisaliście rzeczywiście puścił nowe pędy.Jest ich już ok 5 wys.ok.80 cm.A jednak mieliscie rację. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zet_ka
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie/ lubuskie
|
Wysłany: Nie 15:01, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie! Poczytalam Wasze posty i już znam odpowiedź na moje pytania dotyczace cięcia winogron. Przycięłam swoje jesienią na wysokość 30 cm. Tyle, że z powodu zarazy. Owocowały pięknie i obficie, jednak owoce nie nadawały się do zjedzenia. Myslę, ze to szara pleśń??? Może jakos uda mi się uratować je od całkowitego wyciecia (
Pozdrawiam zimowo!!! Kasia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stanisław
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:13, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Co prawda temat to; cięcie winogron ale chciałbym tu przedstawić inne fundamentalne prawdy. Otóż wielu działkowiczów ma w ogrodach odmiany które są jedynie kłopotem dla właściciela. Z różnych powodów rosą tam odmiany bardzo wrażliwe na mrozy, choroby, odmiany niesmaczne, późno dojrzewające itp. Uważam że niewielkim kosztem kilku czy kilkunastu zł można je zmienić na odmiany cenne dla działkowiczów. Jest szereg takich odmian, co prawda najczęściej o średnich owocach ale wczesne, smaczne do konsumpcji, jak również nadające się na wina i soki. Idzie wiosna, czas na ocenę tego co się pielęgnuje /czy warto/ i wymianę na odmiany cenniejsze godne uprawy. Odmiany podatne na choroby nawet /praktycznie biorąc/ nie zdobią działki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|